Dostaliśmy to, czego chcieliśmy: wspaniały widok, relaks. Transfer z lotniska trwał około 2 godzin, ponieważ dotykaliśmy także innych hoteli, więc mogę powiedzieć, że Haydarpascha to był bardzo dobry wybór. Choć hotel od plaży oddziela droga (trzeba przejść przez tunel), to wcale nie przeszkadza, nawet tego nie zauważyliśmy, bo po drodze są baseny i bary. Najbardziej podobał mi się basen typu infinity, ponieważ jest cicho, są leżaki i widok jest niesamowity.
Zakwaterowanie
Pokój był codziennie sprzątany, lodówka napełniona (piwo, woda mineralna, napoje bezalkoholowe, Coca Cola i Fanta). Hotel jest ogromny, chyba nawet nie udało mi się go obejść. Nowoczesne, niezamieszkane.
Wyżywienie
Wystawny. Śniadania rzeczywiście często są takie same, ale jest ich na tyle dużo, że przez 6 dni mogliśmy zjeść różnorodne posiłki. Podczas kolacji warto zwrócić uwagę na część grillową na zewnątrz, gdzie można dostać naprawdę grillowane jedzenie, ich jagnięcina jest boska! Na lunch skorzystaliśmy z bufetu znajdującego się pod nieskończonością, w którym poza zwykłymi owocami, ciasteczkami i innymi gotowanymi potrawami popularne były hamburgery, pizza i nachos. Całodobowy serwis z jedzeniem i napojami. Ostatniego dnia, ponieważ prom przyjechał po nas o 13:00, kazali nam iść i zjeść lunch.
Obsługa w hotelu
Próbowałem łaźni tureckiej z masażem, oczywiście dostałem tutaj dobrą cenę, ale i tak było drożej, niż gdybym korzystał z niej w zewnętrznym miejscu. Ale to było na miejscu. Mylące jest to, że trzeba płacić oddzielnie od usług hotelowych, a ponieważ o tym nie wiedziałem, zadzwonili do mnie, aby zapłacić. Było to dla mnie nieprzyjemne, ale recepcjonistki zapewniły mnie, że nie mogłam wiedzieć, że to nie moja wina.
Plaża
Niestety wybrzeże nie zrobiło na mnie wrażenia: z dwóch stron zbudowane jest molo, morza nie widać na całej szerokości, więc panuje tam lekki efekt Balatonu.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate