Aurora Beach Safari Ocena: 4/5 Egipt, Marsa Alam, Marsa Alam
Jan R.
Zweryfikowana opinia Data pobytu 19.11. - 30.11.2023 Oceniono: Grudzień 2023
Wakacje były łatwe i przyjemne. Hotel jest w jakiś sposób powiązany finansowo z centrum nurkowym. I to była przeszkoda. Wynegocjowałem cenę za nurkowanie i zapłaciłem więcej, niż chcieli. Powiedzieli mi, że zwrócą mi pieniądze. Nic nie zwrócili, a dwa dni później kierownik ośrodka przyłapał mnie z jedzeniem, mówiąc, że jestem mu coś winien. Gdy wszystko zostało wyjaśnione, odszedł. ale następnego dnia przyszedł ponownie po jedzenie i żebym mu znowu zapłacił, czy coś. Kiedy odmówiłem, prześladował mnie po całym hotelu, dopóki nie zacząłem głośno mówić. Cóż mogę powiedzieć, był brutalem. Kierownik hotelu rozwiązał sytuację, ale osoba ta nadal prześladowała mnie w hotelu i próbowała się do mnie zbliżyć. Po prostu nie chcesz tego na wakacjach. Widział, że jestem sama na wakacjach, więc starał się wyciągnąć ze mnie jak najwięcej i nie spodziewał się, że będę się bronić w obcym kraju na przekór przeciwnościom losu. Dopiero gdy powiedziałem, że zadzwonię na policję, właściciel hotelu się przestraszył i uregulował sytuację.
Wakacje były łatwe i przyjemne. Hotel jest w jakiś sposób powiązany finansowo z centrum nurkowym. I to była przeszkoda. Wynegocjowałem cenę za nurkowanie i zapłaciłem więcej, niż chcieli. Powiedzieli mi, że zwrócą mi pieniądze. Nic nie zwrócili, a dwa dni później kierownik ośrodka przyłapał mnie z jedzeniem, mówiąc, że jestem mu coś winien. Gdy wszystko zostało wyjaśnione, odszedł. ale następnego dnia przyszedł ponownie po jedzenie i żebym mu znowu zapłacił, czy coś. Kiedy odmówiłem, prześladował mnie po całym hotelu, dopóki nie zacząłem głośno mówić. Cóż mogę powiedzieć, był brutalem. Kierownik hotelu rozwiązał sytuację, ale osoba ta nadal prześladowała mnie w hotelu i próbowała się do mnie zbliżyć. Po prostu nie chcesz tego na wakacjach. Widział, że jestem sama na wakacjach, więc starał się wyciągnąć ze mnie jak najwięcej i nie spodziewał się, że będę się bronić w obcym kraju na przekór przeciwnościom losu. Dopiero gdy powiedziałem, że zadzwonię na policję, właściciel hotelu się przestraszył i uregulował sytuację.
od 3 400 zł za os.