Portugalia: hotele z opiniami, znaleziono 141 hoteli

Hotel piękny, czysty, blisko plaży, a obsługa uuuulala niebo, przemili, przesympatyczni ludzie, zawsze pomocni, pyszne jedzenie,basen czysty, fajnie wydzielona strefa dla rodzin z małymi dziećmi przy brodziku dużo leżakow dla tych rodzin, miejsca dużo. Miejsce posiłków to nie stołówka tyko restauracja z kieliszkami do wody, wina sztuccami do różnych potraw, czysciutko miło cudownie, pokoje codziennie sprzątanie,reczniki wymieniane, super miejsce ludzie okolica. Polecam 1000%

Czysto, wygodnie, spokojnie, obsługa miła i życzliwa.

Hotel w centrum.

Hotel bardzo ładny, miła i perfekcyjna obsługa, jedzenie smaczne, pokoje ładne i czyste, nam przytrafiły się z pięknym widokiem w tle z oceanem. A wszystko we wspaniały słońcu!.

Hotel usytuowany troszkę od Centrum ale spacerkiem bez problemu można było się do niego dostać. Dla mniej aktywnych spod hotelu jeździła kolejka z wagonikami w kierunku Ponta da Pietade. Plaża dosłownie po drugiej stronie ulicy (nie licząc parkingu oraz torów kolejowych). Na plaży nigdy nie było tłumów. Co do hotelu - pokoje bardzo duże a łóżka wygodne. Nie słychać nic zza ściany czy z korytarza. Jedzenie smaczne lecz monotonne. Brakowało bardziej tematycznych posiłków ale głodni nie chodziliśmy. Płatne napoje (prócz śniadania). Obsługa pomocna.

Hotel czysty, miła obsługa, smaczne posiłki. Plaża oddalona ok 150 m od hotelu szeroka zadbana. Ludzie w Portugalii bardzo pomocni i uprzejmi. Blisko do urokliwego miasteczka Lagos.

Hotel Vila Gale Nautico mieści się na obrzeżach niewielkiej i spokojnej miejscowości Armação de Pêra w Portugalii. Hotel bardzo ładny, zadbany i urządzony w stylu marynistycznym. Pokoje duże, przestronne i funkcjonalne. Na wyposażeniu pokoju: telewizor, sejf, lodówka, no i oczywiście klimatyzacja indywidualnie sterowana. Każdy pokój z balkonem, z którego rozpościera się wspaniały widok, albo na przepiękny ogród hotelowy, albo na ocean (czasami jest to boczny widok , ale za to można też podziwiać piękne portugalskie rezydencje). Codziennie rano słychać było krzyk budzących się mew. Siedząc na zacienionym balkonie, mogłam obserwować zachowanie tych wścibskich i niebojących się ludzi ptaków. Każdego dnia - na balkonie obok - siadywała dorosła mewa obserwując nas uważnie i czekając tylko, aby cokolwiek (najczęściej coś do jedzenia) porwać. Trzeba przyznać, że miała większą cierpliwość niż my! Widok cieszył też oczy, patrząc na pluskające się w basenie dorosłe mewy razem ze swoimi dziećmi.

Pokoje sprzątane codziennie, włącznie z wymianą ręczników i uzupełnianiem mydełek, szamponów i żelów do mycia. Wyżywienie bardzo dobre oraz urozmaicone. Każdy znajdzie coś pysznego – rozpływające się w ustach sery, pieczony boczuś albo ogromne sardynki i inne ryby przyrządzane na wiele sposobów, nie mówiąc o smakowitych i zawsze świeżych owocach, warzywach, wędlinach i mięsach. Ogród hotelowy z basenem o nieregularnym kształcie oraz kolorowo kwitnącymi roślinami i krzewami. Pośrodku basenu niewielka wysepka z palmami daktylowymi. W hotelu jest też basen kryty, siłownia i inne atrakcje dla turystów. Wypoczywającym gościom umilał czas zespół animacyjny organizując zabawy i gry na basenie. Obsługa hotelu sympatyczna, służąca w każdej chwili pomocą.

Nieopodal hotelu znajduje się długa i szeroka plaża z żółtym piaseczkiem, muszelkami i łagodnym wejściem do czyściutkiej, lazurowej wody. Niestety ocean jest zimny i tylko dla odważnych. Na plaży po prawej stronie cudowne klify – aż dech zapiera!

Armação de Pêra to miasteczko z urokliwą starówką, ale też z wieżowcami. W dzień trochę senne, ale nocą tętniące życiem. Do centrum parę kroków promenadą, wzdłuż której znajdują się kawiarenki, sklepiki, małe galerie itp. Stare miasto przepiękne – zabytkowy kościółek, kapliczka, wąskie i urokliwe uliczki, niskie białe budynki ozdobione azulejos. Wieczorami w miasteczku gwarno. Na promenadzie tłoczno od turystów mówiących różnymi językami, knajpki zapełniają się ludźmi, kolorowe witryny sklepików zapraszają do wejścia do środka. Słychać muzykę - to występy zespołów muzycznych, tańce na ulicach. Na plaży w okolicach portu pokazy budowania rzeźb z piasku. Co wieczór coś się dzieje.

Hotel Vila Gale Nautico poleciłabym każdemu, kto pragnie wypocząć w spokojnym miejscu i w naprawdę dobrych warunkach.

Hotel duży, jednak wnętrze sprawia wrażenie dość kameralne i ciepłe. Przyjemne i klimatyzowane pokoje z łazienką (wanna, ubikacja, bidet) i balkonem. Codzienne sprzątanie jest standardem, więc pokój był zawsze zadbany i czysty. W recepcji można uzyskać wszelkie informacje turystyczne. Dobre i zróżnicowane menu serwowane w postaci "szwedzkiego stołu". W przypadku jedzenia na zewnątrz nie polecam pozostawiania talerza z jedzeniem i oddalania się nawet na moment ponieważ czujne mewy na pewno przejmą Państwa posiłek ;) ... nie są jednak na tyle odważne aby wspólnie z ludzi zasiąść do stołu.

Bardzo nam sie podobał pobyt w hotelu. Miła obsługa, jedzenie smaczne. Autobusem można z hotelu dojechać na plaże, ale wcale nie jest to jakoś daleko i spokojnie można przejść uroczym miasteczkiem na plaże. Piękny widok z klifiów, piękna plaza. Miejsce godne polecenia.

Jeżeli pokój to tylko od strony ogrodu , od ulicy nie da się w nocy spać. śniadania monotonne - bez szału.Spodziewaliśmy się dużo więcej po czterech gwiazdkach...

Jeśli szukacie dobrej lokalizacji - blisko centrum, życia nocnego itp to ten hotel będzie strzałem w dziesiątkę. Znajduje się w jednej z większych miejscowości na Wybrzeżu Algarve, w bocznej uliczce, tuż przy plaży (wystarczy przejść promenadę). Typowo miejski, nastawiony na mniejszą ilość gości, z miłą obsługą. Pokoje są świeże, czyste, zadbane i niczego im nie brakuje. Ich wyposażenie było bardzo miłym zaskoczeniem, duży plus za utrzymywanie tego w bardzo dobrym stanie i czystości.

Bardzo wygodny, zadbany hotel przy szerokiej piaszczystej plazy ze złotym piaskiem. Większość pokoi z widokiem na morze. Jedyny minus to trochę małybasen, ale jak się ma do plaży blisko to basen nie jest do niczego potrzebny :)

Hotel skromny, ale czysty, w doskonałej lokalizacji, z pięknym, czystym basenem, zadbanym trawnikiem.

Dobrze działa wi-fi w lobby, także w pokoju. Mała winda, ale nam służyła tylko do transportu bagaży w dniu przyjazdu i wyjazdu. Chodzenie po schodach traktuję jako dodatkowy sport :) Ręczniki codziennie zmieniane, pościel w połowie pobytu (ja byłam tydzień). Śniadania skromne: dobre pieczywo, jajecznica z proszku, bardzo dobry, wysmażony boczek, dwa rodzaje wędlin, ser żółty, dżemiki w jednorazówkach mini, płatki śniadaniowe, mleko, napoje. Są tostery. Jestem osobą niewymagającą, ale brakowało mi pomidorów, ogórków, sera białego, mozzarelli itp, czy jogurtu. Słodkie bułeczki - daleko im do naszych :) Ale głodna nie chodziłam. Kawa z ekspresu nie do picia, dla nie sama chemia, ale była też w słoiku rozpuszczalna, można było sobie zrobić. My chodziłyśmy z koleżanką na kawę do kawiarni w pobliżu hotelu, gdzie była pyszna kawa (za 1,20 Euro) i grzechu warte Pasteis de Natas ( małe tartaletki z ciasta francuskiego, ze budyniowo-jajeczną masą).

W restauracjach serwują pyszne, świeże ryby na różne sposoby oraz wyśmienitą zupę rybną. Warto wybrać się w rejs z Portimao wzdłuż wybrzeża, gdzie można podziwiać jaskinie i groty oraz cudne klifowe wybrzeże. Portugalia była moim marzeniem od kilku lat i jestem nią zachwycona.

Wystrój PRLu i nudne śniadania, ale lokalizacja i czystość rekompensują.

Hotel położony w dobrej lokalizacji sam wystrój nie oszałamia bo w tej cenie można mieć o wiele wiele lepszy obsługa za barem robi świetna robotę czego już nie można powiedzieć o obsłudze pracującej w pseudo restauracji która udaje ze cię nie widzi i czujesz ze obsługują cię z łaska jedzenie bardzo dobre duży wybór czystość pokoju na słabym poziomie mimo zgłaszania do recepcji ze łazienka nie jest czysta to i tak tego nie poprawili czainik suszarka do wyposażenia pokoju już nie należą trzeba zostawiać depozyt o który trzeba się upominać leżaki na płazy hotelowej trzeba dopłacać ogólnie miejsce wyglada fajnie z zewnątrz ale w środku już słabo

lokalizacja bardzo dobra blisko do oceanu, hotel duży mieszkaliśmy na 1 piętrze co było trochę udręką, żeby dostać się na śniadanie,obiad i kolacja trzeba było jechać 7 pięter windy zawalone kolejki przy windach, w windach gorąco jak w piekarniku, chlor na całym naszym piętrze daleko do baru przy hotelu ale oprócz dziwnego hotelu reszta jak najbardziej na 5 jedzenie dobre duży wybór obsługa najszybsza jaka widziałem.