Ładny urlop za miła cene, u nas katastrofalne opady śniegu, na Wyspach przyjemnie ciepło włącznie kąpieli. Prosze nie obawiać sie apartmanów Dunaflor, daliśmy sobie rady i z dziećmi.
Zakwaterowanie
Troche problemowe co do spania dzieci, na górze 1 sypialnia, łózka połączyliśmy , mała córka spała z nami a duza (12 lat) na podłodze na materacu (z tapczana w parterze) pruzed łózkami, tak spaliśmy wszyscy razem.
Ale wszystko OK. Kuchenka, gdzie mozna coś mniejszego ugotować, chociaz na kawe i ciasteczka chodziliśmy do baru u basenu. Kawę mozna było zabrać z soba na taras do apartmanu.
Wyżywienie
Wszystkiego pod dostatkiem, ale trzeba było przyzwyczaić sie do innych smaków. Ziemniaki na duzo sposobów, czas od czasu niezwykle przyprawione mieso, ale duzo jarzyn, sałatki, owoce, budynie. ´Było z czego wybierać. Najbardzeij smakowały nam śniadania. Wszyscy utyliśmy 5 - 8kg w ciągu 14 dni. ,
Obsługa w hotelu
Ochota, po czesku rozmawiający pan z recepcji, druga Polka, z którą tez mozna było dogadać sie, w recepcji jest wypozyczalnia samochodów, cca 28€ na dzień.
Plaża
Plaza dosyć odległa, ale jezeli człowiek pogodzi sie ze stratą obiadu, mozna gratis pojechać autobusem do Dunaflor, do latarni, tam jest piekna plaza, blisko wydmy - jak w bajce. Woda i w styczniu przyjemna, mozna poszaleć we falach. Autobusy dojezdzaja tu 3 x dziennie. Mozna iść przez wydmy, ładny spacer - dzieciom i nam sprawiało radość bieganie w piasku
Ogólne wrażenie
Šwietny urlop, nie jesteśmy zbyt wymagający. Wszędzie czysto, wspominamy i na pewno tu wrócimy. Szkoda, ze hotel nie lezy wprost na plazy, to chyba jedyny minus. Wieczorem jakiś program, w nocy spokój. Mozna robić spacery, robić tanie zakupy we sklepach z parfumami czy elektrotechniką.