Djerba: hotele z opiniami, znaleziono 81 hoteli

Informacje dotyczące weryfikacji opinii
Sortuj według

Partner Rais Ocena: 3/5 Tunezja, Djerba, Midoun

Partner Rais opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Anonim

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Przy wyborze wczasów obiecano nam wszelkie przeżycia, jakie może nam przynieśc egzotyczny kraj, no i było tak dosłownie. Zaczęło się jużna lotnisku, o 11 miała być odprawa do wylotu o 13:00. Po sześciogodzinnym oczekiwaniu około 17 godziny w końcu wylecieliśmy. 2-godzinny lot był spokojny i pełen oczekiwania. Pierwsza przygoda spotkała nas już na lotnisku, kiedy to powiedziano nam, że hotel Miramar Park**/**** jest zajęty i dostaniemy wzamian świetny, luksusowy i uwielbiany przez wszystkich hotel Rais***. Po 2-godzinnej jeździe autokarem dotarliśmy w końcu do miejscowości. Świecąca tylko do połowy reklama hotelu już mówiła wszystko. Jako że dotarliśmy tam po 21 rezydentka od razu poganiala nas na kolację. Nie jestem jakąś delikatną panienką, ale w jadalni wyglądało tak, jakby pasło się tam stado prosiąt. Kolacja była zimna i w zasadzie symboliczna. Uspokajalismy się nawzajem, że jest juz późno i na pewno jutro będzie lepiej. Więc rzuciliśmy się do zakwaterowania i tam okazało się, że rezydentka już się ulotniła i zostawiła nas samych na recepcji przed banda Tunezyjczyków, którzy nawet nie wiedzieli, że mamy być zakwaterowani w ich hotelu, w końcu po dyskusji wydali nam klucze do pokoju. Dotargaliśmy się na pierwsze piętro i znaleźliśmy nasz pokój nr 211. Pomieszczenie było małe, miało przestarzałe i brudne toaletę i wannę, jakie znamy z reklam środków czyszczących (przed czyszczeniem). Był tam także balkon ze stolikiem i widokiem na główną ulicę. Poranek był wspaniały - zachmurzone niebo i deszcz, ale nie przeszkodziło nam to w szybkim zebraniu się na śniadanie. Na wygląd jadalni byliśmy przygotowani jeszcze z poprzedniego wieczoru, ale nie myśleliśmy, że będzie tam wyglądało dokładnie tak samo, wliczając używane sztućce na stole, co było chyba winą tylko i wyłącznie leniwej obsługi. Największym szokiem była piękna, piaszczysta plaża z cudownie przezroczystą wodą, która widniała na zdjęciach katalogu biura podróży. Na plaży były kupy trawy morskiej, wyglądało jak po katastrofie tankowca, normalnie chciało nam się płakać. Takie były nasze pierwsze wrażenia z wczasów w Tunezji, dzieki temu zdecydowaliśmy się wypozyczyć skuter i przejechać całą wyspę. Wyspę dało się przejechać wzdłuż i wszerz w 1 dzień. Gdybyśmy mieszkali w jakimś luksusowym hotelu, gdzie nie musielibyśmy w ogóle ruszać się poza teren obiektu, to Djerba wydawałaby nam się rajem na ziemii. Ale w tym przypadku wystarczyło wyjść na zewnątrz żeby zobaczyć ten masakryczny burdel wokół. Na wyspie jest oczywiście kilka ciekawych rzeczy do zobaczenia, ale 14 dni to zdecydowanie za dużo, jeśli nie chce się tylko leżeć przy basenie.

Przy wyborze wczasów obiecano nam wszelkie przeżycia, jakie może nam przynieśc egzotyczny kraj, no i było tak dosłownie. Zaczęło się jużna lotnisku, o 11 miała być odprawa do wylotu o 13:00. Po sześciogodzinnym oczekiwaniu około 17 godziny w końcu wylecieliśmy. 2-godzinny lot był spokojny i pełen oczekiwania. Pierwsza przygoda spotkała nas już na lotnisku, kiedy to powiedziano nam, że hotel Miramar Park**/**** jest zajęty i dostaniemy wzamian świetny, luksusowy i uwielbiany przez wszystkich hotel Rais***. Po 2-godzinnej jeździe autokarem dotarliśmy w końcu do miejscowości. Świecąca tylko do połowy reklama hotelu już mówiła wszystko. Jako że dotarliśmy tam po 21 rezydentka od razu poganiala nas na kolację. Nie jestem jakąś delikatną panienką, ale w jadalni wyglądało tak, jakby pasło się tam stado prosiąt. Kolacja była zimna i w zasadzie symboliczna. Uspokajalismy się nawzajem, że jest juz późno i na pewno jutro będzie lepiej. Więc rzuciliśmy się do zakwaterowania i tam okazało się, że rezydentka już się ulotniła i zostawiła nas samych na recepcji przed banda Tunezyjczyków, którzy nawet nie wiedzieli, że mamy być zakwaterowani w ich hotelu, w końcu po dyskusji wydali nam klucze do pokoju. Dotargaliśmy się na pierwsze piętro i znaleźliśmy nasz pokój nr 211. Pomieszczenie było małe, miało przestarzałe i brudne toaletę i wannę, jakie znamy z reklam środków czyszczących (przed czyszczeniem). Był tam także balkon ze stolikiem i widokiem na główną ulicę. Poranek był wspaniały - zachmurzone niebo i deszcz, ale nie przeszkodziło nam to w szybkim zebraniu się na śniadanie. Na wygląd jadalni byliśmy przygotowani jeszcze z poprzedniego wieczoru, ale nie myśleliśmy, że będzie tam wyglądało dokładnie tak samo, wliczając używane sztućce na stole, co było chyba winą tylko i wyłącznie leniwej obsługi. Największym szokiem była piękna, piaszczysta plaża z cudownie przezroczystą wodą, która widniała na zdjęciach katalogu biura podróży. Na plaży były kupy trawy morskiej, wyglądało jak po katastrofie tankowca, normalnie chciało nam się płakać. Takie były nasze pierwsze wrażenia z wczasów w Tunezji, dzieki temu zdecydowaliśmy się wypozyczyć skuter i przejechać całą wyspę. Wyspę dało się przejechać wzdłuż i wszerz w 1 dzień. Gdybyśmy mieszkali w jakimś luksusowym hotelu, gdzie nie musielibyśmy w ogóle ruszać się poza teren obiektu, to Djerba wydawałaby nam się rajem na ziemii. Ale w tym przypadku wystarczyło wyjść na zewnątrz żeby zobaczyć ten masakryczny burdel wokół. Na wyspie jest oczywiście kilka ciekawych rzeczy do zobaczenia, ale 14 dni to zdecydowanie za dużo, jeśli nie chce się tylko leżeć przy basenie.

Zakwaterowanie
Mały *** hotel na końcu rzędu naprawdę luksusowych kompleksów hotelowych. Powiedziałbym nawet, że chyba mieli w planach zamknięcie tego hotelu po sezonie. Pokoje były raczej małe, ale to było chyba najmniejsze zło. Czasem pojawił się jakiś afrykański karaluch, ale przyrody nie można powstrzymać :-)

Wyżywienie
Jedzenie to było naprawdę coś, jak ktoś nie chciał stać w niekończącej się kolejce i przyszel trochę później, to już nie bardzo miał się czym najeść, jeśli da się to tak nazwać. Otoczenie było typowo arabskie, wszędzie był straszny bałagan. Jedzenie nieszczególne, wyschnięte kwaśne pomidory, niedopieczone mięso, słona herbata, mrówki w kwietnikach itd. Nawet mimo hartowania organizmu naszą wódką poległem na 3 dni z problemami trawiennymi. Niestety biegunki mieliśmy przez cały pobyt i jeszcze przez 14 dni po powrocie. Jesli ktoś chce zrzucić parę kilo i zatruć sobie organizm to na pewno polecam hotel Rais.

Obsługa w hotelu
Ten akapit raczej powinien przy tym hotelu pozostać pusty, bo żadnych usług hotel nie świadczył, poza codzienną dyskoteką. Muzyka była puszczana w kółko z głośników podpiętych do odtwarzacza CD przez Dj'a, który znikał czasem na pół godziny. Była tam też scena, na której prezentowali kiedyś swoje programy animatorzy, którzy niestety byli nieobecni podczas naszego pobytu. Kawiarnia mauretańska była nieczynna. Snack bar? nie wiedziałem, że w ogóle gdzies tam był. W małych budkach sprzątaczki chowały swoje sprzęty. W wieczornym barze, który jako jedyny był czynny, były ceny zapożyczone z sąsiedniego ***** hotelu.

Plaża
Plaża była po prostu wstrętna, do wody trzeba bylo wchodzić przez góry wodorostów. Oczywiście nikt ich nie sprzątał. Morze wyglądało jak po awarii tankowca z ropą. Chodziliśmy 3 km dalej na opuszczoną plażę, co w 40-stopniowym upale było nadludzkim wysiłkiem.

Ogólne wrażenie
To były naprawdę nieudane wczasy. Niestety zapłaciliśmy za niesłowność biura podróży. Gdy podjechaliśmy taksówką do kompleksu Miramar Park, w którym pierwotnie mieliśmy mieszkać, to chciało nam się płakać. Morze było wspaniale przejrzyste, ani śladu morskiej trawy. Kompleks był zadbany, przy basenie było mnóstwo różnych rozrywek i animacji. Rozmawialiśmy z gośćmi, którzy byli zakwaterowani w pokojach 2+* a wyżywienie mieli w hotelu 4* i bardzo nas to zdołowało. Goście z tego hotelu korzystali ze wszelkich usług, jakie oferowało nam biuropodróży przy wykupowaniu wczasów i byli bardzo zadowoleni. Niestety z biurem nie dało się nic załatwić. Nigdy nie można być pewnym, do jakiego hotelu się trafi i jak bedą wyglądać oferowane usługi. Wszystkiego dowiaduje się dopiero na miejscu, co wydaje mi się bardzo nie fair, bo nie ma mozliwości obrony. Nie można nic zrobić z tym, że organizator może na miejscu zmienić hotel, ktory ma się w umowie. Nasza reklamacja pozostała bez odpowiedzi, dla nich wszystko było w porządku.

Věra Riederová

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Mały hotel, wyposażenie pokojów odpowiadające cenie, żaden luxus, stosowne wyposażenie pokoju z trzema łóżkami, telewizorem, bez lodówki i baru, łazienka razem z ubikacją, balkon skierowany na morze, przyjemny widok.

Mały hotel, wyposażenie pokojów odpowiadające cenie, żaden luxus, stosowne wyposażenie pokoju z trzema łóżkami, telewizorem, bez lodówki i baru, łazienka razem z ubikacją, balkon skierowany na morze, przyjemny widok.

Prima Life Garden Park Ocena: 3/5 Tunezja, Djerba, Midoun

Prima Life Garden Park opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Anonim

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Prima Life Garden Park jest wspaniały!!! Byliśmy totalnie zadowoleni, rodzin ai znajomi też, poecilismy im ten hotel.Płakałam jak wyjeżdżaliśmy.

Prima Life Garden Park jest wspaniały!!! Byliśmy totalnie zadowoleni, rodzin ai znajomi też, poecilismy im ten hotel.Płakałam jak wyjeżdżaliśmy.

Zakwaterowanie
*****************

Wyżywienie
*****************

Plaża
*****************

Ogólne wrażenie
*****************

Anonim

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel bardzo nam się podobał. Pokoje były bardzo ładne, codziennie porządnie posprzątane. Były wystarczająco duże, łazienka też była przestronna. Naprawdę polecam. W cenie był tenis, ping-pong, kryty basen, więc naprawdę dużo możliwości aktywnego spędzania czasu. Pochwalam. Minusem było to, że kilka dni przed przylotem na wyspie była wielka burza, więc baseny na powietrzu były dość brudne. Obsługa je porządnie wyczyściła dopiero kilka dni przed naszym odjazdem, co było małym minusem.

Hotel bardzo nam się podobał. Pokoje były bardzo ładne, codziennie porządnie posprzątane. Były wystarczająco duże, łazienka też była przestronna. Naprawdę polecam. W cenie był tenis, ping-pong, kryty basen, więc naprawdę dużo możliwości aktywnego spędzania czasu. Pochwalam. Minusem było to, że kilka dni przed przylotem na wyspie była wielka burza, więc baseny na powietrzu były dość brudne. Obsługa je porządnie wyczyściła dopiero kilka dni przed naszym odjazdem, co było małym minusem.

Wyżywienie
Jedzenie było pycha! Tak śniadania, jak i kolacje były różnorodne, naprawdę nie było problemu ze znalezieniem czegoś dla siebie, w przeciwieństwie do innych miejsc, wktórych dostawaliśmy w kółko to samo (Kreta - Palladion).

Obsługa w hotelu
Obsługa była miła, chętnie z nami rozmawiali.

Plaża
O plażę czasem nikt nie dbał (wodorosty, trawa morska...). Ale jak dostali upomnienie, to zaraz była poprawa. Plaża znajdowała się kilka minut od hotelu. Morze nie bylo tak czyste jak w innych częściach Djerby i było dość zimne, kąpały się tylko morsy.

Riu Mehari Beach Ocena: 3/5 Tunezja, Djerba

Riu Mehari Beach opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Hana Řehořová

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Mieliśmy zamówiony hotel, ale biuro podróży po przyjeździe poinformowało nas, że zamówiony hotel nie ma wolnych miejsc, więc będziemy mieszkać w hotelu Mariqueen. Do hotelu Mariqueen dotarliśmy wieczorem i zaraz rano zgłosiliśmy chęć zamiany hotelu. Zaproponowano nam właśnie Riu Mehari Beach i potem już bylismy zadowoleni.

Mieliśmy zamówiony hotel, ale biuro podróży po przyjeździe poinformowało nas, że zamówiony hotel nie ma wolnych miejsc, więc będziemy mieszkać w hotelu Mariqueen. Do hotelu Mariqueen dotarliśmy wieczorem i zaraz rano zgłosiliśmy chęć zamiany hotelu. Zaproponowano nam właśnie Riu Mehari Beach i potem już bylismy zadowoleni.

Zakwaterowanie
Pokoje przeciętne. Przeszkadzało nam to, że pokoje były przedzielone drzwiami i było wszystko słychać. Mieliśmy ładny widok z balkonu - patrzyliśmy na jakieś urządzenie od klimatyzacji, czy coś takiego.

Wyżywienie
Bardzo dobre, duży wybór, wróciłam parę kilo cięższa.

Obsługa w hotelu
Przyjemna obsługa, jak dostają bakszysz to idzie z nimi wszystko załatwić.

Plaża
Plaża jest zaraz przy hotelu. Na plaży jest bar hotelowy, prysznice i toalety. Lezaki i parasole są bezpłatne i było ich pod dostatkiem. Plaża ładna i zadbana. Plażowy bar jest otwarty nawet wieczorami, mają tam miejsce różne animacje.

Ogólne wrażenie
Większość gości to Niemcy i temu odpowiada jakość usług. Mogę szczerze polecić.

Strand Ocena: 1/5 Tunezja, Djerba

Strand opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Eva Vaculová

Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu 

Hotel ten jest przeznaczony dla na prawdę bardzo skromnych i niewymagających podróżujących.

Hotel ten jest przeznaczony dla na prawdę bardzo skromnych i niewymagających podróżujących.

Zakwaterowanie
Minimalnie wyposażone pokoje - łóżka+szafy, półki na rzeczy, BEZ KLIMATYZACJI - w lecie przez dzień 40stopni a w nocy 30 stopni. Jest to całkiem wymagające. Łazienka starsza, ręczniki polecam własne.

Wyżywienie
Śniadania ciągle takie same - t.j. kontynentalne. Biały chleb, dżem, masło, napoje. Kolacje podawane - porcje całkiem małe, bez przypraw. Na pewno nie oceniajcie kuchnię tunezyjską wg tego pożywienia - indzie jest na prawdę wspaniałe! W okolicy dwa małe sklepiky, gdzie można kupić artykuły spożywcze i napoje.

Obsługa w hotelu
Codziennie pokoje posprzątane, starali się. Chociaż raczej poświęcali się gościom z Niemiec, ale byli chętni.

Plaża
W sierpniu codziennie już wodorosty sprzątały się, ale kosze na śmiecie nie są, więc śmiecie jest wszędzie, włącznie z nieczystościami koni i wielbłądów, którzy ciągle przechodzą. Leżaki za 2 TD/dzień, morze przyjemne.

Ogólne wrażenie
Stary i zużyty hotel, jakość nie zabardzo, ale całkiem tani. Dogadacie się po francusku, arabsku, niemiecku. Inaczej mało.

Dar Jerba Narjes Ocena: 0/5 Tunezja, Djerba, Midoun

Dar Jerba Narjes opinie

Nie oceniony (oceniony przez 0 osób)

Zakwaterowanie 5,0 / 5

Wyżywienie 5,0 / 5

Okolica 5,0 / 5

Cena 5,0 / 5

Michaela M.

Ocena 5,0 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 6.7. - 13.7.2024 Oceniono: Lipiec 2024

Byliśmy zadowoleni, wakacje były świetne

Byliśmy zadowoleni, wakacje były świetne

Zakwaterowanie 5,0 / 5

Wyżywienie 5,0 / 5

Okolica 5,0 / 5

Cena 5,0 / 5

Zakwaterowanie
Cena odpowiada noclegowi

Wyżywienie
Świetny

Obsługa w hotelu
Świetny

Plaża
Świetny

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Wszystkie opinie o hotelach