Mieszanka kultur i ras doprowadziła do wykształcenia się na wyspie szczególnego społeczeństwa. Dominująca pod względem ilościowym niewolnicza
ludność murzyńska sprowadzana z Afryki przyjęła język, a w dużym stopniu także kulturę, swych właścicieli.
Zdecydowana większość ludzi mówi
językiem kreolskim, powstałym na bazie języka francuskiego. Języki urzędowe, jak
angielski i
francuski, nie są znane ogółowi ludności. Na wyspie żyją także mniejszości chińskie i hinduskie.
Kultura i
sztuka Seszeli wykazuje zatem wpływy francuskie i angielskie, przede wszystkim w literaturze i architekturze. Na wyspie Mahé spotkać można elementy miejskiej zabudowy kolonialnej.
W stolicy kraju Victorii mieszka 1/3 ludności państwa. Z racji niewielkich rozmiarów nazywana jest
"kieszonkową stolicą". Ciekawostką jest znajdująca się w niej miniatura londyńskiej wieży
Big Ben.
Nie ma tutaj
typowych wiosek. Dwa, trzy domy to cała osada. Drewniane parterowe chaty na podmurówce z kamienia lub cegły mają przeważnie 4 izby a dach pokrywa zwykle falista blacha lub liście palmowe.
Surowe zasady ochrony przyrody pozwoliły w dużej części zachować charakter kulturowy wyspy mimo naporu
turystów. Zabroniono budowy hoteli nad samym brzegiem morza, oraz wyższych niż
palmy kokosowe.
Lata wpływów kolonialnych i ludności francuskiej sprawiły, że ludność wyspy w zdecydowanej większości wyznaje
katolicyzm.
Na rodzimą literaturę i kulturę składają się ludowe opowieści, baśnie i legendy. Sztukę miejscową reprezentuje
zdobnictwo i
rzemiosło.
Przewodniki nazywają wyspy
“Zaginionym Edenem" lub
“Wyspami Miłości". Na każdym kroku dostrzega się olbrzymie kontrasty między ubóstwem mieszkańców a luksusem hoteli. Nie istnieją tu jednak szlabany dzielące wyspę na tę dla lepszych czyli turystów i “gorszych" -miejscowych.