Jeśli ktoś nie zna angielskiego, niemieckiego to w żadnym wypadku nie polecamy wypoczynku. W takim przypadku nie zgodzisz się na nic, nawet przez pomyłkę, i nie zgodzisz się na nic w żadnym hotelu. Wyciągną z ciebie wszystkie pieniądze, które masz. Personel jest tak dosadny, że albo sam poprosi o pieniądze, albo codziennie będzie naliczał coraz wyższe ceny, a jeśli wspomnisz, jak to możliwe, niegrzecznie odpowiedzą, że hotel wczoraj podwyższył cenę. Hotel nadal oferuje możliwość obejrzenia sztuki szefa kuchni za darmo lub innych programów pokazowych hotelu, aw finale przychodzą menedżerowie hotelu, kucharze, kelnerzy i wymuszam ocenę usługi za usługi. I oczywiście zmuszą cię do uiszczenia dodatkowych opłat. ZACHOWANIA PRACOWNIKÓW W HOTELACH. NIEODPOWIEDNIE DO KATEGORII HOTELU. PLAŻA: KATASTROFA! Chciało nam się płakać każdego dnia. Sam plastik i brud jest szkodliwy dla natury i dla nas, no i oczywiście dla Srilancanum. Sri Lanki woleliby raczej nie pracować i dalej wyłudzać pieniądze od obcokrajowców niż wszyscy myśleć i robić coś dla siebie i swojej wymarzonej wyspy. Podróż na Sri Lankę to pijany kierowca i wszędzie straszne korki. Udaliśmy się na kilka wycieczek krajoznawczych. Tylko przewodnik wyciągnie z ciebie wszystkie pieniądze i obciąży cię wszystkimi wydatkami na cały dzień, a on nadal żąda napiwku dla każdego ze swoich przyjaciół, którego umówi dla ciebie przez telefon. Są one ustalane z wyprzedzeniem. Natura jest piękna, kochamy Azję. Niestety najgorsze wakacje w Azji. Nie wybralibyśmy się ponownie na tę wyspę, a jeśli ktoś się wybiera, to nie polecamy. Sri Lanki to ludzie, którzy po prostu kręcą się w pobliżu i w ogóle nie dbają o wyspę. Ich głównym dochodem była turystyka, w tej chwili tak nie jest, więc próbują podnieść ceny wszystkiego kilka razy i niestety ich problem, jaki jest na wyspie, w tym kwestie polityczne i gospodarcze, jest na tyle poważny, że nie tylko że nie można już znaleźć na wyspie turysty, ale nie desperackiej pomocy od siebie nawzajem z wyspy. Zgodziliśmy się, że Sri Lanka jest w takiej samej sytuacji jak Czechy. My przepraszamy. Żaden turysta nie jedzie do Ostrowa.