Bardzo udany pobyt, jedynie standard pokoju był znacznie poniżej czterech gwiazdek, jakimi szczyci się hotel, maksymalnie określił bym na trzy gwiazdki, a i to na wyrost i raczej za całokształt pobytu, a nie za sam pokój.
Zakwaterowanie
I tutaj dochodzimy do największego rozczarowania, pokój mały, ciasny, okno z widokiem na dach, tzn nic poza dachem nie widać, z wyposażeniem jak z podrzędnej kwatery prywatnej, łazienka z ceratą zamiast kabiny prysznicowej, telewizor jak za króla Ćwieczka. Po wyjściu z pokoju na hol inny świat, wolałem spędzać wolne chwile w holu lub na świeżym powietrzu niż dusić się w pokoju, pomimo dużych upałów pokój nie był klimatyzowany. Na plus bardzo duże i wygodne łóżka.
Wyżywienie
Śniadania ok, co prawda odbiegały trochę od doświadczeń z innych ośrodków, ale atmosfera pałacu i możliwość wypicia kawy na pałacowym tarasie z widokiem na park wynagradzała małą ilość dostępnych potraw. Na plus możliwość zamówienia świeżej jajecznicy, szkoda tylko że codziennie menu właściwe takie same, przynajmniej jeśli chodzi o śniadania, pozostałych posiłków nie wykupiliśmy, ale opinie innych gości którzy wykupili pełne wyżywienie wcale nie były lepsze
Obsługa w hotelu
Obsługa bardzo miła i pomocna, pracownicy są największą zaletą tego hotelu. Rewelacyjne masaże, żona bardzo zadowolona. Basen mógłby być częściej czyszczony, w jednym z rogów basenu wyraźnie wyczuwalny brzydki zapach, na ścianach basenu przy linii wody widoczny pasek brudu na całej długości.
Plaża
Hotel nie jest położony blisko morza, do plaży trzeba dojechać, my jeździliśmy do Mechelinek - tam nie polecam, plaża brudna wąska i zatłoczona, oraz do Władysławowa (czysto, ale dużo ludzi) i Jastrzębiej Góry, gdzie wreszcie znaleźliśmy plażę o jaką nam chodziło, szeroką, czystą i nie zatłoczoną, tylko trzeba przejechać ok 30 km w jedną stronę, więc blisko nie jest.
