Ogólnie rzecz biorąc, średnia niższa, oczywiście w Grecji usługi są nieco niższe. Zakynthos to piękna wyspa, ale gdybyśmy spędzili całe wakacje tylko w tym hotelu, nie wyobrażam sobie tego.
Zakwaterowanie
Dostaliśmy większy pokój niż inne pary, ponieważ tylko ten był wolny, a pozostałe były zajęte. Znajdowało się w nim wszystko, czego potrzebowaliśmy, choć meble i wyposażenie były dość stare. Mieliśmy duże łóżko, sofę, dużą szafę, duży balkon – prawdopodobnie w innych pokojach tak nie jest. Był jednak problem z wodą, czasami strumień wody pod prysznicem był strasznie słaby. Jeszcze gorzej było z toaletą, czasami musieliśmy spuszczać wodę 5 razy (!) (papier toaletowy oczywiście wyrzucaliśmy do kosza), ponieważ strumień był tak słaby. Właściciel powiedział nam, że to standard, co oczywiście bierzemy pod uwagę, że Grecja ma słabszy system kanalizacyjny, ale nigdy nie doświadczyliśmy czegoś takiego. Klimatyzacja kosztowała 12 euro dziennie, co oczywiście nie da się zrobić bez niej w letnie upały, ale była bardzo słyszalna w pokoju i było dość głośno od sąsiadów przez całą noc. Na zewnątrz często wiało bardzo mocno i praktycznie nie dało się otworzyć okien, bo ściany i drzwi były cienkie, a wszystko wiało i waliło. Z tego powodu również trzeba było korzystać z płatnej klimatyzacji.
Wyżywienie
Jedzenie było chyba najsłabszym punktem całego hotelu i zdecydowanie jest nad czym pracować. Ogólnie rzecz biorąc, wybór był bardzo skromny, tylko jeden rodzaj sera do wyboru, dania wegetariańskie dość ograniczone. Ryż był dość suchy, mięso nie wyglądało na świeże. Jedynymi owocami do wyboru były arbuz i jabłka – zawsze te same. Lody były sztuczne, a napoje bardzo słodkie – trzeba je było rozcieńczać wodą. Biorąc pod uwagę, że był to pobyt all-inclusive, konieczne było zabranie zużytych sztućców i talerzy. Śniadanie było chyba najlepsze, można było wybierać i słodkie, i słone, ale na przykład dżemy nie były w ogóle przykryte, a w menu było mnóstwo owadów. Często brakowało etykiet na produktach, więc nie było wiadomo, co zawierało jedzenie.
Obsługa w hotelu
Właściciele byli przyjaźni, wszystko wyjaśnili po przyjeździe i byli dostępni w recepcji praktycznie całą dobę. Niektóre informacje były również napisane po czesku, co jest przydatne dla osób nieznających angielskiego.
Plaża
Bliskość hotelu do plaży to największy plus. Do innych plaż chodziliśmy pieszo, ale tak naprawdę do morza jest zaledwie kilka kroków. Plaża wyglądała na czystą, a parasole można było przełożyć z hotelu na plażę – były bezpłatne. Bardzo ładny widok z balkonu.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate