Hotel Landmar Costa Los Gigantes (ex Be Live Family)

Zakwaterowanie
Bardzo duży pokój z widokiem na La Gomera. Dwa pomieszczenia, sypialnia dla nas i osobno pokój dla dzieci. W pokoju zestaw do kawy i herbaty. Wygodne łóżka i duże szafy. Łazienka przestrzenna i czysta.

Wyżywienie
Jedzenie mogłoby być bardziej różnorodne, zwłaszcza dania ciepłe. Mały wybór. Owoce i warzywa różnorodne i świeże, bardzo smaczne. Jedzenie ogólnie przystosowane dla gości z Wielkiej Brytanii, którzy stanowią większość przyjezdnych. Myślę jednak że każdy znajdzie coś dla siebie.

Obsługa w hotelu
Baseny czyste i kilka do wyboru. Dla dzieci brodziki i zjeżdżalnia. Animacje średnie, co najmniej raz dziennie pojawia się Landi, duży zielony żółw, maskotka hotelu. Do dyspozycji dzieci i osób do 100 kg park linowy. Trzeba jednak pamiętać o rezerwacji dzień wcześniej. Dla młodych dzieci jest też strefa zabawy z kulkami pod dachem i wodna strefa. Boisko do siatkówki plażowej i do piłki nożnej. Dzieci znajdą coś dla siebie. W czasie 8 dniowego pobytu można skorzystać z restauracji a la carte, po wcześniejszej rezerwacji, zdecydowanie polecam restaurację włoską.

Plaża
Niedaleko od hotelu plaża publiczna, z piaskiem wulkanicznym, czarnym. Zejście w dół do plaży trwa około 10 minut, powrót trochę dłużej bo pod górę. Druga plaża, bliżej Los Gigantes, kamienista, około 20 minut spacerkiem. Generalnie wszędzie blisko.

Zakwaterowanie
Pokoje duże, przestrzenne, sporo miejsca na rzeczy. Pokój dobrze wyposażony.

Wyżywienie
Jedzenie wysokiej jakości, bardzo różnorodne, na uwagę zasługuje Pool Bar z opcją robienia sobie samemu kebaba. Ważne, że dla osób jedzących zdrowo jest sporo alternatyw dla klasycznych frytek czy pizzy.

Obsługa w hotelu
Obsługa perfekcyjna, przemiła, pomocna, nienachalna.

Plaża
Plaża z czarnym piaskiem znajduje się 6-8 min spacerkiem od hotelu. Większość plaż na Teneryfie tak wygląda. Jest fajna, dosyć kameralna i czysta. Aby komfortowo wejść na kąpiel do oceanu ze względu na kamienie i skały, należy zaopatrzyć się w specjalne obuwie z gumową podeszwą (można kupić w lokalnym sklepie przy plaży).

Zakwaterowanie
Hotel zadbany, dobrze wyposażony dla dzieci (3 baseny, zjeżdżalnia, minigolf, park linowy, tenis, koszykówka, piłka nożna, siatkówka plażowa, ping-pong - cały sprzęt można wypożyczyć). Wszystko co niezbędne i działające w pokojach. Zastrzeżenia powinniśmy mieć do łóżek (na kółkach, nie działa ogranicznik, trzeba było zwracać uwagę na rosnącą szczelinę) i nieproszonych gości z królestwa owadów (to chyba problem w Hiszpanii w ogóle). Nie załatwialiśmy tego na miejscu, nie chcieliśmy psuć sobie wakacji.

Wyżywienie
Idealnie, duży wybór, bardzo dobre jedzenie. Każdy znalazł swoje. Bardzo miła, dokładna (!!!) i przejrzyście przetworzona informacja dla alergików.

Obsługa w hotelu
Pomocny personel, nie ma problemu ze zorganizowaniem lub zorganizowaniem czegokolwiek.

Plaża
Szliśmy tylko około 10 (tam) - 15 (z powrotem) minut. w Playa de la Arena. Ładne miejsce, zwykle mniej ludzi. Czarny piasek, robi się gorąco, bez odpowiednich butów może być niewygodnie. Zawsze są tu duże fale, należy zachować ostrożność z dziećmi. Po drodze można zatrzymać się „na jedną” „u Słowackiej” na rogu. :-)

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate