To nawet nie pasuje do 2*. Hotel w ogóle nie odpowiadał opisowi.
Zakwaterowanie
Zwykle nie zajmuję się noclegami, szczególnie jeśli jest miejsce do spania i trochę to wygląda. Ale tego nie da się nawet opisać. Żałuję, że nie wziąłem pod uwagę opinii innych osób i nadal uważam, że można to zrobić. Nie może. Zakwaterowali nas w budynku głównym, pokoje są całkiem ładne, ale nie są sprzątane, jakby pokój był sprzątany według moich pomysłów, ale w ogóle nie był sprzątany. Mieliśmy kamienie pod prysznicem po poprzednich lokatorach, resztki jedzenia na podłodze (kilka ciastek i papierków po cukierkach), pustą popielniczkę na balkonie. Podczas gdy łóżka były pościelone, a ręczniki (brudne) też. W ogóle nie zmienili ręczników, musieliśmy o to poprosić w recepcji. Ale nie przeszkadzało nam to zbytnio, bo i tak przenieśli nas do innego hotelu na 5 dzień wakacji.
Wyżywienie
A co z jedzeniem – można jeść, ale chwały nie ma. Za każdym razem, gdy szliśmy do jadalni, wiedzieliśmy, co tam będzie. Na śniadanie głównie jajka, trochę bekonu / sera / warzyw. To, czego nie jedzono na śniadanie, kroi się na małe kawałki, miesza z majonezem i podaje na obiad i kolację. W stajni na lunch i kolację był duszony kurczak - innego mięsa nie ma. Dodatkowo wiele rodzajów grillowanych warzyw oraz wszelkiego rodzaju sałatki + surówka ze świeżych warzyw. W większości przypadków grillowane warzywa były przesolone. Urodziło nam się dziecko latem w wieku 4 lat i mieliśmy problem z karmieniem malucha. Dali też desery na lunch i kolację, naprawdę pyszne. Po śniadaniu było przedłużone śniadanie, potem od razu lunch, po obiedzie bar z przekąskami był zawsze otwarty, ale były tylko frytki (hamburgery i stripsy, które są w menu, nie widzieliśmy od 5 dni)
Obsługa w hotelu
Nie ma usługi. Jak w ogóle. Był basen ze zjeżdżalniami wodnymi – zjeżdżalnie były dozwolone tylko od 10 do 12. Leżaki przy basenie – wszędzie pełno kotów i odchodów. Poza tym wszędzie w jadalni są koty, które wspinają się po schodach. Cóż, wcale nie było przyjemnie. W opisie hotelu jest napisane, że posiada plac zabaw dla dzieci, pokój gier i miniklub. Plac zabaw dla dzieci jest całkowicie zniszczony, są porozrywane deski, wychodzą z niego kołki, nie był tak malowany od co najmniej 8-10 lat. A czy czegoś brakuje? Zgadza się, kocie odchody. Szkoda, że nie mam zdjęcia tego horroru. Trzeciego dnia wakacji synek zaczął się nudzić, więc poszliśmy poprosić o klucze do konsoli do gier. To też było wyzwanie. W recepcji powiedziano nam, że nie mają i że powinniśmy zatrudnić animatora. Nawet się nie przedstawił, więc nie mieliśmy pojęcia, jak wygląda. Następnie barman powiedział nam, że człowiek, który jest przy barze od rana do wieczora, jest animatorem. Kiedy o 10:00 poprosiłam o klucze do pokoju gier, kiedy powinien on sam zostać otwarty, animator powiedział, że został wyczyszczony i zamknięty (patrz załączone zdjęcie schludnego pokoju gier), gdy poprosiłam o telefon do menadżera i wytłumaczyć dlaczego nic w ogóle nie działa tak jak powinno, więc dał klucze. Krótko mówiąc, weszliśmy do pokoju gier i opuściliśmy go po pół godzinie.
Plaża
Plaża niewielka, ale wystarczająca, leżaki stare, większość połamana. W opisie hotelu napisano, że na plaży jest bar (przynajmniej z wodą). Tak, mają klatkę, która była zawsze zamknięta i ani razu nikogo w niej nie było. Więc proszę bardzo
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate