10.9. - 19.09.2024 Cieszyliśmy się nowym doświadczeniem i wakacjami Oprócz fanów i jedzenia nic wielkiego :(
Zakwaterowanie
Pokój 37 m2, 5 piętro (1542), taras ok. 4x4 m. Duża, czysta łazienka, oddzielne WC. Zmiana ręczników - tylko jeśli rzucisz je na podłogę. Internet dostępny wszędzie bez problemów. W lodówce jest czajnik, cukier, torebki z kawą i herbatą, mleko i woda, obsługa przychodzi i uzupełnia to o co prosicie. Widok częściowo na morze, głównie na miasto, a w tle góry. 5 razy dziennie muezzin z minaretu wzywa wiernych do modlitwy :) - MINUS za nocleg: Na dole zaraz z boku budynku, 40 ogromnych wentylatorów ‼️ od chłodzenia, więc naprawdę wielkie monotonne czołganie się 24 godziny!!!! :( Naprzeciwko hotelu, w którym codziennie do trzeciej w nocy odbywa się dyskoteka. Wentylatory były głośniejsze. Pokój narożny, gdzie na otwartym tarasie wiał duży i zimny wiatr. W łazience tylko jeden wieszak na ręcznik, naprawdę za mało trzy osoby :( Nie ma gdzie suszyć strojów kąpielowych, tylko nad drewnianą balustradą - ale uważajcie na wiatr :( Lodówka w szafce, szafka musiała zostać otwarta, bo inaczej było strasznie gorąco - pokojówka zamknęła drzwi za każdym razem zostawialiśmy pokojówce napiwek w wysokości 5 dinarów i słodycze - mimo to sprzątanie nie było zbyt duże - co jest mokre, jest czysto, czasem nawet nie wytarła stolików :( Idziesz do pokoju przez. paskudny, ciemny korytarz z brudną wykładziną. Ogród - teren: Pięknie utrzymany ogród jest ogólnie mały, ale pełen pięknych palm, daktylowców... itp. Mały sklep z pamiątkami sprzed wejścia do hotelu.
Wyżywienie
Nie umarliśmy z głodu, ale byliśmy rozczarowani. Mięso w sosie było twarde, wysuszone na śmierć, risotto wytrawne, kawałki mięsa słabe i suche jak deska... Ogólnie jedzenie było albo bez smaku, albo za bardzo. pikantny i gorący. Wybór dań nie jest duży, wybór deserów duży, ale smakują prawie tak samo. Z owoców tylko jabłka, winogrona, brzoskwinie, czasami daktyle Kawa z automatu tylko do śniadania, inaczej w kawiarni lub barze. W marmoladach i miodach brakuje małych kawałków :(
Obsługa w hotelu
Obsługa w jadalni: Bez napiwku obsługa oczywiście Cię przeocza, jesteś niewidoczny - sztućce, szklankę i napój musisz gdzieś sam znaleźć :) Przeważnie na stołach nie ma soli i pieprzu, stół czasami się lepi. Daliśmy napiwki 5-10 dinarów, a „nasz” kelner opiekował się nami i rozpieszczał. Pozostali pracownicy poza tym byli uśmiechnięci :) Programy animacyjne: spodziewałem się czegoś typowo tunezyjskiego :(
Plaża
Pierwszego dnia kupa glonów na brzegu, potem kilka dni naszego pobytu glony w morzu, plaża została wyczyszczona przy brzegu. Morze jest pięknie krystalicznie czyste i ciepłe jak kawa :)) Wejście do morza jest stopniowe i nie sięga nawet do pasa. Widziano także kilka ryb. Leżaki można było znaleźć za darmo nawet po południu, ale są dość daleko od morza - niewiele, jeśli chcesz mieć przegląd tego, co twój pięcioletni wieczny cactal robi cały dzień na brzegu morza, a ty nie Chcę po prostu stać przy nim przez cały dzień. Sprzedawcy (niedopuszczalni między leżakami) - sukienki, pareo, muszelki, papierosy, jazda na wielbłądzie lub konno (targi cenowe) Rozrywka: paralotniarstwo, narty wodne, katamaran, banan itp. Baseny: Czyste baseny, zjeżdżalnie dobre, ale zimna woda. Mnóstwo leżaków, zmiana ręczników 10-12 i 14-17. Mnóstwo irytujących much. Impreza w pianie :) muzyka na żywo...
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate