Les Jardins de Toumana Ocena: 4/5 Tunezja, Djerba, Midoun
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
Szukałem dla siebie i żony w ofertach biur podróży hotelu, w którym miałbym 2 oddzielne pomieszczenia do spania. Lubię ciszę i nie znoszę chrapania. Nic na to nie poradzę, że w szumie i hałasie nie zasnę. Na stronie travelplanet znalazłem hotel Jardins de Toumana na Djerbie. Organizatorem wyjazdu było TUI. Długo przeglądałem opisy apartamentów i wybrałem suitę 82 m.kw. o tajemniczym oznaczeniu SUX-2 i lakonicznym opisie. Na logikę zakładałem, że 82 m2 to nie może być tylko 1 pokój. Wyruszałem na urlop nie do końca zorientowany w jakich warunkach go spędzę.Co zastałem na miejscu? Recepcja - przywitano nas ciepło i serdecznie. Suita - okazała się jednopiętrowym domkiem z salonem (z aneksem kuchennym), dwoma sypialniami, dwoma łazienkami oraz tarasem na pierwszym piętrze. Na parterze kawałek własnego ogrodu ze stolikiem, parasolem i krzesłami. Wszędzie czyściutko i pachnąco. Cały hotel składa się właśnie z takich jednopiętrowych domków o różnym metrażu. Domki ustawione są w różnej konfiguracji, z każdego widok na palmy i kwitnące bugenwille, oleandry i inne krzewy. Widok i warunki do odpoczynku wspaniałe!
Hotel Jardins de Toumana dysponuje restauracją w której wydawane są trzy główne posiłki: śniadania w formie bufetu, obiady i kolacja z karty. Hotel nie prowadzi all inclusive ale restauracja ma w swojej ofercie odpłatnie napoje alkoholowe i bezalkoholowe. Obsługa domyślna, inteligentna i bardzo sympatyczna. Jedzenie urozmaicone i smaczne.
Na terenie hotelu, przed budynkiem recepcji i restauracji znajduje się sporej wielkości basen, a przy nim leżaki pod parasolami ulokowanymi na sztucznej trawie, obok brodzik dla dzieci. Przez cały mój pobyt nikt nie musiał walczyć o leżak, jest ich wystarczająca ilość.
Z hotelu na plażę nie jest daleko, moim zdaniem około 400 m. Przejście zajmuje około 5 - 7 minut. Na plaży wydzielone jest miejsce dla gości hotelu Jardins de Toumana. Tutaj też jest wystarczająca ilość leżaków, materacy i parasoli.
Djerba to niewielka wyspa, którą można zwiedzić korzystając z tanich taksówek. Nie trzeba się targować z taksówkarzem. Po wejściu do taxi kierowca włącza taksometr. Taksówkę znajdziemy niemal na każdej ulicy i w każdym miejscu wyspy. Kierowcy dobrze znają hotele i bez problemu wrócimy podając nazwę hotelu.
Gdybym jeszcze raz wybierał się na Djerbę to bez wahania wybrałbym pobyt w hotelu Jardins de Toumana.
Szukałem dla siebie i żony w ofertach biur podróży hotelu, w którym miałbym 2 oddzielne pomieszczenia do spania. Lubię ciszę i nie znoszę chrapania. Nic na to nie poradzę, że w szumie i hałasie nie zasnę. Na stronie travelplanet znalazłem hotel Jardins de Toumana na Djerbie. Organizatorem wyjazdu było TUI. Długo przeglądałem opisy apartamentów i wybrałem suitę 82 m.kw. o tajemniczym oznaczeniu SUX-2 i lakonicznym opisie. Na logikę zakładałem, że 82 m2 to nie może być tylko 1 pokój. Wyruszałem na urlop nie do końca zorientowany w jakich warunkach go spędzę.Co zastałem na miejscu? Recepcja - przywitano nas ciepło i serdecznie. Suita - okazała się jednopiętrowym domkiem z salonem (z aneksem kuchennym), dwoma sypialniami, dwoma łazienkami oraz tarasem na pierwszym piętrze. Na parterze kawałek własnego ogrodu ze stolikiem, parasolem i krzesłami. Wszędzie czyściutko i pachnąco. Cały hotel składa się właśnie z takich jednopiętrowych domków o różnym metrażu. Domki ustawione są w różnej konfiguracji, z każdego widok na palmy i kwitnące bugenwille, oleandry i inne krzewy. Widok i warunki do odpoczynku wspaniałe!
Hotel Jardins de Toumana dysponuje restauracją w której wydawane są trzy główne posiłki: śniadania w formie bufetu, obiady i kolacja z karty. Hotel nie prowadzi all inclusive ale restauracja ma w swojej ofercie odpłatnie napoje alkoholowe i bezalkoholowe. Obsługa domyślna, inteligentna i bardzo sympatyczna. Jedzenie urozmaicone i smaczne.
Na terenie hotelu, przed budynkiem recepcji i restauracji znajduje się sporej wielkości basen, a przy nim leżaki pod parasolami ulokowanymi na sztucznej trawie, obok brodzik dla dzieci. Przez cały mój pobyt nikt nie musiał walczyć o leżak, jest ich wystarczająca ilość.
Z hotelu na plażę nie jest daleko, moim zdaniem około 400 m. Przejście zajmuje około 5 - 7 minut. Na plaży wydzielone jest miejsce dla gości hotelu Jardins de Toumana. Tutaj też jest wystarczająca ilość leżaków, materacy i parasoli.
Djerba to niewielka wyspa, którą można zwiedzić korzystając z tanich taksówek. Nie trzeba się targować z taksówkarzem. Po wejściu do taxi kierowca włącza taksometr. Taksówkę znajdziemy niemal na każdej ulicy i w każdym miejscu wyspy. Kierowcy dobrze znają hotele i bez problemu wrócimy podając nazwę hotelu.
Gdybym jeszcze raz wybierał się na Djerbę to bez wahania wybrałbym pobyt w hotelu Jardins de Toumana.