Byliśmy z rodziną, dwójką małych dzieci (2,4) i jesteśmy zadowoleni. Hotel jest starszy, widać to po wyposażeniu, niektóre szafki porysowane, okucia w drzwiach wyszczerbione. Moskitiera w oknie jest nieszczelna. Może to kogoś urazić, na pewno nie jest to superluksus. Ale na pewno nie jest to nic, co mogłoby zepsuć nam wakacje. Ośrodek jest duży, droga na plażę przez las jest niesamowita. Kamienna plaża z piaskiem. Zachody słońca niesamowite.
Zakwaterowanie
Mieliśmy podwójne łóżko i jedno dodatkowe łóżko w pokoju. Wygodny sen, materac w porządku. Było sprzątane codziennie. Jak już pisałem sprzęt jest starszy i było to widać. Kosze lekko porysowane, drzwi w narożniku prysznicowym przetarte. Ale wszystko działa. Nic, co by nam w jakikolwiek sposób przeszkadzało. To, co z pewnością może komuś przeszkadzać, to wyprane ręczniki. Były czyste i pachnące, ale czasami po plamie można było zauważyć stare pieczenie. Generalnie uważam, że używanie śnieżnobiałych ręczników to samobójstwo, zwłaszcza gdy w hotelu zalewa tequila wschód słońca. Jeden ręcznik był nieszczelny (zmieniano go codziennie przez cały pobyt), tak, ktoś powinien to uporządkować, ale znowu nic, co by nas w jakikolwiek sposób ograniczało (był jeden ręcznik na osobę + duży ręcznik na osobę). Jedynym minusem, który mi przeszkadzał był fakt, że nasz pokój był zwrócony w stronę miejsca, w którym odbywała się dyskoteka. Hotel jakimś dziwnym poruszeniem umysłu urządził dyskotekę dla dzieci od dziewiątej wieczorem. Na co niestety dla małych dzieci jest już za późno. Nie żyli długo. Ale potem znów niszczycielska muzyka, którą DJ w kolejnym dziwnym poruszeniu zmysłów puszcza tak głośno, jak to możliwe (swoją drogą poza granicami głośników), a potem znowu małe dzieci są zakłócane przez ryk. Ale faktem jest, że ludzie, którzy byli z nami, mieli pokój po drugiej stronie i nic tam nie słyszeli. Więc nie ma to zastosowania powszechnie.
Wyżywienie
Duży wybór jedzenia. Duży wybór napojów. Lody rano i po południu. Koktajle, chipsy lodowe dla dzieci i zawsze coś do jedzenia na cały dzień (i noc). Jedzenie jest pod dostatkiem i naprawdę każdy musi wybierać. To było naprawdę fajne!
Obsługa w hotelu
Czasami dostawa talerzy i sztućców była nieco powolna, gdy było zbyt wielu ludzi. Byliśmy tam w połowie października i według zapytania personel nie był już w pełni obsadzony. Tak czy inaczej, gdy czegoś brakowało, wystarczyło z uśmiechem powiedzieć o tym jednemu z pracowników na miejscu, a on natychmiast pobiegł to naprawić. Następnie przyniósł sztućce bezpośrednio na stół. Przy basenach było mnóstwo leżaków. Oczywiście pewnie nie dla każdego gościa na raz, ale nasza czwórka nigdy nie miała problemu z noclegiem.
Plaża
Plaża była ładna. Buty do wody mają sens, przy wejściu są skały. Po metrze lub dwóch, następnie przeszlifuj. Nie miałem butów do wody, ale było to możliwe. W barze na plaży drinki, koktajle, kruszony lód i przekąski. Świetnie. Na plaży nie było tylu leżaków co przy basenach. Innymi słowy, najwyraźniej ludzie woleli plażę. Oczywiście, że to źle – rano zajął pięć leżaków z ręcznikiem i nie będzie mnie tam cały dzień – tu się odbyło. Ale hotel prawdopodobnie nie może wiele z tym zrobić. Tak czy inaczej, zawsze znaleźliśmy miejsce. Choćby tylko na dwa leżaki. Żadnych problemów z dziećmi. Należy tutaj zaznaczyć, że leżaki na plaży są bardzo „bojowe”. W tym sensie, że doświadczyli kilku sowieckich ofensyw. Naprawdę chcesz je zastąpić. Wydaje się, że działają, ale niektóre nie są już złożone lub mają pęknięcia tu i ówdzie. Można na nich leżeć. Materaców jest znacznie mniej niż leżaków. Nam to nie przeszkadzało, ale komuś może przeszkadzać.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate