Kokkino Nero: hotele z opiniami, znaleziono 11 hoteli

Po przyjeździe zastał nas ładny czysty, troche mały pokój. Nic nie śmierdziało ani nie było spleśniałe.

Największym z minusów zdeycydowanie było to, że często wieczorami nie było ciepłej wody, oraz to że nie można było spuszczać papieru toaletowego w kiblu, tylko trzeba było wyrzucać do kosza ;)

Posiłki z All inclusive dawali w hotelu aqua rossa, 350 metrów dalej, spacer tam szybko mijał i był przyjemny. Jakość posiłków była stosunkowo dobra ale był bardzo mały wybór i codziennie dawali to samo.

Kolejny minus to mnóstwo polaków i polska strefa za którą mi wstyd(codzienne imprezy tam słyszałam u siebie w pokoju). Ale kto co woli. Polecam wycieczke do Meteorów (15euro) - nie mam tu nic do zarzucenia. Nie polecam rejsu na Skiathos(30 euro), strasznie długo płynie się przeludnioną łódką gdzie wszyscy wszędzie palą i leci non stop głośna muzyka, na samej wyspie oprócz piaszczystej plaży nie ma nic ciekawego. Nie polecam wycieczki na spływ kajakowy(25euro), obiecują piękne widoki i takie pokazują zdjęcia ale akurat ta rzeka wygląda gorzej od którejkolwiek z rzek polskich, a na kilku spływach już bywałam, sprzęt którym dysponują jest tragicznej jakości, sama obsługa spływu zaś była bardzo miła a posiłek w cenie bardzo dobry. Wycieczki polecam kupować poza Rainbowem bo jest taniej a wszystko koniec końców jest obsługiwane przez to samo greckie bióro podróży.

Polecam zwiedzac kokkino nero na własną ręke, są tam szczególnie piękne góry, można łazić i łazić i podziwiać, jest naprawdę przepięknie. Sama wioska ma także niepowtarzalny klimat.

Ogólnie jak na budgetowy wyjazd i chęc połażeniach po górach bardzo fajnie, ale luksusów tu nie zaznacie. Na pewno Grecja urzekła mnie pięknymi widokami.

Sama nie mam dzieci więc mogę się mylić ale nie polecam też tego wyjazdu dla rodzin z dziecmi, najbliższy lekarz jest oddalony o jakieś 40 km od wioski, a na plaży nie ma żadnego ratownika, często chodząc po górach natknąc się można na nagłą przepaść :D

Basen w studio alexis jest bardzo czysty i zadbany ale też dośc mały, dwie osoby w nim to już tłok.

Co mogę rzec - Alexis nie jest hotelem lecz studiem. Nie będzie tutaj serwowania śniadań do łóżka, nie będzie sprzątania i może się zdarzyć zimna woda. Jeśli ktoś chce mieć kilku gwiazdkowy hotel to nie mogę mu polecić Kokino Nero.

Jeśli natomiast chcesz wypocząć, nie chcesz płacić zbyt wiele, chcesz zakosztować przyjemności, słońca i poznać naprawdę miłych ludzi to polecam zarówno Alexis jak i całe Kokino Nero.

Może zacznę od samego pensjonatu - nie jest on idealny. W moim pokoju znajdowały się 2 łóżka, 2 szafki nocne, 1 szafa oraz stół. W kuchni znajdował się piekarnik, zlew, lodóweczka, czajnik, kuchenka oraz trochę naczyń/sztuców. No i oczywiście mamy łazienkę (brak kotary oddzielającej ubikacje od prysznica). No i tyle. Nie wiele ale chyba nie jest źle za takie pieniądze. Nie miałem żadnych problemów, właściciel mieszkania wydał mi się miły, za każdym razem mówił mi dzień dobry, pokazał basen, zapytał co sądzę (basenik znajdujący się przy studiu jest raczej mały, ale kto chodziłby na basen jeśli w pobliżu ma morze?).

Co do posiłków - z samego Alexis mamy jakieś maks. 5 minut do plaży i hotelu Aqua, gdzie serwowane są posiłki (dla osób kupujących all inclusive). Króciutki spacerek zaostrzy apetyt. Zgadzam się z opinią, że mogliby urozmaicić nieco serwowane jedzenie, ale nie zapominajmy - płacimy mało i więc nie wymagajmy dań z hotelów 5 gwiazdkowych. Jeśli nam obiad nie zasmakuje to zawsze możemy podskoczyć do 1 z pobliskich tawern, gdzie za cenę 2-3 euro kupimy pitę z gyrosem. Inna sprawa - bar w Aqua Rosie działa, napoje są serwowane bez przerwy więc możemy wypić piwa, coli, wina itd. ile dusza zapragnie. A spora liczba stołów jest umieszczona tuż przy plaży. Wyobraź sobie, że jesz ciepły posiłek przy pięknej pogodzie, wokół jedynie odgłos szumu morza. Naprawdę ja zawsze byłem zadowolony.

Reasumując - jak najbardziej polecam. Pogoda śliczna, plaże wspaniałe. Jak odbijemy w prawo od hotelu Aqua Rosy i pójdziemy jeszcze kawałek za cypel(niemal na sam koniec) to mamy bardziej żwirową niż kamienistą plażę. A gdy przejdziemy najgorsze kamienie (ok 10 metrów od linii brzegowej), to będziemy mieli już piasek pod stopami. Ja niemal zawsze tam chodziłem, bo wolałem chodzić bez klapków.

Co do wycieczek fakultatywnych (byłem na niemal wszystkich), to polecam zwłaszcza 3.

-Skiatos - Dzielnicy z portem oraz placem targowym jakoś gorąco nie będę wspominać. Plaża natomiast rzeczywiście jest piękna, można zobaczyć w wodzie pływające rybki oraz polujące na nie kaczki i łabędzie. Natomiast to co będę wpominać to rejs statkiem kapitana Kostasa. Naprawdę dawno się tak nie bawiłem, niemal wszyscy pasażerowie tańczyli, bawili się czy pili metaxe. Coś pięknego...

- Meteory - Wycieczka krajobrazowa. Jeśli chcesz porobić naprawdę cudowne zdjęcia, zobaczyć widoki zapierające dech w piersiach to wycieczka jest dla Ciebie.

- Ateny - Podobnie do Meteorów, z uwzględnieniem iż tutaj kupimy najbardziej zróżnicowane pamiątki.

Z wycieczek byłem jeszcze na Olimpie, ale z racji brzydkiej pogody i mojego zmęczenia najmniej będę ją wspominać.

Reasumując - za naprawdę małe pieniądze mamy przepiękną przygodę. Zamierzasz leżeć i opalać się całe wakacje? Nic trudnego - masz do wyboru plażę kamienistą oraz żwirową. Możesz się też trochę przejść do plaży piaszczystej. A może bolą Cię stawy? W pobliżu Alexis (ok. 5 minut drogą) znajdują się bezpłatne baseny z kąpielami błotnymi, wodą wzbogaconą w duże ilości żelaza, które podobno pomagają. A może lubisz sobie pochodzić/zwiedzać? Masz pakiet wycieczek fakultatywnych, a wokół Kokino Nero znajdziesz parę innych miejsc do zobaczenia. Stanowczo polecam!!!

Co do mnie - prawdopodobnie tam wrócę w przyszłym roku.

Pozdrawiam przewodników, Krzysztofa oraz Adonisa (obydwoje prowadzili wycieczki przepięknie). Pozdrawiam również panią Agnieszkę z Rainbow jak i pozostałych pracowników - nie miałem problemów z niczym, a pani Agnieszka wydająca prowiant na drogę ma naprawdę cudowny uśmiech.

Pozdrawiam pracowników hotelu Aqua Rosy, którzy musieli non stop pracować w barze i zawsze robili to uśmiechnięci.

Pozdrawiam Magdę, Olę i Krzysztofa, Radka z dziewczyną - czyli osoby, które również jak ja zdecydowały się na tą podróż. Było miło mi was poznać. Dawno nie spotkałem tak przesympatycznych ludzi.

A na koniec pozdrawiam i dziękuje biurowi podróży Rainbow za zorganizowanie tak wspaniałych wrażeń.

Filip

Domki swoją świetność mają dawno za sobą, ale ma to swój grecki, stoicki urok; trzeba nastawić się na zaniedbaną miejscówkę z cieknącym kranem i kuchenką elektryczną na 1 palnik, otłuszczonym mini piekarnikiem i ścianami, których nie należy dotykać, jeśli nie chce się być białym od farby kredowej.

bardzo fajny kameralny hotelik,sympatyczna obsługa rezydentów,oraz właściciele o.k,blisko plaży,

Hotel jest pięknie położony, praktycznie na plaży, niestety nie polecam go jako miejsca noclegowego. Jest to lokalna imprezownia i bardzo miło spędza się tam czas w ciągu dnia na plaży i na basenie a wieczorem przy barze, ale w żadnym razie nie polecam tego miejscach do mieszkania na wakacjach

Hotel nie zasługuje na 3*, max 2* i to słabe. Właściciel bardzo niesympatyczny, natomiast obsługa hotelowa tzn kelnerzy bardzo mili i pomocni

Są lepsze niż opinie o nich.

Pobyt udany ze względu na pogodę.

Studia Muses są prowadzone przez świetnego Greka o imieniu Sferis (zapis fonetyczny). Właściciel jest bardzo miły, zawsze uśmiechnięty i pomocny. Rozmawia po angielsku i nawet trochę po polsku. Pokoje (studia) znajdują się na parterze oraz na piętrze. Te na piętrze są dla tych, którzy zdecydują się za dodatkową opłatą (7 eur/dzień) na pokój z klimatyzacją. Pokoje są na podstawie prostokąta. Po otwarciu drzwi wejściowych znajduje się aneks kuchenny po jednej stronie, a po drugiej stronie wejście do łazienki. Idąc w głąb pokoju są dwa łóżka, toaletka oraz stół i krzesła. W pokojach jest czysto, niestety brakuje światła w pokojach, bo po jednej stronie mamy drzwi oraz małe okno z przymglonymi szybami, a z drugiej strony mamy rozsuwane drzwi na ogród. Łazienka też pozostawia wiele do życzenia. Toaleta jest starego typu i bardzo głośna. A prysznic jest tylko brodzikiem, nawet bez zasłonki. Ponadto odległość między toaletą a brodzikiem to jakieś 20 cm? Zażywając kąpieli nie jesteśmy w stanie nie opryskać również toalety i części podłogi. Warto również wspomnieć, że ciepła woda jest tylko popołudniu i wczesnym wieczorem, gdyż słońce nagrzewa wodę, która jest w baniakach ustawionych na dachu. Mimo wszystko, jeżeli ktoś nie przyjeżdża na wypoczynek w hotelu to bardzo polecam to miejsce. Oprócz tego na dworze jest dużo miejsca do siedzenia, jest mały plac zabaw składający się z huśtawek oraz zjeżdżalni, a także sznurki na pranie.

Czysto. Wszystko jak w opisie

Studio Andromahi oceniamy bardzo pozytywnie. Pokoje dobrze wyposażone, kuchnia również. Bardzo sympatyczna właścicielka. Piękna okolica.

Jestem tutaj 3 raz i do tej pory było ok. Właściciel miły i pomocny jak czegoś brakuje w wyposażeniu to da. Ładnie też jest. W tym roku coś tej żonie właściciela się popieprzyło w głowie. Zagląda przez okno mi do pokoju (niby zamiata), a później wrzeszczy i klaska na nas wieczorem jak rozmawiamy na tarasie bo jej wnuki śpią (przy czym rozmowa nie była głośna). Dzień wcześniej Grecy robili imprezę do późna, gadali głośno itd. Do czego dążę, Grekom wolno gadać a Polakom już nie. Cisza w południe i cisza wieczorem, a co ja na cmentarz przyjechałam. Wcześniej tak nie było tylko teraz, a zaznaczę że jest o wiele mniej Polaków niż wcześniej. Po takim traktowaniu gości już tu nie przyjadę. przed chwilą byłam świadkiem niezbyt uprzejmego uciszania Polaków w Katerinie.

Pozostawie bez komentarza to co tam zastalam

Miejsce gdzie znajduje się Studio Katerina bardzo spokojne, oddalone od drogi, słychać kury, koguty :). Pokoje dość czyste, zaopatrzone dobrze, woda ciepła, łóżko wygodne, piękny widok na góry. Właściciel pozwolił pozostać w pokoju do czasu wyjazdu, co było dużym plusem. Minusem tylko słaby internet.

Prawdopodobnie tam jeszcze wrócę . Byłem z koleżanką i ona też nie narzekała. Wi-fi działa doskonale . Pokój dostaliśmy czysty . Mały basen , leżaki, blisko do morza . Dobre wino i piwo w sklepach jest tanie .

Można imprezować !!

leszek z Jaworzna

Jak na klasę 2 gwiazdki z plusem to jest tam skromnie ale czysto, miła obsługa, piekarnia i niewielki market pod nosem, blisko do plaży. Jedyny problem to odbiór internetu tylko na zewnątrz, z sąsiednich obiektów ale można mieć kontakt ze światem zewnętrznym (rok temu internet był jeszcze mniej popularny więc i tak jest postęp) oraz brak porządnej patelni na smażenie pysznych ryb gdy ktoś korzysta z własnego wyżywienia. Niekiedy też nocna cisza była przerywana późnymi powrotami osób korzystających z nocnego życia bo obiekt znajduje się przy głównej drodze/deptaku miejscowości. z drugiej strony dzięki takiej lokalizacji nie jest trudno zauważyć obwoźnych sklepików sprzedających świeże ryby, owoce czy warzywa. Coś za coś ale mimo to polecamy.

Bylo super! Piekne widoki, cudowne morze, Wszedzie blizko.Pokoje skromne ale czyste.Wyzywienie mielismy we wlasnym zakresie, bo zalezalo nam jak najwiecej zwiedzic.Cudowne wycieczki fakultatywne.Mila, zyczliwa obsluga obsluga.Polecamy.

Pensjonat przyjemny aczkolwiek bardzo ciemny i zimny, raczej nie czuć w nim klimatu typowych wakacji, ale jest w miarę czysty nie licząc kilku pajęczyn widocznych w zakamarkach pokoju. Właściciel bardzo miły, dba o gości, ale również się nie narzuca. Jeśli chodzi o samą miejscowość to nas nie zauroczyła, może dlatego, że trafiliśmy na kiepską pogodę, wszystkie dni były pochmurne i musieliśmy chodzić w swetrach (końcówka września).

Pensjonat dosyć daleko od najbliższej plaży, która jest baaardzo kamienista i raczej nie idzie tam się opalać i kąpać. Do lepszej plaży, ale wciąż kamienistej szło się około 30 min piechotą. Można było się na niej opalać, ale wejście do wody było dosyć bolesnym doświadczeniem przez kamienie, mimo że mieliśmy specjalne buty! Restauracje w Kokinno Nero bardzo średnie, jedzenie odgrzewane często w mikrofali, ale może powodem była końcówka sezonu.

Na plus, przynajmniej dla nas, obecność miłych i zadbanych bezpańskich psów.

Podsumowując, są to wakacje dla osób, które mają ochotę na wakacje inne niż wielkie hotele all inclusive z leżeniem całymi dniami na plaży. Wakacje w Kokkino Nero należy zaplanować raczej aktywnie z wypożyczeniem samochodu bo na miejscu nie za bardzo jest co robić nie licząc długich spacerów z ładnymi widokami.