Ogólnie rzecz biorąc, spodziewaliśmy się więcej po hotelu i lokalizacji, jedzenie i zakwaterowanie również nie zrobiły na nas wrażenia.
Zakwaterowanie
W 6 osób pojechaliśmy na wakacje i każda para dostała inny pokój, my oczywiście dostaliśmy ten najgorszy. Nie tylko znajdował się w zupełnie innym (starszym) budynku, ale był nieco mniejszy od pozostałych, a w łazience nie było działającej wentylacji. Gdy tylko weszliśmy do pokoju, poczuliśmy wilgoć i stęchłe powietrze. W ciągu dnia musieliśmy codziennie wietrzyć, aby wieczorem mieć świeże powietrze. Z korytarza słychać było także każdy ruch, trzaskanie drzwiami i windą. Jeśli chodzi o czystość, było w porządku, codziennie sprzątaliśmy i zmienialiśmy ręczniki. Oprócz wilgoci i mniejszych rozmiarów pokój był w porządku, starszy, ale nic katastrofalnego.
Wyżywienie
All inclusive zaskoczyło nas na początku różnorodnością jedzenia, był naprawdę duży wybór, a zwłaszcza dania kuchni lokalnej. Po pewnym czasie jednak okaże się, że wszystko się powtarza i nawet nam to nie bardzo smakowało, jedzenie było niedosezonowane. Któregoś wieczoru na zewnątrz był kebab i burrito, co było miłą odmianą. Ostatni wieczór był owocem morza. W przeciwnym razie nie było nic specjalnego. Codziennie była zupa o północy. Ciasta były wyjątkowo słodkie i sztuczne. Co było miłe, jeśli lubisz baklawę, każdego dnia było jej kilka rodzajów. Do tego duży wybór owoców. Ogólnie rzecz biorąc, byliśmy rozczarowani jedzeniem. Ponadto 3 z nas miało grypę żołądkową i przez cały dzień wymiotowało w pokoju. Pewnie z kremowej zupy półrocznej. Nie podobało nam się też to, że zawsze zostawała ogromna ilość jedzenia, które nie zostało zjedzone i pewnie trafiło do kosza :( niepotrzebnie duże marnotrawstwo Oprócz restauracji na zewnątrz znajdował się bar z przekąskami i ciastkarnia.
Obsługa w hotelu
Basen hotelowy: leżaki, parasole i leżaki gratis - było miło, trzeba przyjechać jak najwcześniej, zaraz po śniadaniu wszystko było zajęte, ale tego można było się spodziewać. Poza tym basen jest świetny, duży, długi i głęboki. Wielka szkoda, że basen działa tylko do 18:00 wieczorem. Nie rozumiem po co to zamykają, myślę, że każdy wolałby wieczorem spędzić czas w basenie, jak nie chce mu się już być na plaży. Bar przy basenie: piwo, dwa rodzaje alkoholi mocnych i napoje bezalkoholowe. Żadnych napojów mieszanych. Wokół baru unosił się straszny smród. Lobby bar: prawdopodobnie najpiękniejsza część całego hotelu. Nowoczesny bar z klimatyzacją i dużym tarasem. Miła obsługa, napoje mieszane - ale uważaj, nie możesz mieć żadnego mojito ani aperolu. Mają tylko słodkie lokalne napoje, których nie można wypić. Po chwili musieliśmy sami mieszać drinki - ze śniadania wzięliśmy limonkę, a przy barze poprosiliśmy o wódkę+sodę, żeby chociaż usmażyć chudą suczkę... Za opłatą można też umówić się na shishę taras. Program rozrywkowy: codziennie wieczorem, a czasami w ciągu dnia przy basenie odbywał się program - pokaz laserowy, pokaz akrobatyczny, mini dyskoteka itp.
Plaża
Do plaży jest ok. 200 m, należy najpierw przejść przez 4-pasmową drogę lokalną. Leżaki i parasole były płatne, nie byliśmy nawet na hotelowej plaży. Morze było wspaniałe, czyste, bardzo ciepłe. Wygraliśmy dobrze na falach. Plaża ma drobne kamyki, prawie jak piasek. Z plaży roztacza się ładny widok na okoliczne wzgórza i zamek.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate