To był mój pierwszy raz w Turcji, więc nie wiedziałem, czego się spodziewać. Ale byłem mile zaskoczony, a stosunek ceny do wydajności jest najwyższy. Kupiłem go w ostatniej chwili na 4 dni przed wyjazdem za cenę najtańszych wycieczek w ofercie (10 500 CZK) z możliwością zakupu dla osób indywidualnych, co nie jest oczywiste, a było dla mnie niezbędne. Nie tylko była to cena all inclusive, ale co najważniejsze Hotel miał doskonałą ocenę, pod którą się podpisuję. Minusy - transport. 1) Lecą z Wiednia. 2) Na lotnisku w Antalyi czekaliśmy dwie godziny na transfer i następnie jechaliśmy do Alanyi na kolejne 2,5 godziny. Wyjechaliśmy z Wiednia o 15, więc o 9 opuściłem Brno, o 18 byliśmy na lotnisku w Turcji i odprawiłem się hotel dotarł dopiero o 22:30. Cały dzień w drodze, horror! Ale doceniam to, że bar jest otwarty do 23:00 i jeszcze o 23:00 serwowano gorący i gęsty rosół. Uwaga, all inclusive obowiązuje wyłącznie w hotelu. Jeśli kierowca transferu zaproponuje Ci coś do picia w oczekiwaniu na odjazd, polecam zapytać o cenę z wyprzedzeniem :).
Zakwaterowanie
Hotel i pokój w dobrym stanie. Wszystko ładnie i czysto, na poziomie. Duży hol i jadalnia, basen w dobrym stanie. Internet jest dobry, można oglądać filmy HD online. Jednak ocena samego pokoju jest sprzeczna. Plusy: Wystarczający rozmiar, minibar z wodą butelkowaną, czajnik, duża szafa, telewizor, kącik prysznicowy, toaleta w porządku. Minusy - Mały balkon z widokiem na odległą o 2 m ścianę sąsiedniego hotelu, więc widok i balkon są okropne, nie nadają się do użytku. Nie obchodziło mnie to, ale może komuś to przeszkadzać. Jednak największym minusem był smród nieczystości z łazienki, przypominał mi stary akademik uniwersytecki w Brnie. Sprzeczne: spanie. W pokoju znajduje się 1 łóżko podwójne i 1 łóżko pojedyncze. Korzystałam z łóżka jednoosobowego ze względu na lepszy materac (8/10), łóżko podwójne było zdecydowanie wygodniejsze (5/10). Więc dla mnie jest to dobre rozwiązanie na łóżko pojedyncze, ale dla pary na podwójnym łóżku nie byłoby to zbyt wiele.
Wyżywienie
Tutaj muszę się pochwalić. W zasadzie bogaty bufet przez cały dzień. Lunch i kolacja miła niespodzianka, zawsze to samo podstawowe plus codziennie coś innego (kurczak, jagnięcina, ryba). Ogromny wybór sałatek, dodatków, warzyw i deserów. Zawsze owoce (jabłka, gruszki, nektarynki, arbuz). Śniadanie to zawsze coś ciepłego i słonego, dużo jajek (omlety, jajecznica, jajecznica z kiełbasą, jajka na twardo, kiełbaski w sosie), poza tym klasyczne śniadanie kontynentalne na słodko i słono, świeże lokalne wypieki. Bar czynny jest od 11:00 do 23:00. Darmowe piwo, wino, lokalne napoje i napoje bezalkoholowe. Cola Sprite Fanta wydała mi się oryginalna (z punktu widzenia przeciętnego konsumenta). Piwo było miłym zaskoczeniem, wina nie próbowałem, ale inni tam wypili go dużo, więc chyba jest w porządku. Prawdopodobnie najsłabsza kawa - ekspres Jacobsa, smak instant. Wręcz przeciwnie, mocna, dobra turecka herbata. Zawsze jest jakiś zmieszany OK non-stop sok do samoobsługi.
Obsługa w hotelu
Recepcja - non-stop. Proszę pana, ok, ale pani mnie zszokowała, że pracuje w recepcji i mówi tylko po turecku, więc nie nadaje się do użytku. Kiedy czegoś potrzebowałem, musiała zadzwonić do kierownika. Kuchnia i bar - mili profesjonaliści. Pokojówka - góra. Każdego dnia serwisowali i przewyższali samych siebie. Raz zamienili moje ręczniki w słonia, drugi raz w łabędzia na podwójnym łóżku ze świeżą pościelą, patrz zdjęcie. Generalnie nie potrzebuję takich usług i nie spodziewałbym się trzech gwiazdek, ale muszę to docenić.
Plaża
Dla mnie plaża jest ok. Piasek i małe kamienie. W hotelu znajduje się zarezerwowany dla gości odcinek plaży nr 35, na którym dla gości dostępne są bezpłatne leżaki i parasole. Ja jednak z niego nie korzystałem, poszedłem obok publicznego, wolę leżeć na kocu poza głównym tłumem. Koniec sezonu, więc plaża jest pięknie pusta, dobry dostęp do wody, woda jest czysta i spokojna, więc świetna dla pływaków, ale nie za bardzo do nurkowania. Ryby i kraby tak, korale nie. Minusy: Podróż z hotelu na plażę zajmuje tylko 5-10 minut, ale trzeba przejść przez główną ruchliwą drogę, gdzie jest wystarczająco dużo skrzyżowań, ale nie ma sygnalizacji świetlnej i nie czułem, że kierowcy rozpoznali właściwą drogę drogi dla pieszych. Trzeba po prostu wychwycić moment, w którym z żadnej ze stron nic nie idzie i wykorzystać to.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate