Kemer to ładne i nowoczesne miasto z piękną promenadą i niezliczonymi sklepami, handlarzami, restauracjami i kawiarniami. Znajdują się tu apteki, biura podróży, tradycyjna łaźnia turecka, sporty plażowe i atrakcje.
Zakwaterowanie
Zakwaterowanie poniżej średniej. Stare, zniszczone meble pokojowe, zużyte materace. Brak sejfu. Sprzątanie tylko na zamówienie, też musieliśmy czekać 2 dni, bo obsługa nie nadążała. Prysznic, umywalka i toaleta w jednym małym pudełku, w dodatku ze słabo nachyloną podłogą. Za każdym razem, gdy braliśmy prysznic, zbieraliśmy wodę w odpływie, aby nie spływała na korytarz. Mały balkon z dwoma plastikowymi fotelami, z których odchodziła farba. Brakowało przynajmniej stolika bocznego (krzesła). Nie było gdzie postawić szklanki. Jako jedyny plus oceniam fakt, że klimatyzacja działała i nie była bezpośrednio nad łóżkiem.
Wyżywienie
Jedzenie było monotonne. All inclusive w tym hotelu obejmowało śniadanie, lunch i kolację. Podstawą całego menu był kurczak. Na obiad uda (jeśli przegapiliście) lub kawałek piersi. Na obiad grillowane grzbiety kurczaka (pięknie pachnące, szkoda, że zawsze były surowe). Prawie w ogóle nie podawali ryb. Pomidor, ogórek, różne mieszanki sałat, oliwki, 2-3 rodzaje sera... W przypadku warzyw i sałatek koniecznie trzeba było powąchać jedzenie, żeby zobaczyć, czy nie jest zepsute (własne doświadczenie na początku pobytu). Gotowe jedzenie przechowywano na podgrzewanych tacach (przeważnie było zimne). Inne zimne dania są przechowywane wyłącznie na stołach (bez skrzynek chłodzących do serwowania). Desery każdego dnia były takie same - biszkopt różowy, biały i mokry w kakao. Czasami budyń był w ograniczonej ilości (np. w sumie 10 sztuk). Brak owoców, lodów i naleśników w formie bufetu. Mieli piwo, colę, sprite, fantę i napoje gazowane z beczki. Kawa, herbata i soki (bardziej woda z syropem) pochodziły z samoobsługowych dystrybutorów. Woda pitna z uzdatniacza wody.
Obsługa w hotelu
Łaźnia turecka w hotelu była naprawdę pozytywnym doświadczeniem. Wi-Fi tylko za opłatą 10 € za osobę / 7 dni bez możliwości podłączenia kolejnego urządzenia. Bufet czynny po śniadaniu. Było zamknięte w porze lunchu i kolacji. Co wieczór głośna dyskoteka. Kiedy chcesz usiąść i porozmawiać, nie masz gdzie. Jednym z największych minusów całego pobytu był brak podstawowego wyposażenia sali restauracyjnej i bufetu. NIE było szklanek, talerzy ani sztućców, a jeśli jakieś były, były bardzo brudne.
Plaża
Morze jest stosunkowo czyste, pobliska plaża (publiczna) nadaje się do oglądania wschodów słońca, nie nadaje się do kąpieli - duże kamienie. Plaża bardziej oddalona (ok. 20 min. pieszo od hotelu) była piaszczysta z drobnym żwirkiem. Na duży PLUS oceniam fakt, że przez cały pobyt znaleźliśmy wolne leżaki o każdej porze. Co więcej, były bezpłatne. Personel w formie bufetu jest bardzo pomocny i gościnny.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate