Kheops Ocena: 3/5 Tunezja, Nabeul, Nabeul
Lenka Kržová
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
Śniadania były barwne, każdy mógł wybrać sobie codziennie coś innego. Jeśli ktoś nie daje sobie codziennie na talerz z każdego trochę, potem nie może skarżyć się, że jedzenie jest jednostajne. My zawsze sobie wybraliśmy. Kolacje były w formie bufetu, były całkiem jednostajne, ale najedliśmy się dobrze. Byli tam również ludzie, którzy ciągle skarżyli się na jedzenie, ale dla niewymagających klientów wystarczy. Sałatki jarzynowe nie były przyprawione, dlatego polecam zabrać ze sobą jakieś przyprawy.
Śniadania były barwne, każdy mógł wybrać sobie codziennie coś innego. Jeśli ktoś nie daje sobie codziennie na talerz z każdego trochę, potem nie może skarżyć się, że jedzenie jest jednostajne. My zawsze sobie wybraliśmy. Kolacje były w formie bufetu, były całkiem jednostajne, ale najedliśmy się dobrze. Byli tam również ludzie, którzy ciągle skarżyli się na jedzenie, ale dla niewymagających klientów wystarczy. Sałatki jarzynowe nie były przyprawione, dlatego polecam zabrać ze sobą jakieś przyprawy.
Obsługa w hotelu
Usługi wspaniałe. Wszyscy są mili, przyjaźni i chętni. Na ludzi w hotelu nie można się skarżyć, prawie na odwrót. Po przyjeździe do hotelu otrzymaliśmy pokój z widokiem na miasto, po pytaniu, czy jest możliwe, by otrzymaliśmy pokój z widokiem na morze, nam sami z recepcji zatelefonowali po 3 dniach (kiedy odjechali inni goście), że mają dla nas wolny pokój z pięknymi widokiem na morze. Wszystko chętnie i bez jakichkolwiek opłat. Mili byli również w kantorze, kawiarni i jadalni.
Plaża
Hotel Kheops ma wg nas plażę mniejszą niż sądziedni hotel Les Pyramides, gdzie chodziliśmy, ponieważ była piękniejsza, przestrzenniejsza z więcej parasolami. Leżaki 1,5 DT/dzień, parasole za darmo. Plaża była piękna, czysta (z wyjątkiem resztek papierosów, ale to jest chyba wszędzie), wstęp do wody wolny i piaszczysty, czasami w wodzie większe kamienie. W trakcie naszego pobytu były burze, więc morze było brudne, na drugi dzień była ale plaża posprzątana a morze po 4 dniach wyczyściło się. Miejska młodzież (chłopcy) na plaży natrętni.
Ogólne wrażenie
Ogólne wrażenie z urlopu jest bardzo dobre, niestety pogoda nie sprzyjała nam, ale za to nikt nie może. W porównaniu z urlopem w Tunezji w roku 2000 (Hamamet - hotel El Bousten) nie można to porównać, hotel Kheops jest o wiele lepszy włącznie z usługami. W dalszych latach będziemy chętnie poznawali również inne kraje, Tunezja ale na nas sprawiła bardzo dobre wrażenie.
Monika Hostinská
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
Już na lotnisku powiedzieli nam, że mamy inny hotel. Podobno jest to w Tunezji normalne!
Już na lotnisku powiedzieli nam, że mamy inny hotel. Podobno jest to w Tunezji normalne!
Zakwaterowanie
Nie byłam w ogóle zadowolona. HOtel nie odpowiadał ****, jest tam brud, smród, nieporządek, problemy z wymianą ręczników. Ładne pokoje mieli tylko tunezyjczycy. Czesi, Słowacy i Polacy mieli pokoje brudne i stare.
Wyżywienie
Cały tydzień mieliśmy ciągle takie same jedzenie. Mało owoców i jarzyn.
Obsługa w hotelu
Na recepcji mówili wszystkimi językami, byli chętni i mili. Problem był ze sprzątaniem pokoi i wymianą ręczników.
Plaża
Plaża była piękna, morze cudowne.
Ogólne wrażenie
Już nigdy nie pojadę do Tunezji.