Przeciętnie- 5/10 oceniając całokształt. Mogłam na własnej skórze porównując poprzednie wakacje w hotelu ****, odczuć jak dużą różnicę robi jedna gwiazdka.
Zakwaterowanie
Pokój dostaliśmy w dobrej lokalizacji, kawałek od basenu więc nie mogliśmy narzekać na hałas. Dwa piętra, na dole sofa i aneks kuchenny, na górze łazienka i sypialnia. Nie gotowaliśmy sami, więc nie mogę ocenić przydatności aneksu, sofa jak sofa. Łazienka była okej woda ciepła (słona- zrozumiale w końcu jesteśmy na wyspie). Sypialnia, nie przypominam sobie możliwości wyboru łóżka podwójnego lub dwóch pojedynczych. Niestety dostaliśmy opcje drugą, co jako para oceniamy słabo. Łóżka musieliśmy połączyć i nie spało się komfortowo, poduszki długie i cienkie. Brak klimatyzacji o czym wiedzieliśmy, tak naprawdę nie uważam żeby była potrzebna, możliwość wypożyczenia wiatraka- 20/25€. Zdecydowanie spora cena. Balkon na plus.
Wyżywienie
Najważniejsza dla nas część i niestety wypada bardzo nisko. Jedzenie mocno powtarzalne. Śniadanie typowo pod Anglików- boczek, jajka, kiełbaski, fasolka, tosty. Jakiś tam wybór płatków, mleka i jogurtow, mały wybór warzyw i owoców. Do obiadu/kolacji na zmianę arbuz i melon. Mój chłopak jedzący mięso nie był w stanie wybrać czegoś dla siebie, bo czego nie spróbował było albo tłuste albo po prostu niedobre. Dodatki to klasycznie frytki i jakis inny rodzaj smażonych ziemniaków - wszystko tłuste i kaloryczne. Mało opcji owoców morza, z których te wyspy powinny słynąć. W części wegetariańskiej sałatki z wędlina :| albo rybami, to już nie jest wege!! Desery, no kupne ciasta wszystkie smakujące tak samo, do tego deserki w szkle, wyglądały dobrze a smakowały jak połączenie budyniu z galaretką. Dobre rzeczy mogłabym wymienić na palcach jednej ręki - chleb, fontanna czekoladowa z owocami, lasagne (szybko się skończyła i więcej blach nie było) i to chyba tyle. Niestety bardzo słaby punkt, a w naszej opinii najważniejszy, ponieważ w hotelu nie spędzaliśmy dużo czasu.
Obsługa w hotelu
Bilard płatny, stół do ping-ponga dostępny tylko przez godzinę w jakiś dzień. Animacje w pon i wtorek nie istnieją z tego co widziałam na wywieszonych przy recepcji kartkach. Wymiana ręczników i sprzątanie pokoju na plus. Wifi słabe, nie wszędzie dostępne ale działało. Basen duży i czysty, wystarczająca ilość leżaków, ale mała ilość parasoli. Sklep z pamiątkami na terenie hotelu, ale ceny wysokie. Parking przy hotelu wystarczający.
Plaża
A raczej jej brak, najbliższa jakieś 3km od hotelu. Okolica okej, dobra bazą wypadowa jeśli masz samochód, najfajniejsza część to basen naturalny ok 30min spacerem z hotelu. Na plażę jeździliśmy samochodem, była przy innym hotelu.