Chalkidiki: hotele z opiniami, znaleziono 150 hoteli

Z szacunku dla rodaków nie powinno się oferować tego hotelu.

Wygląd zewnętrzny nie przerażał, natomiast "im dalej w forest tym ciemniej.

Za cenę, jaką zapłaciliśmy za pobyt nie spodziewaliśmy się luksusu (trafiliśmy chyba na jeden z najtańszych terminów), jednak przy wyższej cenie bylibyśmy skłonni domagać się rekompensaty na straty moralne:)

Obsługa hotelowa jak z czasów najgłębszego PRL, kolokwialnie zwis na wszystko - przez tydzień nie doczekaliśmy się np. naprawy klimatyzacji, z której lało się jak z cebra.

Jedzenie chciałoby się pozostawić bez komentarza - i to nie jest pozytyw... przeżyliśmy szok przy obiadokolacji, a jeszcze większy przy śniadaniu - coś podobnego do sera i mortadeli + dżem... i to byłoby na tyle. Przy obiadokolacji (bez oliwek greckich!) jak cerber gości pilnował pseudo kucharz, który miał nawet czelność zwracać uwagę gościom, że nakładają zbyt dużo jedzenia lub biorą nie ten talerzyk do oszałamiającego codziennego deseru w postaci moreli i mandarynek! Naprawdę żałosne...

Co więcej mieliśmy wątpliwą przyjemność poobserwować wieczorem kucharza, który resztki sałatek i innych potraw zgarniał z powrotem do wiaderek, które lądowały ponownie do lodówki...i niewątpliwie ponownie następnego dnia na stół.

Poza tym było nudno, nudno, nudno...gorzej niż w sanatorium dla emerytów.

Bardzo stary i zaniedbany hotel. Stan zamaskowany lekkim odświeżeniem ścian.

Najgorszym elementem hotelu jest przynależna do niego taverna! Coś okropnego! Jedzenie tak obrzydliwe, ze nie da się go zjeść. Dania codziennie takie samo. Oferowane all inclusive nie istnieje.

Zalety: lokalizacja niedaleko ładnej piaszczystej plaży z fajnym wejściem do morza. Od hotelu market z pysznymi lokalnymi produktami w odległości 500m. Piękne miasteczko Kriopigi - 2km.

MI się podobało:) MOgło by być troche blizej plaży ale nie ma co nażekać. Duuu zo starszyk osób mało młodzieży..

hotel położony w cichej i spokojnej miejscowości, ok. 500 m od plaży, trochę spacerku w cudownym słońcu jeszcze nikomu nie zaszkodziło:)

Dopłaciłam za pokój na parterze, który miał być większy od tych zlokalizowanych na piętrze, posiadający taras zamiast balkonu. Dostałam klitę, podzieloną na dwa pomieszczenia z upchanymi w nich łóżkami, dwoma maleńkimi oknami, a o tarasie można było pomarzyć! Na wejściu uderzał zapach stęchlizny, grzyb w łazience. Pokój 313 w budynku C (jednym z 4), a miał być w budynku głównym, zlokalizowanym dalej od głośnej ulicy. Najbiedniejsze śniadania z jakimi się spotkałam, przez tydzień pobytu nie było ani razu pomidora czy ogórka! Codziennie to samo: ser żółty, coś jak mortadela, dżem, płatki, zimne mleko.

Zaznaczam, że nie jesteśmy zbyt wymagającymi ludzmi. A na wakacjach liczy się głównie pogoda, która u nas jest niepewna. Sam hotel, absolutnie nie ma 4*. 3 to maks. Biorąc pod uwagę cenę to całkiem dobra propozycja. Faktycznie okolica dość biedna, w sensie trochę nigdzie. Ale na opalanie z książką niczego więcej nie trzeba. Spory basen, leżaki dostępne zawsze. Jedzenie, jak wszędzie w 3 *. Polecam na spokojny wypoczynek.

Najgorsze wakacje. Hotel zasługuję na max 2 gwiazdki nie 4. W pokojach robaki ponieważ między drzwiami a podłogą jest przestrzeń. Basen zielony, pływają w nim szerszenie, osy. Brak suszarki do włosów, zamiast tv satelitarnej 1 rosyjski program, a WiFi w pokoju nie działa. Bardzo niemiła obsługa. Do najbliższego marketu 2,5km a w około jedynie ścierniska i krzaki. Jedzenie monotonne, przez 5 dni do posiłków tylko wiśniowy sok. Polecam ten hotel dla osób lubiących brud i nudę.

Co tu pisać było ok właścicielka przemiła podczas naszego pobytu raz wymieniono nam ręczniki i prześcieradła.W pokojach i łazience w miarę czysto klimatyzacja dzialala (bez dodatkowych opłat)aczkolwiek tylko w jednym pokoju jest klimatyzator (byliśmy w 2 pokojowym pomieszczeniu)do morza niedaleko pogoda przepiękna tylko trzeba się zaopatrzyć w buty bo czasem zwir czasem kamienie (na najbliższej plaży) obiekt przy ulicy choć mało ruchliwej to wszystko słychac