Renáta J.
Zweryfikowana opinia (Invia.cz) Data pobytu 29.8. - 5.9.2024 Oceniono: Październik 2024
Alkyon Beach Ocena: 3/5 Grecja, Korfu
Po kilku latach bardzo dobrych doświadczeń z wycieczkami do Grecji z różnymi CK, nasze oczekiwania były adekwatne do naszych wcześniejszych doświadczeń. Niestety i tak tę wycieczkę (byłam z koleżanką) oceniamy jako najgorszą ze wszystkich (poza plażą i morzem - były świetne!), jakie odbyliśmy w Grecji. Prawdopodobnie będzie to bilet podróżny, więc zdecydowaliśmy, że z CK... nigdy więcej (ponieważ też mieliśmy gorsze doświadczenia z tym CK ostatnim razem, gdy nocowaliśmy na Lefkadzie w Nidri).
Po kilku latach bardzo dobrych doświadczeń z wycieczkami do Grecji z różnymi CK, nasze oczekiwania były adekwatne do naszych wcześniejszych doświadczeń. Niestety i tak tę wycieczkę (byłam z koleżanką) oceniamy jako najgorszą ze wszystkich (poza plażą i morzem - były świetne!), jakie odbyliśmy w Grecji. Prawdopodobnie będzie to bilet podróżny, więc zdecydowaliśmy, że z CK... nigdy więcej (ponieważ też mieliśmy gorsze doświadczenia z tym CK ostatnim razem, gdy nocowaliśmy na Lefkadzie w Nidri).
Zakwaterowanie
Łazienka została wyremontowana i muszę przyznać, że lepszej nie doświadczyliśmy podczas całego pobytu w Grecji. Prysznic z przesuwanym ekranem był idealny. Niestety, nawet po remoncie, codziennie w łazience na podłodze znajdowała się kałuża – skądś płynęła woda i nie można było ustalić, skąd się wzięła. Zakwaterowano nas w tzw. pokoju rodzinnym (nr 301), co oznaczało 2 łóżka obok siebie, a w rogu pod ścianą znajdowało się łóżko piętrowe dla 2 dzieci. Na początku myśleliśmy, że ściana w pobliżu łóżka piętrowego została uszkodzona przez dzieci, ale po bliższym przyjrzeniu się, a także gdy czasami wchodziliśmy do niewentylowanego pokoju, dowiedzieliśmy się, że to pleśń. Na szczęście nie mieliśmy ze sobą dzieci (w przeciwnym razie nie pozwoliłbym im spać pod tą ścianą!) i często wietrzyliśmy, więc pleśń czuliśmy rzadko. Zgłosiłem to delegatowi, ale w trakcie rozmowy doszliśmy do wniosku, lub Poprosiłem ją, żeby po wyjściu powiadomiła recepcję, bo hotel był pełny, więc nie mogli nas przenieść w inne miejsce, a jeśli chcieli od razu usunąć pleśń w naszym pokoju (spryskać lub zeskrobać) , wywołaliby tylko jej spory i bylibyśmy w gorszej sytuacji niż byliśmy. Byliśmy bardzo zadowoleni ze sprzątania - sprzątanie odbywało się codziennie i było bardzo dokładne, łącznie ze zmianą pościeli i ręczników, a także regularnym opróżnianiem śmieci i uzupełnianiem papieru toaletowego (co nie dzieje się automatycznie wszędzie w Grecji). Zdziwiło mnie tylko, że codziennym pojawieniem się wody na podłodze w łazience i pleśnią w pokoju sprzątaczka już dawno nie uporała się z recepcją, bo pewnie zauważyli jedno i drugie, albo wyglądało to na problem długoterminowy.
Wyżywienie
Mieliśmy wycieczkę all-inclusive, nie wspominając o dodaniu „light” lub „soft” (co z góry ostrzega, że oferta posiłków i napojów jest ograniczona), więc spodziewaliśmy się odpowiedniej (zwykłej w Grecji) oferty pełnowartościowej nie tylko jedzenia, ale także lokalnych napojów alkoholowych przez cały dzień (mam tu na myśli przynajmniej 10.00-22.00, jak zawsze to mieliśmy w Grecji). Bar, w którym dostępne były napoje, wyglądał na bardzo prowizoryczny i był samoobsługowy, z wyjątkiem godzin, w których wydawane były mocne alkohole. Obok leżały zapasy beczek z piwem i trochę napojów bezalkoholowych, a słońce świeciło na nie prawie cały dzień (piwo miało więc inny smak, czasem było bardziej kwaśne, czasem nie - pewnie w zależności od tego, jak się udało przetrwały w beczkach. Napoje bezalkoholowe w tym „magazynowaniu” o dziwo poradziły sobie dobrze, ponieważ nigdy nie zauważyliśmy ich dziwnego/niezwykłego smaku. Podobnie napoje były przechowywane przy tylnym wejściu do restauracji). Byliśmy rozczarowani, nie mieliśmy pojęcia, że lokalne alkohole twarde będą dostępne dopiero po południu 15.00-18.30 i wieczorem 21.00-23.00, a podczas posiłku nie dostrzeżemy nawet tzatziki, fety czy gyrosu, nawet zwykłej świeżej cebuli bo sałatka jarzynowa była rzadkością.... Wszystko to było dla nas wielkim rozczarowaniem. Być może nawet większy niż pleśń w pokoju. . .
Obsługa w hotelu
Niektóre usługi hotelu zostały już częściowo opisane w innych częściach mojej recenzji. Z obsługi w recepcji korzystaliśmy tylko w dniu przyjazdu i wyjazdu i wszystko przebiegło sprawnie, recepcjonistka była miła i uśmiechnięta. Personel zajmował się wszystkim podczas posiłku (sprzątanie brudnych naczyń, uzupełnianie czystych naczyń, uzupełnianie bufetu). Jeśli chodzi o reklamacje (mam dwie: pleśń w pokoju i wszystko w komplecie), to osobiście rozwiązałem je dopiero z panią delegatką, z zastrzeżeniem, że jak wrócę do domu, to też napiszę do Čedoka, bo żadna z moich skarg nie dałoby się to usunąć na miejscu (pleśń - patrz opis noclegu powyżej i w sumie hotel jest już wciągnięty w swój styl, więc tylko CK ma w swojej ofercie błędny opis, co dezorientuje klientów).
Plaża
Plaża i morze były świetne, kilka kroków od hotelu i staraliśmy się cieszyć nimi jak najwięcej. Być może głównie ze względu na odległość oraz jakość plaży i morza, wycieczka należała raczej do droższych. Leżeliśmy na bezpłatnych leżakach przy hotelowym basenie (nad morzem za nie płacono) i wychodziliśmy nad morze tylko popływać i spacerować po plaży. Plaża jest piaszczysta, miejscami z drobnymi nieprzyjemnymi kamyczkami przy wejściu do morze, ale wzdłuż plaży jest też wiele miejsc z wejściami całkowicie pozbawionymi kamieni. Dno opada powoli, jest też piaszczyste, miejscami pojawiają się kamienie, ale są one dobrze widoczne i można je łatwo ominąć. Woda była przepięknie przejrzysta, dno było widać nawet na większej głębokości.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Czy ta recenzja była pomocna? (1) (0)