Bodrum: hotele z opiniami, znaleziono 135 hoteli

Informacje dotyczące weryfikacji opinii
Sortuj według

Baba Ocena: 3/5 Turcja, Bodrum, Gümbet

Baba opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Anonim

Ocena 3,6 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Niestety zdjęcia hotelu są dużo ładniejsze niż w rzeczywistości. Stare meble w pokoju, mrówki na podłodze. W hotelu zdarzają się kradzieże. Brak ręczników w pokoju, trzeba prosić w recepcji, przyniesiono po ok. 5 godzinach. Głośne towarzystwo bawiące się całą noc na korytarzu, brak reakcji hotelu. Czystość w pokoju - słaba obsługa.

Zaleta : hotel przy plaży , restauracja z widokiem na morze, jedzenie dobre.

Niestety zdjęcia hotelu są dużo ładniejsze niż w rzeczywistości. Stare meble w pokoju, mrówki na podłodze. W hotelu zdarzają się kradzieże. Brak ręczników w pokoju, trzeba prosić w recepcji, przyniesiono po ok. 5 godzinach. Głośne towarzystwo bawiące się całą noc na korytarzu, brak reakcji hotelu. Czystość w pokoju - słaba obsługa.

Zaleta : hotel przy plaży , restauracja z widokiem na morze, jedzenie dobre.

Zakwaterowanie 2,7 / 5

Wyżywienie 4,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Anonim

Ocena 4,0 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Bardzo nam się podobało i napewno wrócimy do tego hotelu za rok. Uciązli wy jest tlko nocnny duży hałas trwający do 5-6 nad ranem.

Bardzo nam się podobało i napewno wrócimy do tego hotelu za rok. Uciązli wy jest tlko nocnny duży hałas trwający do 5-6 nad ranem.

Zakwaterowanie 4,0 / 5

Wyżywienie 4,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

od 2 003 za os.

Family Belvedere Ocena: 3/5 Turcja, Bodrum, Yalikavak

Family Belvedere opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Zachwycające widoki na wybrzeże morza Egejskiego Obfite i smaczne posiłki oraz dobre drinki Kameralność i swobodna atmosfera Bezpłatny transfer na plażę hotelowym busem

Anonim

Ocena 4,4 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel dla osób sprawnych ruchowo, ze względu na bardzo strome wzniesienia, liczne schody. Rozległy kompleks hotelowy, położony kaskadowo. Piękne widoki na zatokę, wokół żadnych dyskotek, więc oferta skierowana dla ludzi szukających odpoczynku . Druga połowa września moim zdaniem to idealny termin na wczasy, ze względu na odpowiednią temperaturę. Obsługa hotelowa uprzejma, tradycyjnie drobne napiwki powodują motywację do lepszej obsługi. Duży wybór posiłków /smaczne dania/. Wyposażenie pokoju skromne, ale wystarczające i czyste. Ogólnie moim zdaniem hotel dla osób aktywnych, z dobrą relacją ceny do jakości. Kilka razy hotelowy bus przewozi turystów na plażę.

Hotel dla osób sprawnych ruchowo, ze względu na bardzo strome wzniesienia, liczne schody. Rozległy kompleks hotelowy, położony kaskadowo. Piękne widoki na zatokę, wokół żadnych dyskotek, więc oferta skierowana dla ludzi szukających odpoczynku . Druga połowa września moim zdaniem to idealny termin na wczasy, ze względu na odpowiednią temperaturę. Obsługa hotelowa uprzejma, tradycyjnie drobne napiwki powodują motywację do lepszej obsługi. Duży wybór posiłków /smaczne dania/. Wyposażenie pokoju skromne, ale wystarczające i czyste. Ogólnie moim zdaniem hotel dla osób aktywnych, z dobrą relacją ceny do jakości. Kilka razy hotelowy bus przewozi turystów na plażę.

Zakwaterowanie 4,0 / 5

Wyżywienie 5,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Anonim

Ocena 3,1 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Pierwsza i ostatnia moja wizyta w tym hotelu.W pokojach brudno,grzyb w kabinie,prosiłem o wymianę węża w prysznicu nie doczekałem się przez cały wyjazd,wc nie przykręcone,cieknąca spłuczka,brak wieszaków w szafie.Remont w pokojach polegał chyba tylko na przemalowaniu płytek pod prysznicem farbą.Poza tym nie zbyt miła obsługa.Jedzenie takie sobie,przez pierwsze trzy dni na obiad to samo mięso tylko pod różną postacią.W przed ostatni dzień obsługa stwierdziła że "sezon finisz wódka finisz".Jedyny plus tego wjazdu to pogoda i widoki z hotelu.

Pierwsza i ostatnia moja wizyta w tym hotelu.W pokojach brudno,grzyb w kabinie,prosiłem o wymianę węża w prysznicu nie doczekałem się przez cały wyjazd,wc nie przykręcone,cieknąca spłuczka,brak wieszaków w szafie.Remont w pokojach polegał chyba tylko na przemalowaniu płytek pod prysznicem farbą.Poza tym nie zbyt miła obsługa.Jedzenie takie sobie,przez pierwsze trzy dni na obiad to samo mięso tylko pod różną postacią.W przed ostatni dzień obsługa stwierdziła że "sezon finisz wódka finisz".Jedyny plus tego wjazdu to pogoda i widoki z hotelu.

Zakwaterowanie 2,4 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Parilti Ocena: 3/5 Turcja, Bodrum, Ortakent

Parilti opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Jana Žampachová

Ocena 3,3 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

wczasy dla niewymagających

wczasy dla niewymagających

Zakwaterowanie 4,6 / 5

Wyżywienie 2,6 / 5

Okolica 1,9 / 5

Cena 4,0 / 5

Zakwaterowanie
zakwaterowanie przyzwoite, brakowało nam lodówki, balkon był miniaturowy

Wyżywienie
śniadania w Turcji są ciągle takie same, do tego naleśniki lub omlety... Obiady gorsze, na podwieczorek pizza, różne placki, kolacje były bogatsze, zupa, duży wybór sałatek, z owoców tylko melon, kto lubi słodycze ten miał pecha, bo nie było praktycznie żadnych ciastek

Obsługa w hotelu
codziennie sprzątanie pokoju, kelnerzy profesjonalni, obsługa baru czasem trochę gorsza, nawet bakszysz nic nie pomagał, najbardziej zaskoczyło nas to, że kelnerzy podchodzili ze skarbonką do wszystkich gości.

Plaża
plaża maleńka, nieutrzymana, leżaki w kiepskim stanie, wejście do morza kamieniste, ale był rozłożony dywanik więc dało się przejść, woda była cudnie czysta

Ogólne wrażenie
poza kilkoma szczegółami wczasy bardzo nam się podobały

Peda Akvaryum Beach (Gumbet) Ocena: 3/5 Turcja, Bodrum, Gümbet

Peda Akvaryum Beach (Gumbet) opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Anonim

Ocena 4,8 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Standard jak na 3 gwiazdki wszystko ok.byłem tam 2 razy.

Standard jak na 3 gwiazdki wszystko ok.byłem tam 2 razy.

Zakwaterowanie 4,4 / 5

Wyżywienie 5,0 / 5

Okolica 5,0 / 5

Anonim

Ocena 3,7 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

. Pod tym haslem sa dwa obiekty :1 .Peda Hotel, 2. Aquarium Beach.
W tym pierwszym warunki złe, bo daleko wysoko do morza , basen wiekszy ale głosno przy baseniei. My bylismy w drugim hotelu AQarium Beach ,pokoje skromne , klima dzialala, lodówka tez , balkonik malutki, basen mały głęboki, zielen ładna , jedzenie bardzo smaczne/ jak na 3 ***/ , blisko morza schodkami. Plaza żwirkowa malutka mozna opalac sie tez na podestach drewnianych wokolo ,tłoczno ,morze przecudne Egejskie, ogólnie ok, muzyka głośna na plazy, do wytrzymania/ Mozna korzystac z basenu i animacji w Hotelu Peda/ wyzej/

. Pod tym haslem sa dwa obiekty :1 .Peda Hotel, 2. Aquarium Beach.
W tym pierwszym warunki złe, bo daleko wysoko do morza , basen wiekszy ale głosno przy baseniei. My bylismy w drugim hotelu AQarium Beach ,pokoje skromne , klima dzialala, lodówka tez , balkonik malutki, basen mały głęboki, zielen ładna , jedzenie bardzo smaczne/ jak na 3 ***/ , blisko morza schodkami. Plaza żwirkowa malutka mozna opalac sie tez na podestach drewnianych wokolo ,tłoczno ,morze przecudne Egejskie, ogólnie ok, muzyka głośna na plazy, do wytrzymania/ Mozna korzystac z basenu i animacji w Hotelu Peda/ wyzej/

Zakwaterowanie 2,2 / 5

Wyżywienie 5,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Safir Ocena: 3/5 Turcja, Bodrum

Safir opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Tomáš Velich

Ocena 4,7 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

bardzo udany wypoczynek

bardzo udany wypoczynek

Zakwaterowanie 4,2 / 5

Wyżywienie 4,8 / 5

Okolica 4,7 / 5

Cena 5,0 / 5

Zakwaterowanie
Przyjemne otoczenie, blisko plaży, gorzej z łazienką, często bardzo mocno czuć było odór śmieci.

Wyżywienie
Bogata oferta, śniadanie w sumie co dzień to samo, ale dużo wszystkiego.

Obsługa w hotelu
świetnie, chętny personel

Plaża
czysta, delikatny i grubszy piasek, dużo darmowych leżaków i parasoli, duży wybór restauracji i fast-foodów

Ogólne wrażenie
Bardzo dobre

Stanislava Štěpánková

Ocena 3,8 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Wczasy odpowiadały ofercie.

Wczasy odpowiadały ofercie.

Zakwaterowanie 4,0 / 5

Wyżywienie 4,4 / 5

Okolica 2,8 / 5

Cena 4,0 / 5

Zakwaterowanie
W porządku.

Wyżywienie
Przeważały warzywa, śniadania mogłyby być bardziej urozmaicone, ale generalnie było w czym wybierać.

Obsługa w hotelu
dobre

Plaża
problemy z leżakami i parasolami, bo w ofercie było to wliczane do darmowych usług, a w końcu trzeba było na plaży płacić, ceny za napoje też nie były do końca jasne, ciągle się zmieniały, przelicznik na euro i liry tureckie też stanowił problem, liczyli, po długim oczekiwaniu przynosili kilka lirów i nigdy nie było wiadomo, ile naprawdę coś kosztowało.

Ogólne wrażenie
całkiem dobre, ale widziałam już lepsze trzygwiazdkowe hotele.

Sky Sea Ocena: 3/5 Turcja, Bodrum, Turgutreis

Sky Sea opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Ivana Štemberková

Ocena 3,7 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Pobyt był adekwatny do ceny. Spokojna okolica, czysto, wypas

Pobyt był adekwatny do ceny. Spokojna okolica, czysto, wypas

Zakwaterowanie 4,2 / 5

Wyżywienie 2,3 / 5

Okolica 4,3 / 5

Cena 4,0 / 5

Zakwaterowanie
przyzwoite, codziennie posprzątane, wymienione ręczniki, wszystko OK

Wyżywienie
godziwe, czasem jakaś odmiana nie zaszkodzi

Obsługa w hotelu
sporo wyższe ceny napojów niż w okolicy

Plaża
czysta i zadbana

Ogólne wrażenie
całkowicie odpowiada cenie wycieczki, hotel rodzinny

Tuntas Ocena: 3/5 Turcja, Bodrum

Tuntas opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 4,0 / 5

Wyżywienie 4,0 / 5

Okolica 5,0 / 5

Cena 4,5 / 5

Martina K.

Ocena 4,4 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 22.7. - 29.7.2024 Oceniono: Sierpień 2024

Za cenę, którą kupiliśmy, wycieczka była absolutnie świetna. Hotel na plaży, wszystkiego pod dostatkiem - poczęstunek, jedzenie.

Za cenę, którą kupiliśmy, wycieczka była absolutnie świetna. Hotel na plaży, wszystkiego pod dostatkiem - poczęstunek, jedzenie.

Zakwaterowanie 4,0 / 5

Wyżywienie 4,0 / 5

Okolica 5,0 / 5

Cena 4,5 / 5

Zakwaterowanie
Pokój 2+2 wystarczająco duży. Telewizor, klimatyzacja, mała lodówka. Łazienka jest nowa. Hotel ma za sobą lata. Ale jedna mała winda na cały hotel to za mało. Ale ogólne wrażenie bardzo dobre.

Wyżywienie
Wszystko wystarczające i bardzo smaczne.

Obsługa w hotelu
Personel jest bardzo miły i pomocny.

Plaża
Wejście do morza było kamieniste i piaszczyste, ale kilka kroków dalej był już tylko drobny piasek.

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Asteria Venus Ocena: 0/5 Turcja, Bodrum

Asteria Venus opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Piaszczysta plaża z łagodnym zejściem do morza Aquapark dla najmłodszych i 3 duże zjeżdżalnie Bogata formuła All Inclusive z pysznymi posiłkami Eleganckie i stylowe wnętrza

Anonim

Ocena 1,0 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

nic nie ma tylko strajki

nic nie ma tylko strajki

Zakwaterowanie 1,0 / 5

Wyżywienie 1,0 / 5

Okolica 1,0 / 5

Anonim

Ocena 1,9 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel nie zasługuje na 3 gwiazdki. Podobno podpisując umowę wykupiliśmy pobyt w hotelu ULTRA ALL INCLUSIVE 24h - 5 gwiazdkowy. Od początku sezonu nowy właściciel próbuje utrzymać gości po jak najniższych kosztach. Potwierdzają to relacje z poprzednich turnusów i nasze:

1. Hotel bardzo brudny:

- pokoje (sprzątane co kilka dni, ręczniki i prześcieradła do przykrycia musieliśmy sobie skombinować, telewizja satelitarna - ani jednego polskiego kanału, choćby bajek dla dzieci),)

- obsługa toleruje psy wałęsające się po całym terenie hotelu i plaży, które tam czują się jak u siebie w domu, wylegują się na kanapach dla turystów i na plaży, zanieczyszczają trawniki.

- basen rzadko czyszczony, leżaki i otoczenie basenu równie rzadko sprzątane (na drugi dzień leżące pozostałości po poprzednim dniu, brak ręczników na wymianę, ponadto zużyte i uszkodzone leżaki).

- restauracja uboga (częsty brak: chociażby frytek, non stop te same dania i mały wybór, brudno).

- bar (napoje z automatów praktycznie ciepłe, notoryczny brak lodu i cytryny, kilkudniowe braki piwa)

- plaża (bardzo wąska, brudna i rzadko sprzątana, ponoć hotelowa, ale faktycznie publiczna, koczują liczne rodziny miejscowych, brak opisanego w ofercie ITAKI pomostu).

- sporty (w ofercie między innymi siatkówka, ale w hotelu nie było piłki, a stoły do tenisa dosłownie się rozpadają ze starości).

- bezpieczeństwo (na terenie hotelu brak punktu pierwszej pomocy. W czasie naszego pobytu doszło do dwóch poważnych wypadków w tym jeden śmiertelny. Nie było ani ratownika na basenie ani sprzętu do udzielania pierwszej pomocy.

2. Nie polecam tego hotelu i dziwię się, że hotel po tylu reklamacjach jest dalej w ofercie Travelplanet. Albo Travelplanet nie chce znać prawdy, albo celowo jest wprowadzany w błąd przez ITAKĘ.

Hotel nie zasługuje na 3 gwiazdki. Podobno podpisując umowę wykupiliśmy pobyt w hotelu ULTRA ALL INCLUSIVE 24h - 5 gwiazdkowy. Od początku sezonu nowy właściciel próbuje utrzymać gości po jak najniższych kosztach. Potwierdzają to relacje z poprzednich turnusów i nasze:

1. Hotel bardzo brudny:

- pokoje (sprzątane co kilka dni, ręczniki i prześcieradła do przykrycia musieliśmy sobie skombinować, telewizja satelitarna - ani jednego polskiego kanału, choćby bajek dla dzieci),)

- obsługa toleruje psy wałęsające się po całym terenie hotelu i plaży, które tam czują się jak u siebie w domu, wylegują się na kanapach dla turystów i na plaży, zanieczyszczają trawniki.

- basen rzadko czyszczony, leżaki i otoczenie basenu równie rzadko sprzątane (na drugi dzień leżące pozostałości po poprzednim dniu, brak ręczników na wymianę, ponadto zużyte i uszkodzone leżaki).

- restauracja uboga (częsty brak: chociażby frytek, non stop te same dania i mały wybór, brudno).

- bar (napoje z automatów praktycznie ciepłe, notoryczny brak lodu i cytryny, kilkudniowe braki piwa)

- plaża (bardzo wąska, brudna i rzadko sprzątana, ponoć hotelowa, ale faktycznie publiczna, koczują liczne rodziny miejscowych, brak opisanego w ofercie ITAKI pomostu).

- sporty (w ofercie między innymi siatkówka, ale w hotelu nie było piłki, a stoły do tenisa dosłownie się rozpadają ze starości).

- bezpieczeństwo (na terenie hotelu brak punktu pierwszej pomocy. W czasie naszego pobytu doszło do dwóch poważnych wypadków w tym jeden śmiertelny. Nie było ani ratownika na basenie ani sprzętu do udzielania pierwszej pomocy.

2. Nie polecam tego hotelu i dziwię się, że hotel po tylu reklamacjach jest dalej w ofercie Travelplanet. Albo Travelplanet nie chce znać prawdy, albo celowo jest wprowadzany w błąd przez ITAKĘ.

Zakwaterowanie 1,7 / 5

Wyżywienie 1,0 / 5

Okolica 3,0 / 5

Bodrum Seaside Beach Club Ocena: 0/5 Turcja, Bodrum, Ortakent

Bodrum Seaside Beach Club opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 3,5 / 5

Wyżywienie 3,5 / 5

Okolica 3,5 / 5

Cena 3,5 / 5

Anonim

Ocena 3,5 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 19.9. - 26.9.2024 Oceniono: Wrzesień 2024

Stosunek ceny do świadczonej usługi odpowiada. W swej istocie jest przeznaczony dla tych, którzy szukają spokoju i dobrego samopoczucia. Nie muszą mieć ruchu „turystycznego”. Czecha nie spotkasz. Wśród gości były tylko dwie inne Czeszki. Wokół hotelu w zasadzie nic nie ma, ale około 15 minut spacerem na północ znajduje się kilometrowa promenada, przy której znajdują się restauracje i sklepy z pamiątkami. W czterech restauracjach grała także muzyka na żywo, ci, którzy mają rytm w ciele, będą tańczyć. Polecam wycieczkę autokarową do Bodrum, liczne sklepy, sklepy ze złotem, skórą i restauracje nad poziomem morza. Kawiarnia 150 - 200 lirów. Autobus jedzie około 15 minut, opłata za przejazd wynosi 39,94 lirów (25,76 CZK). Lepiej jechać poza szczytem i autobusem 2-28. Jechał około 20 minut, ostatni wrócił o 23:00.

Stosunek ceny do świadczonej usługi odpowiada. W swej istocie jest przeznaczony dla tych, którzy szukają spokoju i dobrego samopoczucia. Nie muszą mieć ruchu „turystycznego”. Czecha nie spotkasz. Wśród gości były tylko dwie inne Czeszki. Wokół hotelu w zasadzie nic nie ma, ale około 15 minut spacerem na północ znajduje się kilometrowa promenada, przy której znajdują się restauracje i sklepy z pamiątkami. W czterech restauracjach grała także muzyka na żywo, ci, którzy mają rytm w ciele, będą tańczyć. Polecam wycieczkę autokarową do Bodrum, liczne sklepy, sklepy ze złotem, skórą i restauracje nad poziomem morza. Kawiarnia 150 - 200 lirów. Autobus jedzie około 15 minut, opłata za przejazd wynosi 39,94 lirów (25,76 CZK). Lepiej jechać poza szczytem i autobusem 2-28. Jechał około 20 minut, ostatni wrócił o 23:00.

Zakwaterowanie 3,5 / 5

Wyżywienie 3,5 / 5

Okolica 3,5 / 5

Cena 3,5 / 5

Zakwaterowanie
Duży pokój, łącznie z łazienką z małym balkonem. Codzienne sprzątanie, ale musieliśmy postawić znak. Klimatyzacja działała. Duże gniazdo jaskółek na korytarzu, patrz zdjęcie. Całkiem fajnie, że jeszcze nie został rozebrany. Hotel sprawia wrażenie przyjemnego i spokojnego.

Wyżywienie
Dieta była odpowiednia, nie byliśmy głodni. Do wyboru cztery do pięciu posiłków, jedna zupa dziennie. Duży wybór warzyw, owoców. Klasyka śniadaniowa, sery, salami, jajka, frytki, omlety itp., ale dużo warzyw, melonów i owoców. Codziennie grillowano mięso i ryby. Restauracja znajduje się na świeżym powietrzu, w niewielkiej odległości od plaży. Wiele bezpańskich kotów.

Obsługa w hotelu
Mieliśmy to, czego potrzebowaliśmy.

Plaża
Piaszczysta plaża z grubszego piasku z kamyczkami. Buty do wody są odpowiednie dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej. W niektórych miejscach w wodzie kamienie, na szczęście płaskie, bez ostrych krawędzi

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Charm Beach Ocena: 0/5 Turcja, Bodrum, Bodrum

Charm Beach opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 3,5 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Cena 3,5 / 5

Libor H.

Ocena 3,5 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 1.8. - 8.8.2024 Oceniono: Sierpień 2024

Ogólnie lepsza średnia

Ogólnie lepsza średnia

Zakwaterowanie 3,5 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Cena 3,5 / 5

Zakwaterowanie
Zakwaterowanie było w pokoju rodzinnym na pierwszym piętrze, jeden pokój na piętrze z wejściem + pokój na parterze połączony schodami, każdy z własną łazienką i wc. Balkon tylko na górze. Nie rozumieliśmy sprzątania pokoju pokój został posprzątany pierwszego dnia, a przez pozostałe 6 dni nie sprzątano jedynie pokoju wejściowego na piętrze, co powinno odbywać się automatycznie, gdy jesteś w pokoju rodzinnym. Nie powinno się to zdarzać.

Wyżywienie
Śniadania codziennie i przez cały tydzień takie same, do wyboru kurczak, ryba lub wieprzowina, zazwyczaj mieszanka warzyw + owoce + desery i cały czas to samo, ale jeśli nie jesteś wymagający, to chyba wystarczy .

Obsługa w hotelu
Wspominaliśmy już o sprzątaniu pokoi, kolejną przeszkodą są animatorzy i ich aktywność. Kącik dziecięcy przez cały tydzień jest pusty, w hotelu jest tylko jeden animator, ale nie ma programu dla dzieci (mini disco, animacje). ), niestety brak aerobiku w wodzie dla dorosłych, który jest powszechny w hotelach i na plaży, ale tutaj nic. Wieczorami tylko muzyka na żywo, ale raczej skupiona na lokalnej społeczności, nie oczekuj niczego europejskiego, wielokulturowego w hotelu tylko jedna animatorka i nie mam pojęcia na czym polega jej praca? Basen też jest głęboki na 170 cm, więc dla niepływających i tych mniejszego wzrostu raczej do morza :)

Plaża
Plaża została wyróżniona niebieską flagą, chyba to spełnia, czysta, bez śmieci, żwirowy piasek. Podejście jest stopniowe, ale dla niepływających około 5-6 metrów, potem jest już zjazd i plaża na pewno nie była pełna ludzi z tego powodu, że nie jest za długa, na plaży można jeździć na hulajnodze i innych dmuchanych bzdurach. Cena od 20 euro od osoby w zależności od tego, co jeździsz bezpośrednio przed sobą. patrząc na morze, wyspę Kos, która jest ok. 25 km przed tobą

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Anonim

Ocena 3,5 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Po przeczytaniu całej opinii postanowiłem napisać coś na początku: UWAGA, ta opinia ani was nie zniechęci, ani was nie zachęci. Są plusy, są minusy, nie ma jednoznaczego mojego zdania bo właśnie takie mam odczucia – mieszane. Także można poczytać, ale chyba nikt na podstawie mojej opinii nie podjemie wiążącej decyzji "jechać – nie jechać".
A teraz do rzeczu. Byliśmy w Charm (dawne Malama Beach) we wrześniu (14 - 21.09.2013) więc to pora dosyć nietypowa jak na TYPOWY wakacyjny wypoczynek (nie sezon czyli lipiec-sierpień). Trafiliśmy do Charm z oferty Last Minute czyli było taniej niż w ogłoszeniu plus taniej niż w sezonie (płaciliśmy ok 2000 zł / osoba). Cena w połączeniu z trzema gwiazdkami hotelu nie gwarantowała nam niczego dobrego, na co byliśmy w miarę przygotowani. Ale po kolei:
Pokoje – dramatu nie ma, ale nie ma też zachwytu. Praktycznie zero upiększeń (obrazy, szafeczki, pierdoły – brak. Dla mnie plus, innym - brakowało) a to co jest to raczej do najnowszych nie należy. Jest w miarę czysto, w miarę schludnie, ale nie urywa du*y. Telewizorek wielkości większego telefonu. Klimatyzacja jest, działa, więc jest ok, chociaż we wrześniu specjalnie jej wydajności nie sprawdzaliśmy. My byliśmy pokojach 2015 i 2037 – i tylko w imieniu tych pokojów moge pisać. Może inne mają lepsze wyposażenie? Nie wiem. Co do lokalizacji tych pokojów – 2015 – z balkonu widok na sąsiedni hotel (uwaga, odległość to ok 2,5 metra!! Tak, dwa i pół metra.) z 2037 – na drogę i meczet z którego bediun czy inny śpiewak 3 x dziennie śpiewa pieśni religijne. Ale nam to nie przeszkadzało, całe dnie poza pokojem, tylko noclegi, ja ze stoperami w uszach i grubo "rozweselony" darmowym alkoholem – problemów ze snem nie miałem.
Pod prysznicami i w kranie – słona woda. Mnie nie przeszkadzało (3-4 prysznice dziennie załatwiały sprawę), ale np. szampon się gorzej pienił, można odczuć po prysznicu, że jest się lekko nieczystym, płukanie zębów słoną wodą też raczej cienkie. Nie wiem jak w innych hotelch – tu tak to wyglądało.
Sprzątanie – kompetnie nie poznałem reguły tam panującej. Dwa dni zostawialiśmy małe pieniądze i było "normalnie", potem dwa dnie nie zostawialiśmy i było GENIALNIE, potem dzień bez napiwku i było dramatycznie, potem duży napiwek i znów dramatycznie (nawet ręczników nie dali (nie mieliśmy, bo zabraliśmy na plażę)). Ja za każdym razem wywieszałem wywieszkę z prośbą o posprzątanie, bo inaczej nasz pokój był obchodzony szerokim łukiem (pierwszy dzień). Ale jak już wspomniełem, nie przeszkadzało nam to, bo tam tylko spaliśmy (tylko ręczniki były potrzebne). Ale rodzinie z dzieckiem pewnie by się nie podobało. Ja odczułem to tak, że przez dwa dni jak było super czysto sprzątała inna pani, w pozostałe dni przychodziła jakaś proca, której się nie chciało kiwnąć palcem.
W ofercie all inclusive gwarantowali codziennie butelkę wody, coli i jakiegoś śmiesznego napoju kompletnie nienadającego się do picia (sam cukier). I dawali te napoje przez 5 z 7 dni. Potem przestali. W każdym pokoju. Czemu? Nie wiem.
Jedzenie - I znów. Może się podobać lub kopletnie nie. Po przyjeździe, na pierwszym posiłku SZOK – cudowne warzywa – rucola, roszponka, pomidory, ogórki, cebula, no masa różnego rodzaju warzyw, których w PL normalnie w takich ilościach nie jem. I ok. Przez pierwsze 3 dni tylko to jadłem. 3 dni. TRZY! No ale ileż można, co ja królik jestem? Jestem mięsożerny w końcu. Więc zacząłem się rozglądać i ... I tu niemiłe rozczarowanie. Nie było właście co jeść. Sami turcy mówili "to nie nasze jedzenie, to jakaś imitacja, plus próbki greckiego, wstyd nam za to, co tu jecie". Śniadania jak śniadania, bułka, ser, mielonka, sałata, pomidor, ble ble ble. Obiad – sałaty plus coś z kurczaka (nieraz całkiem dobre gulasze), plus mielonka, plus makaron lub kasza. No generalnie nie rozpieszczali nas – chociaż ilości były zacne. Kolacje – praktycznie to samo menu co na obiady. Raz nam zrobili Turecki wieczór (bez zapowiedzi, uprzedzenia więc trzeba uważać, żeby nie przegapić) i był godny polecenia a polegał na tym, że zrobili kebab. Było mięcho, kręcące się wokół palnika (jak w prawdziwych tureckich knajpach w PL hehehe), z kurczaka (a jakże!) ale naprawdę smaczne, ze świeżą bułką, sałatą i cebulą bardzo ładnie smakowało. Przekąski gwarantowane przez all inclusive (w przerwie między posiłkami) to dramat – ale po wypiciu paru piwek wszystko smakuje lepiej i głód zabija, więc nie narzekam.
Bar – czynny od 10 (troszkę za późno) do 23 (troszkę za wcześnie). Nie jest źle. Piwo Efes, vóda i gin ichniejsze (lane do drinków z właściwą ofercie all inclusive hojnością), ale nienajgorszej jakości, wino wali siarą, białe ze spritem lub wodą jeszcze jakoś daje radę. Gorsze rzeczy w PL pijałem. Ważne, że trzepało i dało się jakoś znieść monotonię hotelową (ludzie starsi dominowali wśród współuczestników turnusu, nie było animacji, rozrywek, rozrywką byłem sam sobie skacząc na 100 różnych sposobó w basenu) i przetrwać od posiłku do posiłku. Na kolorowe driny nie ma co liczyć. Lód – widziałem opinię, że dają drinki bez lodu, ale ma to uzasadnienie – robią go ze swojej wody a nasze europejskie brzuszki ciężko to znoszą (potwierdzone info!). Wystarczy poprosić o gin z tonikiem i lodem i wszystko będzie git malina.
Plaża – położona 1,5 metra od hotelu wiec duży plus (jadąc do Charm zostawialiśmy ludzi w hotelach, które nie miały w ogóle plaży lub plaża była położona "przez ulicę" z hotelem i była szerokości sznurka od stringów). Także super. Ale. Ni to piaskowa, ni to kamienna. Takie malutkie kamyczki. W ilości kilku miliardów. Dramatu nie ma. Bar na plaży. Leżaki są (ale idźcie rezerwować miejscówki ok 6 rano, bo potem to już tylko w 3 rzędzie, z widokiem na bardzo brzydkich ludzi). Muzyka na plaży. Generalnie ładna, nowości lub tureckie hity. Tylko tak. Nowości to znaczy – 3 piosenki (u nas Rihanna, Thrift Shop Macklemore feat Wanz
plus jeszcze jedno) plus 4 kawałki tureckie i tak non stop mix 7 piosenek na dwóch płytach CD (a że z płyty, to połowa utworów się zacinała). Szału można dostać po dwóch dniach. Swoje muzyki nie da się podłączyć mimo wielu prób. Trzeba przeżyć. Uwaga na ręczniki, ale o tym poniżej.
Basen – zacznę od ręczników. Otóż tak – twierdzą, że są za free i w ogóle a może przede wszystkim, że SĄ. No to się lekko mija z prawdą – są nie zawsze. Przez pierwsze dwa dni – ok, pięknie, cudnie, były. Potem – nie wcześniej niż o 11 - 12:00. Trochę to wkurzało, bo na leżakach bez ręcznika ciężko było leżeć (syfna taka mata leżała) a jak wzięliśmy pokojowe (na plaży lądowaliśmy ok 9-10) to nie dokładali nam do pokoju nowych ręczników (opisane powyżej). Także taka patowa sytuacja. Ale od 10 bar był czynny, syficzność leżaków małala z każdym wypitym drinkiem / piwem. Dało się przeżyć. Woda w basenie spoko, słonawa, ale miło, dla niektórych posadzka była śliska (w klapkach szczególnie) ale dla mnie nie. Zauważona tendecja – przed obiadem basen pusty. Po obiedzie – napełniał się ludźmi. Także rezerwacja dobrych miejsc (szczególnie jak jest was więcej niż 2 osoby) to konieczność.
Obsługa – no i znów nie mogę jednoznacznie powiedzieć czy ok czy nie. Panie sprzątające pokoje – minus. Obsługa recepcji – minus jak stąd do Turcji, ale przez Gambię i Indonezję – zero angielskiego (jeden umiał coś tam, kilka słów). To spory problem. No ale kelnerzy i barmani – do rany przyłóż. Większość niestety znów ani słowa po angielsku. Ale to się dało przełamać, byli sympatyczni, pomocni, my się na nich nie denerwowaliśmy, oni nam robili dobrze :). Nie jestem osobą, która kupuje sobie sympatię, ale za to lubię sympatię wynagrodzić. Dlatego też aż do ostatniego dnia nie dałem ani jednego napiwku. Natomiast ostatniego dnia daliśmy im stosunkowo dużo (po ok 40 LT dla kilku chłopaków). Byli bardzo zadowoleni a ja miałem poczucie, że przez 7 dni byli mili nie dlatego, że pierwszego dnia rzuciłem im 2 LT za piwko, ale dlatego, że byliśmy na nich otwarci, gadaliśmy, robiliśmy głupie rzeczy etc. (ostatniego dnia nastąpiła symboliczna wymiana koszulek – jeden z nich dał mi koszulkę Besiktasu a w zamian, choć nie chciał, dostał moją za dużą na siebie koszulę). Tażke kelnerka + barmanka u mnie na plus. Choć słyszałem głosy typu: żenujące, dno, skandaliczne, nie da się dogadać, nic nie rozumie, jełop ... Ale co mają mówić ludzie, którzy zorientowali się trzeciego dnia, że vódka jest za darmo? Cóż. Co człowiek to opinia.

Ogólne nastroje i luźne uwagi: Dużo ludzi starszych, więc młodzi nie poszaleją. Dużo turków, rosjan niewielu, niemców brak, polaków – na naszym turnusie było nas 15 – ale nie wchodziliśmy sobie w drogę. Droga z lotniska do hotelu – długa, bo nasz to ostatni hotel był w kolejności i rozwoziliśmy wcześniej wszystkich. Na lotnisko – wyjazd najwcześniej, bo musieliśmy wszystkich zgarnąć. Ja zachorowałem na brzuch i miałem problemy. Ale inni nie. Przez pierwsze 3 dni wiało tak, że zrywało mi tupecik z głowy, potem się uspokoiło, było ciszej, ale przez te wiatry na początku nabawiłem się kataru i parszywego kaszlu (spędzałem w basenie 12 h na dobę, więc może to dlatego?). Inni byli zdrowi. Byłem w swym życiu już na 5 all inclusive (wcześniej Egipty). Drugi raz bym do tego hotelu nie pojechał. Ale wróciłem wypoczęty i zadowolony. Czego chcieć więcej? Na to pytanie chyba musicie sobie sami odpowiedzieć.
Dysponuję zdjeciami. Filmami. Mogę opisać coś więcej, jeśli do mnie napiszecie. Mój mail to mateusz.grz (at) gmail. Com. (mam nadzieję, że mnie nie dorwą spamujące roboty przez to, że podałem tu maila). Pozdrawiam i życzę miłego urlopu.

Po przeczytaniu całej opinii postanowiłem napisać coś na początku: UWAGA, ta opinia ani was nie zniechęci, ani was nie zachęci. Są plusy, są minusy, nie ma jednoznaczego mojego zdania bo właśnie takie mam odczucia – mieszane. Także można poczytać, ale chyba nikt na podstawie mojej opinii nie podjemie wiążącej decyzji "jechać – nie jechać".
A teraz do rzeczu. Byliśmy w Charm (dawne Malama Beach) we wrześniu (14 - 21.09.2013) więc to pora dosyć nietypowa jak na TYPOWY wakacyjny wypoczynek (nie sezon czyli lipiec-sierpień). Trafiliśmy do Charm z oferty Last Minute czyli było taniej niż w ogłoszeniu plus taniej niż w sezonie (płaciliśmy ok 2000 zł / osoba). Cena w połączeniu z trzema gwiazdkami hotelu nie gwarantowała nam niczego dobrego, na co byliśmy w miarę przygotowani. Ale po kolei:
Pokoje – dramatu nie ma, ale nie ma też zachwytu. Praktycznie zero upiększeń (obrazy, szafeczki, pierdoły – brak. Dla mnie plus, innym - brakowało) a to co jest to raczej do najnowszych nie należy. Jest w miarę czysto, w miarę schludnie, ale nie urywa du*y. Telewizorek wielkości większego telefonu. Klimatyzacja jest, działa, więc jest ok, chociaż we wrześniu specjalnie jej wydajności nie sprawdzaliśmy. My byliśmy pokojach 2015 i 2037 – i tylko w imieniu tych pokojów moge pisać. Może inne mają lepsze wyposażenie? Nie wiem. Co do lokalizacji tych pokojów – 2015 – z balkonu widok na sąsiedni hotel (uwaga, odległość to ok 2,5 metra!! Tak, dwa i pół metra.) z 2037 – na drogę i meczet z którego bediun czy inny śpiewak 3 x dziennie śpiewa pieśni religijne. Ale nam to nie przeszkadzało, całe dnie poza pokojem, tylko noclegi, ja ze stoperami w uszach i grubo "rozweselony" darmowym alkoholem – problemów ze snem nie miałem.
Pod prysznicami i w kranie – słona woda. Mnie nie przeszkadzało (3-4 prysznice dziennie załatwiały sprawę), ale np. szampon się gorzej pienił, można odczuć po prysznicu, że jest się lekko nieczystym, płukanie zębów słoną wodą też raczej cienkie. Nie wiem jak w innych hotelch – tu tak to wyglądało.
Sprzątanie – kompetnie nie poznałem reguły tam panującej. Dwa dni zostawialiśmy małe pieniądze i było "normalnie", potem dwa dnie nie zostawialiśmy i było GENIALNIE, potem dzień bez napiwku i było dramatycznie, potem duży napiwek i znów dramatycznie (nawet ręczników nie dali (nie mieliśmy, bo zabraliśmy na plażę)). Ja za każdym razem wywieszałem wywieszkę z prośbą o posprzątanie, bo inaczej nasz pokój był obchodzony szerokim łukiem (pierwszy dzień). Ale jak już wspomniełem, nie przeszkadzało nam to, bo tam tylko spaliśmy (tylko ręczniki były potrzebne). Ale rodzinie z dzieckiem pewnie by się nie podobało. Ja odczułem to tak, że przez dwa dni jak było super czysto sprzątała inna pani, w pozostałe dni przychodziła jakaś proca, której się nie chciało kiwnąć palcem.
W ofercie all inclusive gwarantowali codziennie butelkę wody, coli i jakiegoś śmiesznego napoju kompletnie nienadającego się do picia (sam cukier). I dawali te napoje przez 5 z 7 dni. Potem przestali. W każdym pokoju. Czemu? Nie wiem.
Jedzenie - I znów. Może się podobać lub kopletnie nie. Po przyjeździe, na pierwszym posiłku SZOK – cudowne warzywa – rucola, roszponka, pomidory, ogórki, cebula, no masa różnego rodzaju warzyw, których w PL normalnie w takich ilościach nie jem. I ok. Przez pierwsze 3 dni tylko to jadłem. 3 dni. TRZY! No ale ileż można, co ja królik jestem? Jestem mięsożerny w końcu. Więc zacząłem się rozglądać i ... I tu niemiłe rozczarowanie. Nie było właście co jeść. Sami turcy mówili "to nie nasze jedzenie, to jakaś imitacja, plus próbki greckiego, wstyd nam za to, co tu jecie". Śniadania jak śniadania, bułka, ser, mielonka, sałata, pomidor, ble ble ble. Obiad – sałaty plus coś z kurczaka (nieraz całkiem dobre gulasze), plus mielonka, plus makaron lub kasza. No generalnie nie rozpieszczali nas – chociaż ilości były zacne. Kolacje – praktycznie to samo menu co na obiady. Raz nam zrobili Turecki wieczór (bez zapowiedzi, uprzedzenia więc trzeba uważać, żeby nie przegapić) i był godny polecenia a polegał na tym, że zrobili kebab. Było mięcho, kręcące się wokół palnika (jak w prawdziwych tureckich knajpach w PL hehehe), z kurczaka (a jakże!) ale naprawdę smaczne, ze świeżą bułką, sałatą i cebulą bardzo ładnie smakowało. Przekąski gwarantowane przez all inclusive (w przerwie między posiłkami) to dramat – ale po wypiciu paru piwek wszystko smakuje lepiej i głód zabija, więc nie narzekam.
Bar – czynny od 10 (troszkę za późno) do 23 (troszkę za wcześnie). Nie jest źle. Piwo Efes, vóda i gin ichniejsze (lane do drinków z właściwą ofercie all inclusive hojnością), ale nienajgorszej jakości, wino wali siarą, białe ze spritem lub wodą jeszcze jakoś daje radę. Gorsze rzeczy w PL pijałem. Ważne, że trzepało i dało się jakoś znieść monotonię hotelową (ludzie starsi dominowali wśród współuczestników turnusu, nie było animacji, rozrywek, rozrywką byłem sam sobie skacząc na 100 różnych sposobó w basenu) i przetrwać od posiłku do posiłku. Na kolorowe driny nie ma co liczyć. Lód – widziałem opinię, że dają drinki bez lodu, ale ma to uzasadnienie – robią go ze swojej wody a nasze europejskie brzuszki ciężko to znoszą (potwierdzone info!). Wystarczy poprosić o gin z tonikiem i lodem i wszystko będzie git malina.
Plaża – położona 1,5 metra od hotelu wiec duży plus (jadąc do Charm zostawialiśmy ludzi w hotelach, które nie miały w ogóle plaży lub plaża była położona "przez ulicę" z hotelem i była szerokości sznurka od stringów). Także super. Ale. Ni to piaskowa, ni to kamienna. Takie malutkie kamyczki. W ilości kilku miliardów. Dramatu nie ma. Bar na plaży. Leżaki są (ale idźcie rezerwować miejscówki ok 6 rano, bo potem to już tylko w 3 rzędzie, z widokiem na bardzo brzydkich ludzi). Muzyka na plaży. Generalnie ładna, nowości lub tureckie hity. Tylko tak. Nowości to znaczy – 3 piosenki (u nas Rihanna, Thrift Shop Macklemore feat Wanz
plus jeszcze jedno) plus 4 kawałki tureckie i tak non stop mix 7 piosenek na dwóch płytach CD (a że z płyty, to połowa utworów się zacinała). Szału można dostać po dwóch dniach. Swoje muzyki nie da się podłączyć mimo wielu prób. Trzeba przeżyć. Uwaga na ręczniki, ale o tym poniżej.
Basen – zacznę od ręczników. Otóż tak – twierdzą, że są za free i w ogóle a może przede wszystkim, że SĄ. No to się lekko mija z prawdą – są nie zawsze. Przez pierwsze dwa dni – ok, pięknie, cudnie, były. Potem – nie wcześniej niż o 11 - 12:00. Trochę to wkurzało, bo na leżakach bez ręcznika ciężko było leżeć (syfna taka mata leżała) a jak wzięliśmy pokojowe (na plaży lądowaliśmy ok 9-10) to nie dokładali nam do pokoju nowych ręczników (opisane powyżej). Także taka patowa sytuacja. Ale od 10 bar był czynny, syficzność leżaków małala z każdym wypitym drinkiem / piwem. Dało się przeżyć. Woda w basenie spoko, słonawa, ale miło, dla niektórych posadzka była śliska (w klapkach szczególnie) ale dla mnie nie. Zauważona tendecja – przed obiadem basen pusty. Po obiedzie – napełniał się ludźmi. Także rezerwacja dobrych miejsc (szczególnie jak jest was więcej niż 2 osoby) to konieczność.
Obsługa – no i znów nie mogę jednoznacznie powiedzieć czy ok czy nie. Panie sprzątające pokoje – minus. Obsługa recepcji – minus jak stąd do Turcji, ale przez Gambię i Indonezję – zero angielskiego (jeden umiał coś tam, kilka słów). To spory problem. No ale kelnerzy i barmani – do rany przyłóż. Większość niestety znów ani słowa po angielsku. Ale to się dało przełamać, byli sympatyczni, pomocni, my się na nich nie denerwowaliśmy, oni nam robili dobrze :). Nie jestem osobą, która kupuje sobie sympatię, ale za to lubię sympatię wynagrodzić. Dlatego też aż do ostatniego dnia nie dałem ani jednego napiwku. Natomiast ostatniego dnia daliśmy im stosunkowo dużo (po ok 40 LT dla kilku chłopaków). Byli bardzo zadowoleni a ja miałem poczucie, że przez 7 dni byli mili nie dlatego, że pierwszego dnia rzuciłem im 2 LT za piwko, ale dlatego, że byliśmy na nich otwarci, gadaliśmy, robiliśmy głupie rzeczy etc. (ostatniego dnia nastąpiła symboliczna wymiana koszulek – jeden z nich dał mi koszulkę Besiktasu a w zamian, choć nie chciał, dostał moją za dużą na siebie koszulę). Tażke kelnerka + barmanka u mnie na plus. Choć słyszałem głosy typu: żenujące, dno, skandaliczne, nie da się dogadać, nic nie rozumie, jełop ... Ale co mają mówić ludzie, którzy zorientowali się trzeciego dnia, że vódka jest za darmo? Cóż. Co człowiek to opinia.

Ogólne nastroje i luźne uwagi: Dużo ludzi starszych, więc młodzi nie poszaleją. Dużo turków, rosjan niewielu, niemców brak, polaków – na naszym turnusie było nas 15 – ale nie wchodziliśmy sobie w drogę. Droga z lotniska do hotelu – długa, bo nasz to ostatni hotel był w kolejności i rozwoziliśmy wcześniej wszystkich. Na lotnisko – wyjazd najwcześniej, bo musieliśmy wszystkich zgarnąć. Ja zachorowałem na brzuch i miałem problemy. Ale inni nie. Przez pierwsze 3 dni wiało tak, że zrywało mi tupecik z głowy, potem się uspokoiło, było ciszej, ale przez te wiatry na początku nabawiłem się kataru i parszywego kaszlu (spędzałem w basenie 12 h na dobę, więc może to dlatego?). Inni byli zdrowi. Byłem w swym życiu już na 5 all inclusive (wcześniej Egipty). Drugi raz bym do tego hotelu nie pojechał. Ale wróciłem wypoczęty i zadowolony. Czego chcieć więcej? Na to pytanie chyba musicie sobie sami odpowiedzieć.
Dysponuję zdjeciami. Filmami. Mogę opisać coś więcej, jeśli do mnie napiszecie. Mój mail to mateusz.grz (at) gmail. Com. (mam nadzieję, że mnie nie dorwą spamujące roboty przez to, że podałem tu maila). Pozdrawiam i życzę miłego urlopu.

Zakwaterowanie 3,4 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

od 2 326 za os.

Ladonia Onderhan Ocena: 0/5 Turcja, Bodrum, Ortakent

Ladonia Onderhan opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Monika Zober

Ocena 2,4 / 5

Zweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel nie jest 4-gwiazdkowy, naciągane 3 gwiazdki. Stary, wymaga remontu. Obsługa bardzo mila i pomocna.

Hotel nie jest 4-gwiazdkowy, naciągane 3 gwiazdki. Stary, wymaga remontu. Obsługa bardzo mila i pomocna.

Zakwaterowanie 3,0 / 5

Wyżywienie 1,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Cena 1,5 / 5

Zakwaterowanie
Na plus :

-obecność klimatyzacji ( chociaż ta jest bardzo głośna) -codzienne sprzątanie pokoju

Minusy:

-stare meble, drzwi

-balkon francuski- czyli brak balkonu tak naprawdę

-źle oświetlenie

-łazienka do remontu całkowitego

Wyżywienie
Brak różnorodności, codziennie to samo. Codziennie ryż i dania z kurczaka. Brak owoców morza w ofercie. Raz była ryba- nie do zjedzenia, same ości.

Obsługa w hotelu
Plusy : darmowe ręczniki na plażę, leżaki, parasole

Plaża
Kamienisto-piaskowa, łatwe zejście, bezpośrednio przy chotelu, czysta, z leżakami i parasolami

Mio Mare Bodrum Resort Ocena: 0/5 Turcja, Bodrum, Turgutreis

Mio Mare Bodrum Resort opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 3,0 / 5

Wyżywienie 2,0 / 5

Okolica 3,5 / 5

Cena 3,0 / 5

Veronika K. K.

Ocena 2,9 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 8.7. - 15.7.2024 Oceniono: Lipiec 2024

Zakwaterowanie jest całkiem ładne, ale pokoje mogłyby być lepiej sprzątane. Pościel nie była zbyt pachnąca, ręczniki były brudne, zostały wyprane...

Zakwaterowanie jest całkiem ładne, ale pokoje mogłyby być lepiej sprzątane. Pościel nie była zbyt pachnąca, ręczniki były brudne, zostały wyprane...

Zakwaterowanie 3,0 / 5

Wyżywienie 2,0 / 5

Okolica 3,5 / 5

Cena 3,0 / 5

Wyżywienie
Jedzenie na początku jest całkiem smaczne, ale czwartego dnia już nawet nie masz na to ochoty, bo powtarzam jedzenie. Ekspres do kawy nie działał regularnie.

Plaża
Plaża czysta, blisko hotelu. Piękne czyste morze.

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Serhan Ocena: 0/5 Turcja, Bodrum, Gümbet

Serhan opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 3,3 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 3,0 / 5

Cena 3,0 / 5

Anna P.

Ocena 3,1 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 12.5. - 19.5.2022 Oceniono: Maj 2022 Opinia konkursowa

Hotel niewielki, bez dostępu do plaży, z pewnością w Polsce nie mógłby mieć trzech gwiazdek. Raczej dla osób mało wymagających. Nieopodal dyskoteka rycząca od 23 do 3-4 rano.

Hotel niewielki, bez dostępu do plaży, z pewnością w Polsce nie mógłby mieć trzech gwiazdek. Raczej dla osób mało wymagających. Nieopodal dyskoteka rycząca od 23 do 3-4 rano.

Zakwaterowanie 3,3 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 3,0 / 5

Cena 3,0 / 5

Zakwaterowanie
Nasz pokoik był bardzo mały, łazienka świetność ma z pewnością za sobą :-), były zapachy z kanalizacji. Czystość bez zarzutu, sprzątane codziennie i wymieniana pościel.

Wyżywienie
All inclusive polegał na posiłkach a la cart, karta menu raczej skromna, ta sama przez cały pobyt na obiad i kolacje , śniadanie w formie skromnego szwedzkiego stołu.

Plaża
Hotel bez dostępu do plaży, plaża blisko bo ok. 100 m ale zawłaszczona przez hotele przylegające do plaży. Leżaki dostępne po kupieniu napojów w barze hotelowym, na plaży przylegającej do hoteli raczej czysto, w innych miejscach plaże nie sprzątane więc brud.

od 3 293 za os.

Sunhill Ocena: 0/5 Turcja, Bodrum

Sunhill opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Anonim

Ocena 2,4 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Jedyny plus, ładny widok z najwyższego piętra hotelu (przy basenie). Jedzenie monotonne, stołówka (restauracją nie można tego nazwać) bez klimatyzacji, średnia temperatura w pomieszczeniu z rana ok 35 stopni. All inclusive bardzo ubogi, jeżeli chodzi o alkohole, często się kończyły, albo nie było lub trzeba było długo czekać, bar przy basenie zamykany na czas posiłków, snack bar - tylko frytki i hamburgery. Ogólnie w pokojach i toaletach bród, o papier toaletowy trzeba było się upominać w recepcji. Brak ratownika przy basenie. W dniu naszego przyjazdu (18.08.2019), doszło do śmiertelnego w skutkach wypadku. W basenie pompa zasiewająca wodę nie była zabezpieczona, wciągnęła rękę 12 letniej dziewczynki. Najgorsze wakacje na jakich byłam. Nie polecam.

Jedyny plus, ładny widok z najwyższego piętra hotelu (przy basenie). Jedzenie monotonne, stołówka (restauracją nie można tego nazwać) bez klimatyzacji, średnia temperatura w pomieszczeniu z rana ok 35 stopni. All inclusive bardzo ubogi, jeżeli chodzi o alkohole, często się kończyły, albo nie było lub trzeba było długo czekać, bar przy basenie zamykany na czas posiłków, snack bar - tylko frytki i hamburgery. Ogólnie w pokojach i toaletach bród, o papier toaletowy trzeba było się upominać w recepcji. Brak ratownika przy basenie. W dniu naszego przyjazdu (18.08.2019), doszło do śmiertelnego w skutkach wypadku. W basenie pompa zasiewająca wodę nie była zabezpieczona, wciągnęła rękę 12 letniej dziewczynki. Najgorsze wakacje na jakich byłam. Nie polecam.

Zakwaterowanie 1,2 / 5

Wyżywienie 2,0 / 5

Okolica 4,0 / 5

Anonim

Ocena 3,1 / 5

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel nie zasługuje wg nas nawet na 3 gwiazdki nie mówiąc o 4.... Jedzenie słaby wybór jak na hotel 4 gwiazdkowy. Ciągle psujące się automaty na napoi ciepłych. Pokoje nie sprzątane. Na 2 tygodnie sprzątacz zaszczycił nas swoją obecnością 4 razy. A o papier toaletowy i sprzątanie trzeba było upominać się w recepcji. Wszędzie schody ale do zniesienia. Natomiast brak klimatyzacji w restauracji to dramat. Podczas posiłków pot lał się strumieniami.... W szczycie gdy klientów było dużo królowały kolejki do posiłków... Nie polecam hotelu. Sama miejscowość może być.

Hotel nie zasługuje wg nas nawet na 3 gwiazdki nie mówiąc o 4.... Jedzenie słaby wybór jak na hotel 4 gwiazdkowy. Ciągle psujące się automaty na napoi ciepłych. Pokoje nie sprzątane. Na 2 tygodnie sprzątacz zaszczycił nas swoją obecnością 4 razy. A o papier toaletowy i sprzątanie trzeba było upominać się w recepcji. Wszędzie schody ale do zniesienia. Natomiast brak klimatyzacji w restauracji to dramat. Podczas posiłków pot lał się strumieniami.... W szczycie gdy klientów było dużo królowały kolejki do posiłków... Nie polecam hotelu. Sama miejscowość może być.

Zakwaterowanie 2,4 / 5

Wyżywienie 3,0 / 5

Okolica 4,0 / 5