Marek W.
Zweryfikowana opinia (Travelplanet.pl) Data pobytu 13.10. - 20.10.2024 Oceniono: Październik 2024
Grand Kolibri Prestige & Spa Ocena: 5/5 Turcja, Alanya
Pobyt od13.10 do20.10.2024, szósty raz w Turcji na przestrzeni 25 lat i czwarty w tym roku poza polską ,hotel porażka 3 budynki z trzema małymi basenami bez ogrodu ,bary to zwykłe budki gdzie ruscy biorą alkohol w plastikowych kubkach stojąc w kolejce, hotel usytułowany przy drodze expressowej 3 pasy z każdej strony, na plaży szum z bezpośredniej drogi i w budynku A jak otworzysz balkon ,tłumy rosyjskich turystów startujących do każdego z posiłków i na brudną z kamienistą plażę gdzie później nie dostaniesz leżaka chyba że poprosisz ratownika, o parasolach zapomnij wygląd mają tragiczny i jest bardzo mało, między budynkami A a B i C jest ulica, przy budynku A ,do recepcji po schodach dość wysoko jest budka strażnicza gdzie młoda ładna ochroniarka sprawdza czy nie wynosisz napoju w szkle i w razie czego przelewa go do plastikowego kubka, warto na śniadanie za 1 euro kupić sok z pomarańczy przy tobie wyciskany stojąc w kolejce, pseudo soki w dystrybutorach są z proszku, restauracja główna sprawia wrażenie stołówki zakładowej i jedzenie się do tego dostosowało, ale Rosjanie zawsze byli nie najedzeni . Mała różnorodność posiłków bardzo szybko znikały i nie były dokładane, podobnie z owocami musisz być na początku posiłku , baba w chuście nachalnie sprząta już godzinę przed końcem posiłku. Na 5 gwiazdek nie było jednorazowych szamponu i żelu pod prysznic i szklanek na szczoteczki . W pokojach nie było zawieszki nie przeszkadzaj dlatego sprzątaczka mogła Cię zaskoczyć w łóżku. Hotel zasługuje na 3 gwiazdki , obsługa recepcji była miła kompetentna i chętnie służyła pomocą.
Pobyt od13.10 do20.10.2024, szósty raz w Turcji na przestrzeni 25 lat i czwarty w tym roku poza polską ,hotel porażka 3 budynki z trzema małymi basenami bez ogrodu ,bary to zwykłe budki gdzie ruscy biorą alkohol w plastikowych kubkach stojąc w kolejce, hotel usytułowany przy drodze expressowej 3 pasy z każdej strony, na plaży szum z bezpośredniej drogi i w budynku A jak otworzysz balkon ,tłumy rosyjskich turystów startujących do każdego z posiłków i na brudną z kamienistą plażę gdzie później nie dostaniesz leżaka chyba że poprosisz ratownika, o parasolach zapomnij wygląd mają tragiczny i jest bardzo mało, między budynkami A a B i C jest ulica, przy budynku A ,do recepcji po schodach dość wysoko jest budka strażnicza gdzie młoda ładna ochroniarka sprawdza czy nie wynosisz napoju w szkle i w razie czego przelewa go do plastikowego kubka, warto na śniadanie za 1 euro kupić sok z pomarańczy przy tobie wyciskany stojąc w kolejce, pseudo soki w dystrybutorach są z proszku, restauracja główna sprawia wrażenie stołówki zakładowej i jedzenie się do tego dostosowało, ale Rosjanie zawsze byli nie najedzeni . Mała różnorodność posiłków bardzo szybko znikały i nie były dokładane, podobnie z owocami musisz być na początku posiłku , baba w chuście nachalnie sprząta już godzinę przed końcem posiłku. Na 5 gwiazdek nie było jednorazowych szamponu i żelu pod prysznic i szklanek na szczoteczki . W pokojach nie było zawieszki nie przeszkadzaj dlatego sprzątaczka mogła Cię zaskoczyć w łóżku. Hotel zasługuje na 3 gwiazdki , obsługa recepcji była miła kompetentna i chętnie służyła pomocą.
Zakwaterowanie
Duże nowe pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane każdego dnia , klimatyzator działa dobrze ale nie czyszczony
Wyżywienie
Wyżywienie monotonne mało urozmaicone , braki nie uzupełniane , obsługa nie radziła sobie z przygotowaniem stolików dla kolejnych gości , brakowało sztućców
Obsługa w hotelu
Recepcja miła i profesjonalna . WI-FI tylko przy recepcji bezpłatnie, grota solna i sauna w cenie
Plaża
Plaża hotelowa przy 3 pasmowej drodze ,brudna kamienista plaża ,potrzebne obuwie
Czy ta recenzja była pomocna? (0) (0)