Właśnie powróciliśmy z przyjacielem z cudownego urlopu na Thassos.
Zakwaterowanie
Ponieważ nigdzie nie znalazłam dokładnych informaci o hotelu Vournelis, obawiałam się. Ale na szczęście zbytecznie. Chociaż mieliśmy pokój zaraz na parterze, ale było z niego widać morze. Pokój na parterze był bardzo mały i miał tylko taras. Chociaż oby dwaj jesteśmy wymagający, nie mogliśmy na nic skarżyć się. Mieliśmy nawet kuchenkę, o której w katalogu nie było mowy. Codziennie sprzątaczka sprzątała a hotel był ogólnie czysty i ładny. Najwspanialsza była tam rodzinna atmosfera i wspaniali ludzie. W pokoju nie zabrakło klimatyzacji, telefonu, telewizora, lodówki, suszarki do włosów. Na piętrze były pokoje większe, ale nam to odpowiadało. Cały dzień mieliśmy dzięki krzewóm i drzewom pięknie chłodno, więc nawet klimatyzacji nie potrzebowaliśmy. Na piętrze było już ciepło.
Wyżywienie
Mieliśmy tylko śniadanie i kolację a muszę powiedzieć, że nigdzie tak wspaniale nie najadłam się jak w tym hotelu. Także delegatka mówiła, że gotują najlepiej. Śniadania były codziennie takie same, ale głód nikt nie musiał mieć. Chociaż zmiana nie zaszkodziłaby. Podawana były kawa lub herbata, soki, toasty, masło, 2 rodzaje marmolady, ser i szynka. Co dwa dni zmieniało się tylko jajko na twardo lub coś jak piernik. Ale kolacja była bezbłędna. Była zawsze podawana i złożona była z zakąski, dania głównego i sałatki i deseru. W hotelu gotowała żona kelnera i na prawdę umiała. Wszystko bardzo nam smakowało, z wyjątkiem masuki. Ale było powiedziane nam, że jeśli nie smakowała nam tutaj, to już nigdzie smakować nam nie będzie. Myślę, że Vournelis ma wspaniałe imię, jeśli chodzi o pożywienie. Chodzili tutaj na kolacje także miejscowi i goście z innych hoteli.
Obsługa w hotelu
Ponieważ chodzi o mniejszy hotel, nie można mówić o usługach. Za opłatę był sejf, ale w Grecji nie kradnie się, więc nie jest potrzebny. Inaczej właściciel był sympatyczny starszy pan, który dla gości zrobił maksymum. Przy basenie były leżaki za darmo, materace i piłka. Z jakimkolwiek żądaniem nie był problem kogokolwiek z personelu zagadnąć i zawsze wyszli na rękę.
Plaża
Plaża była zaraz przed hotelem, ale raczej polecałabym zrobić sobie spacer i znaleźć plażę lepszą. W katalogu jest podawana 300m, to prawdziwa odległość pięknej plaży, gdzie są za opłatę leżaki i parasole. Inaczej można być na plaży przed hotelem. Plaża jest na każdym kawałku inna. Miejscami jest trawa w morzu, miejscami jeże a miejscami także nieprzyjemne kamyki. Polecałabym buty do wody. Ale można znaleźć plaże do 300m plaże, które są piękne i czyste.
Ogólne wrażenie
Z przyjacielem byliśmy zafascynowani i planujemy pojechać jeszcze na inną grecką wyspę. Ponieważ zeszłe dwa urlopy spędzaliśmy w państwach arabskich, nie możemy porównać. Zawsze byliśmy w dużych kompleksach hotelowych, gdzie człowiek nie miał spokój, Tutaj jest kombinacja wszystkiego. Kto chce, tak znajdzie spokój a jeśli pragnie po show, wystarczy zrobić parę kroków i zaraz znajdzie się w centrum Limenasu.