Były to nasze bardzo wyczekane wakacje i ogólnie udały się znakomicie. Hotel, przyglądając się innym w pobliżu zasługuje na naprawdę bardzo wysoką ocenę. Pokój codziennie sprzątany, wymieniane ręczniki. Przełom listopada/grudnia to jednak jeszcze nie jest pełnia sezonu więc na całym terenie widoczni byli robotnicy, którzy między innymi malowali elewację, łatali pęknięcia dachów i elewacji czy naprawiali inne zniszczenia powstałe w porze deszczowej. Zapewne jak ktoś trafi do The Nature Phuket w styczniu czy w lutym już będzie mógł korzystać z odświeżonego hotelu w pełni ????
Zakwaterowanie
Pokój czysty, przestronny, działająca klimatyzacja (dowolnie można sobie nią sterować). Otwarta łazienka na pokój daje poczucie jeszcze większej przestronności - można ją zamknąć zasuwając drzwi przesuwne i korzystać z prywatności ???? Dość ciemne oświetlenie, więc jeśli chcecie korzystać z lusterka przy dobrym świetle to najlepiej robić to na balkonie "za jasnego" bo po zmroku już jest ciężko.
Wyżywienie
Śniadanie - każdy znajdzie coś dla siebie i na słodko i na słono. Są również dania na ciepło (jakby obiadowe) jak makarony, ryże, ziemniaki czy zupy.
Obsługa w hotelu
Mieszkaliśmy w budynku nr. 7 więc na duży plus podwózka meleksem pod samą windę ;) Dodatkowo bus plażowy tak naprawdę tylko z nazwy jest plażowy bo dowozi nie tylko na plażę ale tak naprawdę w samo centrum! Korzystaliśmy nie tylko rano w ramach plażowej podwózki ale również wieczorem, gdy chcieliśmy skorzystać z nocnego miejskiego życia!
Plaża
Plaży przy hotelu nie ma. Do tej ogólnodostępnej, w centrum miasta dowozi bus i jest ona dość mocno zatłoczona.
Ok 10-15 min pieszo od hotelu jest bardzo ładna, malownicza plaża, z której jak zauważyliśmy korzystają tubylcy (wg mnie to dobrze o niej świadczy???? )