Rumuni
znani są ze swojej gościnności, zwłaszcza w małych wioskach, gdzie nadal kultywowane są wielowiekowe tradycje. Potrafią oddać swoją sypialnię przyjezdnym turystom, aby tylko czuli się oni jak u siebie w domu. Przez cały pobyt u danej rodziny, podróżni są traktowani jak najbliżsi - jedzą wspólnie posiłki, są zapraszani na bieżące uroczystości - nawet na wesela.
W tradycję gościnności rumuńskiej wpisane jest
picie cujki, czyli własnoręcznie pędzonej przez mieszkańców Rumuni śliwowicy. Kieliszek tego trunku obowiązkowo należy wypić przy każdym spotkaniu towarzyskim.
W naturę Rumunów wpisane jest nieustanne szukanie kompromisów. Rzadko się obrażają, raczej próbują wybrnąć z trudnej sytuacji, w jakiej się znaleźli. Nie kłócą się, nie są agresywni, tylko ugodowi.
W Rumunii mieszka wiele mniejszości etnicznych, kształtujących kulturę całego kraju. Oficjalnie mówi się, że wśród ludności jest 2,3 proc. Cyganów, ale może ich być nawet 3 mln. Stanowią największą mniejszość etniczną państwa. Są zasadniczo zamkniętą grupą społeczną, nielubianą przez rdzennych mieszkańców państwa. Postrzegani są jako awanturnicy, złodzieje i przestępcy.
W kraju tym żyją również Polacy. Na najwięcej domów polskich można natknąć się na Bukowinie, gdzie odbywają się w ciągu całego roku wydarzenia związane z polską kulturą. Polacy mieszkający w Rumuni to najczęściej potomkowie górników z kopalni w Bochni czy w Wieliczce.
Dominującą
religią w tym kraju jest prawosławie, w którym tradycyjnie mężczyzna ma wyższą pozycję w społeczeństwie i w samej rodzinie niż kobieta. W dużej mierze panuje tam patriarchat i to mężczyzna zarabia na rodzinę, ale i kieruje nią. Kobieta ma zajmować się domem i dziećmi. Kobiety w Rumuni najczęściej chodzą ubrane w chusty na głowie, zwłaszcza podczas obrzędów religijnych w cerkwi. Jest to oznaka skromności. Turyści przyjeżdżający na wycieczki do miast rumuńskich, chcący zwiedzać cerkwie i inne miejsca kultu religijnego, zawsze powinni pamiętać o stosownym stroju, podobnie jak w przypadku muzułmańskich meczetów czy katolickich kościołów. Trzeba mieć zakryte kolana i ramiona, a kobiety również włosy.
Tradycjonaliści chodzą w strojach przypisanych do danego regionu. Przykładowo, w rejonie Maramuresz kobiety noszą spódnice do kolan, torby przewieszone przez ramię i obowiązkowo chusty na głowie. Charakterystycznym elementem męskiego stroju Rumunów są kapelusiki.
Niechlubnym zwyczajem mieszkańców tego pięknego kraju jest śmiecenie. Przejeżdżając przez miasta i miasteczka, zauważyć można walające się śmieci. W dalszym ciągu nie dba się tutaj o ekologię.
Święta w Rumunii związane są z prawosławiem. Największym jest święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, obchodzone 15 sierpnia - podobnie jak w Polsce. Odbywają się wówczas odpusty, a wierzący Rumuni odwiedzają cerkiew. Uroczyście obchodzi się Wielkanoc i Boże Narodzenie, które wypada 7 stycznia.
Będąc
w Rumuni na wakacjach czy krótkiej wycieczce,
warto zakosztować rodzimej kuchni, pełnej różnego rodzaju mięs. Przygotowuje się tu mięso grillowane, kiełbasy, a także mamałygę (kaszkę kukurydzianą), ciorby de burta, czyli specjał rumuński - flaczki oraz mici, kiełbaski z mięsa mielonego baraniego przygotowane na grillu. Rumuni na deser jedzą baklavę, choć jest to przysmak turecki.
W formie
pamiątki po spędzeniu wczasów w tym kraju warto przywieźć
rumuńską ceramikę albo wino.