Hotel Dedeman Kemer Resort (ex. Club Jovia Kemer)

Zakwaterowanie
Lodówka nie działała. Klimatyzacja działała bardzo słabo. Winda nie działała przez pierwsze 2 dni. Brak kapci i szlafroka. Pokój był brudny i stary. Brak półek, wieszaków i krzeseł.

Obsługa w hotelu
Nie posprzątali pokoju.

Plaża
Plaża znajdowała się 15 minut spacerem od hotelu. A nie 200 metrów jak było w opisie. liczba leżaków nie odpowiada liczbie gości. Usługi na plaży o godzinie 16:00. były już zamknięte.

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Zakwaterowanie
Dostalismy pokoj bez okna , ciemny, pokoj bardzo maly, brak sluchawki od prysznica, cieknacy kran w lazience, suszarka zepsuta, nie naprawiona mimo prosby do obslugi, woda stojaca pod prysznicem, brudno.

Wyżywienie
Posiłki ma stołówce, ktora byla brudna, stoliki brudne, na bieżąco nie sprzatane jedzenie codziennie takie samo, monotonne i niesmaczne , z owocow tylko arbuzy i pomarancze, ludzie rzucali sie na jedzenie , bo było go mało wiec jak późno przychodziło się na posiłek to wychodziło sie głodnym

Obsługa w hotelu
obsługa hotelu rozmawia tylko po turecku i rosyjsku, po angielsku bardzo słabo, na zakwaterowanie czekalismy ok 3 godzin, wielokrotnie w recepcji, brak pomocy ze strony obsługi , nie proponują żadnego rozwiązania problemów, bardzo opryskliwi

Plaża
plaza daleko od hotelu, lezaki brudne, brak kogokolwiek z obslugi, brak kubeczkow, wody

Zakwaterowanie
W pokoju świeciło się tylko jedno światło na 4. W toalecie nie było spłukiwania, musieliśmy spłukiwać w nieopisany sposób. Woda płynęła wszędzie z prysznica, ale nie do kanalizacji. Musieliśmy zrobić tamy z ręczników, aby woda nie wpływała do pokoju. Brakowało progu i drzwi prysznicowych. Natychmiast po przyjeździe zwróciłem na to uwagę delegatowi, który po chwili poinformował nas, że wszystkie pokoje są takie same i nic nie da się zrobić.

Wyżywienie
Stan był doskonały, nie można nic zarzucić. Pięknie zaaranżowane stoły.

Obsługa w hotelu
Codziennie musieliśmy ze sobą rozmawiać o zmianie ręczników, ściereczek kuchennych i uzupełnianiu papieru toaletowego. Sprzątaczki pomocne, uśmiechnięte, ale same by tego nie zrobiły.

Plaża
Do plaży nie było 250-300 m od hotelu, ale około 500 m. Leżaki, które mogliśmy wypożyczyć, były, ale były tak brudne, że nie można było ich nawet dotknąć. Hotelowa plaża jest w zasadzie schowana, na samym końcu wszystkich kurortów i tak to wygląda. Nikt się o nią nie troszczy. Poza tym w hotelu nie ma nawet baru z przekąskami na plaży, wszystko kupiliśmy w sąsiednim ośrodku.

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate