Ona Alborada (ex. Annapurna Tenerife( Ocena: 3/5 Wyspy Kanaryjskie, Teneryfa, Las Galletas
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
W hotelu rzeczywiście przydałby się remont, ale jest bardzo czysto, codziennie sprzątane, żadnego robactwa nie widzieliśmy ani nawet niezamiecionego liścia.Obsługa na bardzo wysokim poziomie, wszyscy pomocni i uśmiechnięci.Jedzenie dobre, urozmaicone, kolacje tematyczne w stylu włoskim, japońskim. Każdy znajdzie coś dla siebie, duży wybór owoców, warzyw i deserów.Hotel dużo zyskuje przy bliższym poznaniu, przeogromny basen połączony z oceanem, obok hotelu niewielka plaża z makowym piaskiem gdzie dzieci mogą się pobawić i pokąpać w oceanie.Przepiękny ogród z palmami i latającymi nad głowami zielonymi papużkami. Duży plus za bar, automaty do kawy, gazowanych napojów osobno, nie trzeba było stać w kolejce do baru, przemiły i zawsze uśmiechnięty barman.W hotelu codziennie coś się dzieje, animacje na basenie, wieczorne show typu pokaz magika, flamenco, codziennie coś innego. Miasteczko malutkie, ale bardzo urokliwe, Teneryfa przepiękna i różnorodna, warto wypożyczyć samochód i pozwiedzać. Jeśli jesteś aktywną osobą, lubisz zwiedzać a nie tylko leżeć przy basenie czy siedzieć w hotelowym pokoju, z czystym sumieniem polecam ten hotel, za przyzwoitą cenę można tu spędzić cudowny urlop i podziwiać przepiękne widoki. Exim Tours także spisało się na 5. Polecam i sama wróciłabym tu ponownie.
W hotelu rzeczywiście przydałby się remont, ale jest bardzo czysto, codziennie sprzątane, żadnego robactwa nie widzieliśmy ani nawet niezamiecionego liścia.Obsługa na bardzo wysokim poziomie, wszyscy pomocni i uśmiechnięci.Jedzenie dobre, urozmaicone, kolacje tematyczne w stylu włoskim, japońskim. Każdy znajdzie coś dla siebie, duży wybór owoców, warzyw i deserów.Hotel dużo zyskuje przy bliższym poznaniu, przeogromny basen połączony z oceanem, obok hotelu niewielka plaża z makowym piaskiem gdzie dzieci mogą się pobawić i pokąpać w oceanie.Przepiękny ogród z palmami i latającymi nad głowami zielonymi papużkami. Duży plus za bar, automaty do kawy, gazowanych napojów osobno, nie trzeba było stać w kolejce do baru, przemiły i zawsze uśmiechnięty barman.W hotelu codziennie coś się dzieje, animacje na basenie, wieczorne show typu pokaz magika, flamenco, codziennie coś innego. Miasteczko malutkie, ale bardzo urokliwe, Teneryfa przepiękna i różnorodna, warto wypożyczyć samochód i pozwiedzać. Jeśli jesteś aktywną osobą, lubisz zwiedzać a nie tylko leżeć przy basenie czy siedzieć w hotelowym pokoju, z czystym sumieniem polecam ten hotel, za przyzwoitą cenę można tu spędzić cudowny urlop i podziwiać przepiękne widoki. Exim Tours także spisało się na 5. Polecam i sama wróciłabym tu ponownie.
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
stary, brudny, śmierdzący, rozpadający się beton pamiętający u nas czaszy Gierka. Monotonne, mało smaczne jedzenie. Brak klimatyzacji na terenie hotelu, nie czyszczone, wypłowiałe parasole i leżaki. Windy, które się ciągle psują. Najgorszy hotel na Teneryfie i najgorszy w jakim kiedykolwiek mieszkałam.
stary, brudny, śmierdzący, rozpadający się beton pamiętający u nas czaszy Gierka. Monotonne, mało smaczne jedzenie. Brak klimatyzacji na terenie hotelu, nie czyszczone, wypłowiałe parasole i leżaki. Windy, które się ciągle psują. Najgorszy hotel na Teneryfie i najgorszy w jakim kiedykolwiek mieszkałam.
od 2 229 zł za os.