Na pewno nie pojedzie się do tego apartamentu z mniejszymi dziećmi. Właściciele są aroganccy, zakwaterowanych gości traktują jak podrzędnych. Ważne dla nich jest to, że zajmują restaurację i mają od nich biznes. Prosiłabym CK o publikację, że to chyba jedyny hotel/apartament, w którym śniadanie serwowane jest od 9.30, a nie od 10.00, bo pozwalają usiąść. Dzięki temu utkniecie na cały poranek, a dla tych z dziećmi czekanie na śniadanie do 10 rano jest nie do pomyślenia. Ogólnie wyspa nam się podobała, odwiedziliśmy wyspę Cameo, wybraliśmy się na wycieczkę z CK, gdzie czeski przewodnik było bardzo miło, wynajęliśmy też samochód i zwiedzili wyspę, ale nie hotel. Zdecydowanie gdzie indziej następnym razem.
Zakwaterowanie
Standard zakwaterowania, dobry za te pieniądze. Znajduje się w nim lodówka, czajnik, szklanki, a nawet sztućce. Niestety znowu nie zadziałali właściciele, gdy od razu po przyjeździe błagaliśmy ich o sterownik klimatyzacji. Dali nam kierowcę o 10 wieczorem po izbie przyjęć, okazało się, że nie działa, więc znowu reklamacja. Wieczorem, jeśli chcesz otworzyć drzwi na balkon, spodziewaj się muzyki nawet do 3-4 nad ranem. Panuje tu tętniące życiem życie.
Wyżywienie
Jedzenie.... Pobyt tu dłużej, jakiś tydzień, może nie będziemy już wychodzić na jedzenie. Raz poszliśmy na śniadanie, tak jak już pisałem, serwowane jest w godzinach 10:30 - 10:00, dostajecie talerz z jedzeniem, jajecznicę, omlet jajeczny i trzy plasterki szynki, sera i znowu jajko gotowane do picia , możesz napić się herbaty, kawy, soku. Nie pij herbaty, dostaniesz chlorowaną wodę. Obiad i kolację Kupiłem wycieczkę z myślą, że wybierzemy coś z menu, jak jest napisane, ale dla czeskich turystów mają swój własny bilet solo. Dieta jest absolutnie nieodpowiednia dla dzieci, a kto jest niechlujstwem, nie mówiąc już o tym. Na lunch i kolację zawsze wybierasz z tego samego asortymentu dań. Przystawka: Sałatka grecka, zupa pomidorowa, woreczek serów faszerowanych, tzatziki z ciastem Danie główne: Spaghetti bolognese, spaghetti carbonara, souvlaki z frytkami, wołowina z frytkami, smażone kalmary z frytkami, plaster kurczaka z pieczarkami ponownie z frytkami i pizza Margarita Na deser arbuz czy bułka, ale jak widać sporadycznie, dedykowane są gościom restauracji. Poza tym jedzenie było dobre, ale wybór był całkowicie niezadowalający. Kilka razy zdarzyło nam się, że czekaliśmy godzinę na zamówienie lub zapomnieliśmy o zamówieniu u szefa kuchni, więc wychodzimy z lunchu o wpół do trzeciej. Do picia można zamówić piwo z beczki, sok, coca colę, wodę, inne są płatne. W ogóle nie nazwałbym tej usługi all inclusive!
Obsługa w hotelu
Nic nie robią, wręcz przeciwnie, jesteś dla nich utrapieniem. Dwukrotnie zdarzyło nam się, że obciążyli nas za jedzenie lub zakazali siadać przy tym stole, bo jest to opłacalne dla płacących gości. Nawet cię nie przywitają!
Plaża
Właściciele mają w restauracji leżaki, ale kiedy się meldowaliśmy, powiedzieli nam, że mają leżaki z parasolami za 20 euro dla czeskich gości, bo Czesi nic nie zamawiają. Razem z synem przeszliśmy plażą na tył, gdzie mogliśmy rozłożyć koc i przede wszystkim nie wszędzie grała muzyka. Z tyłu plaża była czysta i morze, z przodu bałagan młodych Anglików.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate