Ogólne wrażenie - przeciętne, a to głównie przez jakość - a raczej standard hotelu.Na pewno nie dałabym 4 gwiazdek.
Lokalizacja - faktycznie super, bardzo blisko plaży, 5 min b.wolnym spacerkiem.
Wkoło mnóstwo sklepów i restauracji, blisko przystanek autobusowy (autobus do centrum miasta jeździł co 10 min).
Co do samego hotelu… pokoje mega słabe - stare meble, stare narzuty z czasów PRL, śmierdzące kanapy, i ogólnie brudno - panie „sprzątały” codziennie- to fakt, ale raczej chyba udawały niż faktycznie sprzątały. W zasadzie to przejeżdżały tylko mopem podłogi, i przynosiły czyste ręczniki (chociaż i tu parę razy zapomniały ich przynieść). Pościel zmieniona raz w ciągu dwóch tygodni pobytu i to na sam koniec.
Także serwis sprzątający - porażka.
Pokoje wymagają moim zdaniem generalnego remontu.
Zakwaterowanie
Oprócz standardu pokoju, który wcześniej opisałem to dość przykrym doświadczeniem był zapach fekali, który pojawiał sie codziennie po północy.
Nikt nie potrafił mi wyjaśnić czym to było spowodowane , wskazywano na pobliskie mokradła, z których to „czasami” wiatr przywieje zapach zgnilizny, ale moim zdaniem to wyglądało tak, jakby codziennie wybierano szambo przez dwie, trzy godziny w nocy.
Więc spanie przy otwartym oknie odpada - smród jest taki, że człowieka potrafi wybudzić ze snu.
Wyżywienie
Tu trzeba przyznać, że hotelowa załoga się starała. Było co jeść, czysto, na bieżąco dokładane tak aby dla wszystkich starczyło.
Nie ma za bardzo co liczyć na hiszpańskie klimaty (standardem była paella czy jakiś kalmar smażony live), bo hotel nastawiony baaaardzo mocno na Niemców, więc jedzenie głównie pod nich. W większości wszyscy kelnerzy mówią w obcym języku - ale Niemieckim.
Obiady raczej skromne, aczkolwiek przy obfitym śniadaniu nie korzystaliśmy prawie wcale.
Niemniej jednak, raczej dobrze oceniam wyżywienie - głównie jakość i czystość restauracji oraz serwis.
Obsługa w hotelu
Basen to raczej porażka jak na taki hotel. Na zdjęciu wyglądał pokaźnie, ale w rzeczywistości to skromny basenik plis mały brodzik dla maluchów. Generalnie nie korzystaliśmy.
Animacje…. Raczej średnie, mało angażujące dzieci.
Jedyny plus to atrakcje dla dorosłych- dwa na prawdę fajne koncerty + obsługa beach baru - całkiem dobrze.
Plaża
Bajeczna.
Piaseczek, łagodne zejście do morza, 200 m w głąb a woda po kolana… kolor turkusowy, woda czyściutka…
W miejscu gdzie my schodziliśmy na plażę była ona dość wąska, ale nigdy nie zdarzyło się tak, abyśmy nie mieli miejsca. Leżaki i parasole zawsze dostępne (oczywiście do południa, jak ktoś przychodził o 12 to średnio z dostępem do parasola czy leżaka).
Polecam dla rodzin z dziećmi.