To był nasz pierwszy raz w Turcji, trochę się tym martwiliśmy, także ze względu na gorsze recenzje wielu innych hoteli. Znaleźliśmy same pozytywne recenzje na temat Labranda Excelsior i słusznie. Hotelowi nie możemy nic zarzucić, byliśmy mile zaskoczeni życzliwością personelu, czystością hotelu i wyposażeniem. Jedyne, co nas trochę niepokoiło, to to, że nie wiedzieliśmy, gdzie na lotnisku w Antalyi będzie na nas czekał przedstawiciel CK, bo lotnisko jest ogromne. W końcu znaleźliśmy stanowiska biur podróży przed halą przylotów. Potem wszystko poszło gładko.
Zakwaterowanie
Pokój nie najnowszy, ale zadbany, czysty, działająca klimatyzacja (nie za głośna), mini barek z wodą, czajnik, kubki, kawa i herbata (codziennie uzupełniane). Zabawne rozwiązanie drzwi do łazienki i toalety - jedne drzwi, można je było zamknąć tam, gdzie było to potrzebne. Balkon ze stołem i krzesłami oraz wieszakiem na stroje kąpielowe i ręczniki na ścianie. Łóżka były wygodne, ogólnie pokój był przestronny i przytulny. Dostaliśmy 2 karty noclegowe, więc pod naszą nieobecność można było zostać w gniazdku i wszystko działało (bez karty nie ma prądu). Sprzątaczka codziennie przychodziła sprzątać i zmieniać pościel, zostawiliśmy jej „bakszysz” – dolara na łóżku.
Wyżywienie
Jedzenie było naprawdę pod dostatkiem, było urozmaicone, zarówno dania europejskie, jak i lokalne specjały. Mnóstwo różnych pysznych serów, głównie słonych (ze względu na lokalny klimat), owoców oraz różnych ciast i słodyczy, w tym baklawy. Niewiele widzieliśmy salami, tylko 2 rodzaje, ale nie przeszkadzało nam to. Lokalne dania gorące były doskonałe - musaka, pilaw, pieczony lub faszerowany bakłażan itp. Do picia było kilka soków, domowe lemoniady i tradycyjne europejskie, kawa, herbata, piwo, wino. W barze można było dostać różne koktajle z alkoholem i bez, degustowano ich specjalność Raki. Była też wódka, whisky itp. – wszystko wliczone w cenę wycieczki. Poczęstunek działał przy basenie i na plaży, ale pod koniec dnia było tylko picie, ale i tak było wspaniale. Możliwość późnego śniadania do godz. 11.00 i podwieczorku przed północą. Poczęstunek otrzymaliśmy także wieczorem po locie (około 2:30 w nocy).
Obsługa w hotelu
Codziennie mogliśmy bezpłatnie wypożyczać ręczniki na basen lub plażę (wypożyczane rano i wczesnym rankiem, zwracane wczesnym wieczorem). W hotelu był fryzjer i masażysta (nie korzystaliśmy z usług). Sprzedając także pamiątki i akcesoria do pływania, kupiliśmy tam piankowy pierścień do pływania za 4 €, było z nim znacznie wygodniej w tych falach. Można było zatrudnić fotografa, który sam nie byłby w stanie tego zrobić.
Plaża
Plaża jest piaszczysta i kamienista. Istnieją naprzemienne paski piasku i kamyków, które są małe, ale niektóre są ostre. Dla bardziej wrażliwych stóp polecamy buty do wody. Podczas naszego krótkiego pobytu były dość duże fale (0,5 - 1 m), szczególnie wieczorem. Plaża była w miarę czysta, jednak w pobliżu leżaków znajdowały się fragmenty czegoś biało-brązowego. Pomiędzy leżakami stoją amfory z piaskiem niczym kosze na śmieci, dzięki czemu w piasku nie ma zbyt wielu niedopałków. Na plaży dostępny jest także bar z przekąskami i napojami, bezpłatne leżaki, wypożyczalnia materacy do opalania, cała plaża pokryta plandeką. Plaża oddalona jest o około 600 metrów, ale kilka razy dziennie kursuje bezpłatny minibus plażowy. Około 5 - 8 minut na piechotę, brama w rogu hotelowego ogrodu.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate