Bungalowy w pięknym cichym otoczeniu tuż przy plaży z dzikimi małpami i pysznymi koktajlami. Jednak nocleg jest dla naprawdę mało wymagających podróżników i przy fatalnym zachowaniu personelu.
Zakwaterowanie
Hotel to kompleks kilku bungalowów w pięknym tropikalnym ogrodzie tuż przy plaży. Otoczenie jest naprawdę piękne, ze względu na niewielką ilość bungalowów, cały kompleks jest niezwykle spokojnym i cichym miejscem. Co do samego noclegu to są to bardzo proste "domki" w afrykańskim i bardzo autentycznym stylu. Nie oczekuj luksusu. Nasz domek miał dwa piętra - dolny pokój z glinianą podłogą, kamienny prysznic (wszędzie płynie tylko słona woda), śmierdzącą lodówkę i dwie półki. Na drugim piętrze stół i łóżko z moskitierą. Brud na podłodze. Okna to tak naprawdę dziury w ścianach zasłoniętych siatką. Piękny taras z widokiem na morze. Najlepszą rzeczą w całym hotelu jest jego bliskość do Parku Narodowego Jozani, gdzie codziennie odwiedzają małpy.
Wyżywienie
Śniadanie hotelowe codziennie to samo - 1 szklanka świeżego soku, talerz owoców (ananas, mango, czerwony melon i grejpfrut), następnie talerz śniadaniowy - 1 jajko (gotowane na twardo/omlet/jajecznica/hiszpańskie do wyboru), 1 naleśnik, 1 kromka chleba tostowego i fasola lub kiełbasa. Na stole zawsze jest czajnik z gorącą wodą na herbatę/kawę oraz pojemniki z masłem i marmoladą. Obiady i kolacje z wyborem kilku przystawek, dań głównych i 2-3 deserów. Dania główne - różne owoce morza (kalmary, ośmiornice, tuńczyk, krewetki), 3 rodzaje pizzy, kurczak/wołowina na różne sposoby. Dodatki zawsze zawierają frytki, ryż, czasem kuskus, ziemniaki. Smak jest w porządku. Co jest tu naprawdę znane - koktajle owocowe za około 70 CZK.
Obsługa w hotelu
Czysty basen ze słoną wodą (słona woda nawet pod prysznicem przy basenie, w całym hotelu nie ma ani jednego miejsca do zmycia soli), zagospodarowane ogrody, bezpłatne leżaki z baldachimami wzdłuż plaży, piękne zakątki do siedzenia. Z wyjątkiem śniadania, przygotuj się na niesamowicie długie oczekiwanie na jedzenie. Pierwszego wieczoru dostaliśmy przystawkę po 2 h 15 minutach, a następnie danie główne za kolejne pół godziny. W kolejne dni nie było już tak katastrofalnie, ale chociaż licz na godzinę i nie idź na posiłek głodny :-) Jednak postawa pracowników jest katastrofalna. Ostatniego wieczoru dowiedzieliśmy się, że nasz pokój został włamany. Zgłosiliśmy to personelowi hotelu, który zadzwonił do kierownika. Zaczął na nas krzyczeć w restauracji na oczach wszystkich pracowników, że zmyśliliśmy całe zajście, że to niemożliwe, żeby ktoś ukradł nasz pokój, a gdyby to był ktoś z Zanzibaru, to nie tylko kosztowności zniknęłyby, ale także wszystkie ubrania i bagaże :-). Biorąc pod uwagę, że byliśmy już ostatnimi gośćmi w restauracji, a wokół nas była przewaga lokalnych pracowników z ryczącym managerem na czele, zrezygnowaliśmy z rozwiązania całej sytuacji na miejscu. Naprawdę duże rozczarowanie na koniec relaksującego pobytu.
Plaża
Plaża jest naprawdę piękna, szeroka i z czystym morzem. Trzeba się liczyć z ogromnym odpływem i faktem, że morze w pobliżu hotelu nie nadaje się do pływania. Woda cofa się o kilkaset metrów i nawet podczas przypływu nie zeszliśmy na głębokość. Ponieważ obok hotelu nie ma innych hoteli w promieniu co najmniej 300 metrów z każdej strony, będziesz miał plażę praktycznie dla siebie (z wyjątkiem nieznośnych sprzedawców).
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate