Munamar Park (ex. Oylum Park) Ocena: 3/5 Turcja, Marmaris, Icmeler
Aneta U.
Zweryfikowana opinia Data pobytu 9.8. - 17.8.2024 Oceniono: Sierpień 2024
Hotel czysty, obsługa miła
Hotel czysty, obsługa miła
Zakwaterowanie
Pokój czysty, pomimo mebli z minionej epoki
Wyżywienie
Śniadania mega słabe, obiady i kolacje różnorodne i bardzo smaczne. Brak informacji od biura że posiłki w oddzielnym hotelu i restauracji, do której codziennie trzeba chodzić
Obsługa w hotelu
Bar ogólnie na plus, małe plastikowe kubeczki na napoje.
Plaża
Oszustwo biura, do plaży nie 120 m a 1200m. Rezydentka powiedziała że to małe nieporozumienie, dla mnie jest to oszustwo.
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
Raczej nie lubimy tracić czasu na dodawanie opinii na temat naszych wczasów bo odbieramy je może trochę inaczej jak inni, ale tym razem w drodze wyjątku musimy coś napisać. Lokalizacja, trochę daleko do morza, plaża żwirowa, widok przepiękny. Hotel blisko sklepów i bazarków, da się wytrzymać, ale nie przy głównej ulicy przez co cisza i spokój wieczorem. Pokój najsłabszy w jakim byliśmy. Brak lodówki minus, każdy z balkonem od I piętra i tylko takie dostają goście. Renowacja i wymiana wyposażenia wskazana, ale za to bardzo czysto no i tu pojawia się pytanie czy chcemy ładnie czy czysto decyzja indywidualna. Basen jak na hotele w tej okolicy standard a na tylu gości wystarczający. Bywały chwile, że na materacu można tam było zasnąć. No i obsługa, poza właścicielem, który trochę gburowaty, reszta ekipy rewelacja. W żadnym kraju arabskim nie spotkaliśmy z tak przyjaznymi kelnerami i obsługą kuchni, barman o imieniu Sercuam, zabierał Polaków na wieczorne wypady np. na butelkę wódki nad morze, podrzucał perfumki i nie oczekiwał w zamian nic. Rewelacyjny chłopak i chwalony przez wszystkich. Jedzenie - śniadanie kontynentalne, wędlina turecka (polskiej szynki nie mieli) płatki, sery itd. obiad to codziennie trzy potrawy gorące z tego jedna wegetariańska i makaron, ryż lub kasza no i mega plus dla niejadków - codziennie frytki więc nawet ci, którzy nie lubią lokalnej kuchni nie chodzą głodni. Kolacja podobnie: kurczak ryba lub inne mięso, raz na tydzień dorada z grilla też ok. Sporo opinii na forach że chłodne itd. jedzenie dowożone przez firmę cateringową z innego hotelu, więc jak ktoś przychodził trochę później niż o wyznaczonych porach, to rzeczywiście musiał się z tym liczyć, natomiast jeśli ktoś jest punktualny to nie miał z tym problemu. Wystarczająca liczba miejsc i kompletów zastaw, żeby wszyscy goście mogli spokojnie o tej samej porze zjeść posiłek, a to duży plus bo nikt nie stoi nad tobą, żeby wyrwać ci talerz czy skończyliście już jeść czy nie. Słodycze mało ale jakoś dla wszystkich starczyło pod warunkiem, że każdy bierze do jedzenia dla siebie. Duży plus na naszym turnusie prawie nie było Rosjan, trochę Anglików i reszta Polaków, i to dało świetną atmosferę. Pozdrowienia, dla całej ekipy ;-))) było super.
Raczej nie lubimy tracić czasu na dodawanie opinii na temat naszych wczasów bo odbieramy je może trochę inaczej jak inni, ale tym razem w drodze wyjątku musimy coś napisać. Lokalizacja, trochę daleko do morza, plaża żwirowa, widok przepiękny. Hotel blisko sklepów i bazarków, da się wytrzymać, ale nie przy głównej ulicy przez co cisza i spokój wieczorem. Pokój najsłabszy w jakim byliśmy. Brak lodówki minus, każdy z balkonem od I piętra i tylko takie dostają goście. Renowacja i wymiana wyposażenia wskazana, ale za to bardzo czysto no i tu pojawia się pytanie czy chcemy ładnie czy czysto decyzja indywidualna. Basen jak na hotele w tej okolicy standard a na tylu gości wystarczający. Bywały chwile, że na materacu można tam było zasnąć. No i obsługa, poza właścicielem, który trochę gburowaty, reszta ekipy rewelacja. W żadnym kraju arabskim nie spotkaliśmy z tak przyjaznymi kelnerami i obsługą kuchni, barman o imieniu Sercuam, zabierał Polaków na wieczorne wypady np. na butelkę wódki nad morze, podrzucał perfumki i nie oczekiwał w zamian nic. Rewelacyjny chłopak i chwalony przez wszystkich. Jedzenie - śniadanie kontynentalne, wędlina turecka (polskiej szynki nie mieli) płatki, sery itd. obiad to codziennie trzy potrawy gorące z tego jedna wegetariańska i makaron, ryż lub kasza no i mega plus dla niejadków - codziennie frytki więc nawet ci, którzy nie lubią lokalnej kuchni nie chodzą głodni. Kolacja podobnie: kurczak ryba lub inne mięso, raz na tydzień dorada z grilla też ok. Sporo opinii na forach że chłodne itd. jedzenie dowożone przez firmę cateringową z innego hotelu, więc jak ktoś przychodził trochę później niż o wyznaczonych porach, to rzeczywiście musiał się z tym liczyć, natomiast jeśli ktoś jest punktualny to nie miał z tym problemu. Wystarczająca liczba miejsc i kompletów zastaw, żeby wszyscy goście mogli spokojnie o tej samej porze zjeść posiłek, a to duży plus bo nikt nie stoi nad tobą, żeby wyrwać ci talerz czy skończyliście już jeść czy nie. Słodycze mało ale jakoś dla wszystkich starczyło pod warunkiem, że każdy bierze do jedzenia dla siebie. Duży plus na naszym turnusie prawie nie było Rosjan, trochę Anglików i reszta Polaków, i to dało świetną atmosferę. Pozdrowienia, dla całej ekipy ;-))) było super.