jedno z najpiękniejszych miejsc na Fuerteventurze, w okolicy znajdują się tylko dwa hotele, wokół hotelu kilka kilometrów pięknych plaż i wydm.
Zakwaterowanie
Riu Oliva Beach to starszy hotel, jak prawie wszystkie na Fuerteventurze, jednak niczego nam nie brakowało, pokoje były wyposażone, wszystko było czyste. Jedyne rzeczy, które rozpaczliwie wymagają wymiany, to materace i windy.
Wyżywienie
Jadalnia była w porządku, wybór był ogromny, każdy mógł coś znaleźć, stoły były pięknie nakryte.
Obsługa w hotelu
Hotel jest ogromny, budynek główny + apartamenty, posiada dwa baseny, dwie jadalnie + jadalnia tematyczna, kilka barów, fitness, ping-pong, kącik dla dzieci itp. itd... Największym plusem hotelu jest to, że personel, jest ich dużo i dbają o ciebie, są mili, pomocni. W pobliżu hotelu znajduje się sklep i przystanek autobusowy, z którego można dojechać autobusem do miasteczka Collareja, rozkład jazdy otrzymacie na życzenie w recepcji, można też dojść pieszo, ok. 45 min.
Plaża
hotel położony praktycznie przy plaży, to zależy czy mieszkacie w budynku głównym czy w apartamentach, to trzeba kawałek dalej, wejście do oceanu jest płytkie, plaża prawie nie ma końca, ogromne fale, po prostu piękna , brakuje jedynie baru na plaży, czyli możliwości zabrania ze sobą napojów, a leżaki i parasole są płatne.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate