Hotel El Trebol

Zakwaterowanie
super

Wyżywienie
super

Obsługa w hotelu
super

Plaża
Plaże czyste, zróżnicowane, mała wyspa, więc samochodem można dotrzeć w kilka innych, miejsc na wyspie z innymi plażami - pieknymi.

Zakwaterowanie
Pokój duży, czysty, codziennie sprzątany. Na terenie hotelu też czysto. Niestety pełno karaluchów, szczególnie wieczorami i rano w okolicach stołówki . Ale to raczej problem całej wyspy nie tylko tego hotelu, ponieważ na mieście też spotkaliśmy duża ilość tych robali.

Wyżywienie
Jedzenie raczej smaczne, duży wybór . Kolacje tematyczne, kuchnia wybranego kraju, codziennie innego.

Obsługa w hotelu
Na minus: brak polskiego rezydenta, trochę zimna woda w basenach, karaluchy.

Na plus: przemili pracownicy hotelu , którzy zawsze służyli pomocą i bardzo sprawnie wszystko ogarniali.

Plaża
Plaża najbliżej hotelu trochę kamienista z dużymi falami i zmącona woda. My korzystaliśmy z plaży oddalonej od hotelu o 30 min spacerkiem - piękna zatoczka , czysta woda z rybami pływającymi dookoła, widocznymi z powierzchni, brak fal. Niezależnie od pory dnia zawsze można było znaleźć miejsce na każdym odcinku wybrzeża .

Zakwaterowanie
Bardzo dobra baza, bez uwag. Pokój dzienny plus sypialnia, do tego aneks kuchenny i duży balkon. Obsługa na najwyższym poziomie.

Wyżywienie
Super. Ani w Grecji ani tym bardziej Turcji nie było tak dobrze.

Obsługa w hotelu
Animacje tylko w języku angielskim. Brak dla młodzieży ( syn lat 13). A dorośli też tylko w barze ( karaoke, konkursy muzyczne) brak aktywności, aktywowania i integrowania mieszkańców hotelu.

Plaża
Odległa, od hotelu. Nie korzystaliśmy. Natomiast na wyspie Lanzarote i La Graciosa wspaniałe plaże oznaczone błękitną flagą, warto odwiedzić.

Zakwaterowanie
Hotel to apartamentowiec trzykondygnacyjny. Mi przypadł apartament dwupokojowy z łazienką i w pełni wyposażonym aneksem kuchennym. Miałem opcję all incl, więc aneks nie był wykorzystywany, ale to miłe zaskoczenie ze strony hotelu. Hotel oblegany głownie przez Anglików z rodzinami. Wiadomo, że to naród głośny, ekspresyjny. Niejednokrotnie u nich biesiada zaczyna się grubo po ciszy nocnej. Trzeba brać to pod uwagę.

Wyżywienie
Jedzenie bardzo urozmaicone. Codziennie na obiady i kolacje inna kuchnia świata, np tajska, azjatycka, śródziemnomorska itd. Małże, krewetki, sushi itd pojawiały się na stołach i to wszystko robione na miejscu świeże i pachnące. Ja byłem wręcz oszołomiony różnorodnością dań i smaków. Nie sposób było wszystkiego spróbować. Desery w postaci ciast, lodów i różnych innych słodkości w pełnej dostępności przez cały dzień. Dużo owoców i lokalnych napojów z tutejszych cytrusów. Dla głodomorów, poza wyznaczonymi godzinami posiłków, dostępny Piano Bar, a w nim hamburgery, hot-dogi, frytki, przekąski słone i słodkie, napoje również wysokooktanowe.

Obsługa w hotelu
W hotelu trzy duże baseny ze zjeżdżalniami dla dzieciaków, choć w nocy zdarzyło się, że korzystali z nich mocno znieczuleni dorośli. Codziennie liczne animacje dla najmłodszych, minigolf, disco kids itp. Wieczory dorosłym urozmaicały występy lokalnych grup artystycznych. Hotel przygotowany na wszelkie okoliczności, dostaliśmy ulotkę z której mogliśmy np. zamówić tort dla jubilata, kwiaty, wypożyczyć auto podstawiane do recepcji itd. Codzienna opieka rezydentów BP, którzy gotowi byli rozwiązywać wszelkie problemy turystów oraz organizowali wycieczki jednodniowe do największych atrakcji wyspy.

Plaża
Moje wakacje zawsze są aktywne. Skupiam się na atrakcjach, które oferuje dana wyspa i staram się zwiedzić ich jak najwięcej. Leżenie na plaży mnie nuży i zwyczajnie szkoda mi czasu. Niemniej jednak jeśli chodzi o plażę w mieście mogę powiedzieć tyle, że jest strasznie zatłoczona. Poza tym z żółtym piaskiem i spokojną zatoczką. Kwestię polecenia jej lub nie, pozostawiam stałym bywalcom plaż. Ja się do nich nie zaliczam.