Hotel Holiday Inn znajduje się przy Zatoce Meksykańskiej na zachodzie Florydy w mieście Larga. Chcieliśmy spędzić spokojny urlop, dlatego wybraliśmy własnie ten hotel a dzięki udanej pogodzie te 10 dni było naprawdę fajne.
Zakwaterowanie
Zakwaterowanie było świetne. Mieszkaliśmy w 2+1 z dużym pokojem, jednym łożem małżenskim i jednym normalnym łóżkiem, telewizorem i kuchnią, która miała zwyczajne wyposażenie a mieszkanko miało widok z okna francuskiego na małą zatokę zaraz za hotelem. W hotelu jest także duży basen i jacuzzi.
Wyżywienie
W jadalni było mnóstwo stołów ale mało ludzi. Szczerze nas zaskoczyła cena 43 USD za małą porcję śniadania, obiadu i kolacji na osobę i chodziliśmy zjeść do innych restauracji albo przygotowywaliśmy sobie coś w pokoju.
Obsługa w hotelu
Obsługa była w porządku poza tym, że co godzinę przychodzili zapytać, czy czegoś nam nie trzeba, ale generalnie pokój był czysty, codziennie sprzątany, ręczniki wymienione.
Plaża
Plaża znajdowała się pół kilometra od hotelu i dało się tam dojść na piechotęm a jak się tam jechało autem, to do południa nie było szans żeby zaparkować. Piasek na plaży jest czysty, nie trzeba się obawiać wyrzuconych śmieci czy rozbitych butelek. Przy wejściu do wody trzeba uważać na płaszczki, które czasem się tam pojawiają, a jeśli się chce pozbierać muszelki, to trzeba wstać trochę wcześniej, bo ok. 7:30 rano zjeżdża się tam masa turystów a o 9:00 nie da się tam już nic znaleźć, ale jest i tak wspaniale.
Ogólne wrażenie
Jesteśmy bardzo zadowoleni, z małymi wyjątkami, ale morze czyste, temperatura nie schodziła poniżej 30°. Polecam wszystkim, którzy szukają spokojnych wczasów.
