Martina M.
Zweryfikowana opinia (Invia.sk) Data pobytu 8.8. - 18.8.2023 Oceniono: Wrzesień 2023
L'Atrium Yasmine Hammamet Ocena: 4/5 Tunezja, Yasmine Hammamet
Totalne niezadowolenie od początku do końca naszych wakacji. Nigdy więcej tej lokalizacji i ani biura podróży. Złożyliśmy również reklamację na wyjazd, ale niestety nas nie przyjęli, pomimo dokumentacji zdjęciowej z naszej strony. Brud, karaluchy, bezużyteczna brudna plaża.
Totalne niezadowolenie od początku do końca naszych wakacji. Nigdy więcej tej lokalizacji i ani biura podróży. Złożyliśmy również reklamację na wyjazd, ale niestety nas nie przyjęli, pomimo dokumentacji zdjęciowej z naszej strony. Brud, karaluchy, bezużyteczna brudna plaża.
Zakwaterowanie
Po przyjeździe zostaliśmy zakwaterowani w pokoju połączonym z innym pokojem zamykanymi drzwiami. Drzwi w pokojach często nie dawały się otworzyć i ciężko je było zamknąć, trzaskanie było słychać nawet w nocy. Personel był chętny, ale tylko wtedy, gdy rozumiał, czego chcemy, co rzadko się zdarzało. Porozumiewaliśmy się rękami i nogami, ponieważ oni nie znali angielskiego. Kilka razy widzieliśmy karaluchy we wspólnych toaletach, często były obrzydliwie brudne. Sprzątanie pokoi przeprowadzono w taki sposób, że chociaż posprzątali cię rano, zabrali także ręczniki i wczesnym wieczorem przynieśli nowe. Jedyną dobrą rzeczą był basen, na którym spędziliśmy prawie cały czas ze względu na brudną plażę.
Wyżywienie
Jedzenie nie było złe, jednak było w czym wybierać i dania powtarzały się codziennie. Jadalnia była malutka, tworzyły się niekończące się kolejki, brakowało talerzy, które często były brudne, a także obrusów, które obsługa tylko odwracała na drugą stronę. Przez pierwsze dni nie mieliśmy problemów z jedzeniem, jednak pod koniec wakacji nie mogliśmy już jeść bez biegania do toalety.
Obsługa w hotelu
Personel był miły, ale komunikacja była problemem. Bar miał słaby wybór. Na wspomnienie baru na plaży chce nam się płakać, jeśli w ogóle można go nazwać barem. Przez pierwsze dni nawet drewniana chatka na zanieczyszczonej plaży nie działała. Po reklamacjach otworzyli go, bez możliwości siedzenia, do wyboru tylko rowery i woda.
Plaża
Największą katastrofą była plaża. Nadal mogliśmy sobie poradzić z obecnością glonów, ponieważ jest to część natury, ale przez 10 dni, gdy tam byliśmy, nikt nie próbował oczyścić plaży z glonów. Wszędzie były też śmieci, popiół, szkło i bałagan. Nie odważyliśmy się chodzić boso po plaży. Po kilku dniach, kiedy żałowaliśmy, że nie pojechaliśmy nad morze i mimo brudu próbowaliśmy cieszyć się wakacjami, przestaliśmy chodzić na plażę i korzystaliśmy tylko z hotelowego basenu, który dzięki Bogu był czysty. Tego samego nie można było powiedzieć o otoczeniu basenu.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (2) (0)