Ivana H.
Zweryfikowana opinia (Invia.cz) Data pobytu 20.12.2024 - 1.1.2025 Oceniono: Styczeń 2025
Iberostar Tainos Ocena: 4/5 Kuba, Varadero
Ogólne podsumowanie po pierwszym „małym szoku” jest dobre. Ostrzegano nas z wyprzedzeniem, że istnieje duża różnica między Europą a Kubą, więc w finale wszystko było w porządku. Rozluźnienie i trochę "bałaganu" (braku skrupulatności) to hołd dla kubańskiego naturalizmu, ale u nas są fajne i bezstresowe!!!
Ogólne podsumowanie po pierwszym „małym szoku” jest dobre. Ostrzegano nas z wyprzedzeniem, że istnieje duża różnica między Europą a Kubą, więc w finale wszystko było w porządku. Rozluźnienie i trochę "bałaganu" (braku skrupulatności) to hołd dla kubańskiego naturalizmu, ale u nas są fajne i bezstresowe!!!
Zakwaterowanie
Przestronny pokój, dobrej jakości materace, duże łóżka, wystarczająca ilość miejsca do przechowywania, czystość również w porządku, chociaż kiedy po raz pierwszy weszliśmy do pokoju, czuć było zapach „grzybku”, ale przy dużej wilgotności na wyspie było to nie jest zaskakujące. Po prostu brakowało nam szczotki w pobliżu toalety, ale kiedy poprosiliśmy pokojówki, „dostarczyły” nam ją już następnego dnia. Codziennie ścielone łóżka, ręczniki - pięknie wykonane z nich łabędzie lub serca, zawsze z czerwonymi kwiatami hibiskusa (za mały napiwek). Bardzo miło! Niestety „zabrakło nam” pokoju z widokiem na „ogród” z balkonem głębokim na jakieś 30 cm, ale i tak nic nie widzieliśmy. Najpierw na recepcji dali nam pokój po drugiej stronie morza - od strony ulicy, ale za 10 "działek w paszportach" zaoferowali nam pokój z "widokiem na ogród". Jedyne co "irytowało" „Cały czas nam było tak, że od razu po przyjeździe powiedzieli, że mają windę, ale jest zepsuta! wyglądało na to, że od czasu do czasu będzie „polecane”, nie było zbyt miło!!! Było kilka innych rzeczy, które można było „skrytykować” = w porównaniu z europejską „jakością”, ale po pewnym czasie zrozumieliśmy że nie było to możliwe i ostatecznie byliśmy usatysfakcjonowani, więc pewnie jeszcze tu wrócimy (gdyby winda działała! :)).
Wyżywienie
Kolacja wigilijna była NIESAMOWITA! Cały personel to „przezwyciężył”. Rzeczywiście, wielka pochwała. W przeciwnym razie jedzenie było zawsze „na tym samym wzgórzu!”. To nie była „nasza filiżanka kawy”, ale to był nasz problem i mogliśmy zostać w domu. Kawa na śniadanie, mimo że kubańska kawa jest jedną z najlepszych na świecie, NIC DUŻO. Ale duży wybór ciast, wciąż mnóstwo „deserów” (również wciąż tak samo). Brakowało nam jajek, ale to też nasz problem :). Owoce: arbuz, ananas, papaja - wszystko bez cukru, bez smaku, ale byliśmy w sezonie „zimowym”, więc nic dziwnego. Banany były dobre! Soki wyciskane: 3-5 rodzajów, ale 1/3 owoców i 2/3 wody, ale nam to też nie przeszkadzało. Po śniadaniu zawsze chodziliśmy do Lobby Baru na podwójną imprezę i wszystko było przepięknie! W lobby często nie było mięty, więc typowy kubański hołd mojito nie był dostępny, za co było nam przykro, ale chodziliśmy do barów przy basenie lub na plaży i tam cud świata, była mięta (mieli w ogrodzie „pole” z miętą). Można by to pisać długo i bardziej szczegółowo, ale nie chcemy nikogo męczyć. Przyjdź i spróbuj.
Obsługa w hotelu
Wszyscy i wszystko w porządku. Tylko prawie nikt nie zna dobrze niemieckiego, nasz czeski logicznie rzecz biorąc wcale, trochę rosyjski. Znośny angielski. Chęć pod każdym względem (super wszędzie po napiwku!).
Plaża
Plaża jest niesamowita, biały piasek (codziennie rano czyszczony traktorem z grabiami). Mnóstwo leżaków, ogromne ręczniki z hotelu. Podczas naszego pobytu (20.12.2024 - 01.01.2025) pogoda nie była dla nas zbyt łaskawa, ale zrobiliśmy sporo wycieczek po wyspie, więc nie przeszkadzało nam to aż tak bardzo. Zaledwie 2 dni przed wyjazdem na lazurowym niebie pokazało się słońce w całej okazałości (przydałby nam się brązowy krem do butów, żeby wyglądać „jak z morza”!). Morze znów jest NIESAMOWITE!!! Nie ma na co narzekać.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (1) (0)