W Egipcie byłam po raz pierwszy i za radą biura podróży wybrałam hotel 5*, i był to dobry wybór, pozostali turyści, którzy ze mną lecieli wybrali hotele o gorszym standardzie i dość narzekali - niemyte szklanki, brudne stoły itp. Hotel od strony architektonicznej jest przyzwoity - sąsiedni był bardziej w miejskim stylu i bardzo mi się podobał, Royal Azur był bardziej nowoczesny, ale spełniałswoje przeznaczenie, w środku był funkcjonalny i wszystko było tak jak trzeba. Plusem sa na pewno wspaniałe baseny, oba duże - słodkowodny, zaraz obok bar i świetna dla małych dzieci płytka część - było w niej wody od 1mm do kolan dorosłego człowieka, oraz drugi ze słoną wodą - w tym się kąpałam - było w nim zawsze mniej ludzi. Jest jeszcze jeden mały basen dla dzieci - bardzo ciepły.
Zakwaterowanie
Zakwaterowanie jest rewelacyjne, pokoje przestronne, standard - super była dostawka - normalne łóżko. Balkon jest w zasadzie do niczego, bo w tym upalu i tak nikt nie bedzie się na nim smażył. Byliśmy w lewym skrzydle z widokiem na morze, mieliśmy pokój z widokiem na sąsiedni hotel, który był w trakcie budowy, oraz na piękny ogród, który znajdowal się po obu stronach, po obu stronach był także częsciowy widok na morze. Pokoje naprzeciwko naszego miały okna wychodzące na baseny, było tam może mniej spokojnie, ale i tak balkon był ciagle zamknięty ze względu na panujące upały. Dla rodzin z małymi dziećmi doradzamy pokoje na parterze - z balkonu można było wyjśc na trawnik, co było super. Posprzątane było zawsze idealnie, nigdy nie brakowało ręczników, wszystko było doskonałe.
Wyżywienie
W Egipcie jest pod tym względem trochę gorzej niż w Turcji czy Grecji, ale byłam bardzo zadowolona. Śniadanie rewelacja, w super klimatyzowanej restauracji, jak na Egipt to bardzo przyzwoity wybór, kelnerzy krążą, ciągle sprzątają, przynoszą czyste obrusy, zamiatają mniejsze śmieci. Kolacje naprawdę świetne, codziennie tematyczne - chińska, włoska, niemiecka, egipska itd. Próbowaliśmy fantastycznych dań, a komu nie smakowało ten miał do wyboru jeszcze restaurację włoską, w której codziennie było spagetti, pizza itp. Jedynym minusem był obiad, który był podawany jedynie w restauracji na zewnątrz, gdzie był upał a do tego menu było ubogie. Rozwiązaliśy to w ten sposób, że chodziliśmy do hotelu obok, który także należał do kompleksu. Poleciła nam to rezydentka. Była tam duża - takze na zewnątrz, restauracja, ale wybór dań był świetny. Lubię poobiednią sjestę i obiad w klimatyzowanej restauracji, ale tu nie było takiej możliwości. Codziennie przy basenie dostępne sa jakieś szybkie dania - frytki, parówki itp. więc można kwestię obiadu załatwić w ten sposób, generalnie byliśmy ciągle przejedzeni. Napoje były w porządku, dobre piwko i w ogóle wszystko. Oczywiście słodkości także są przepyszne a po południu można wypić kawkę i dostać deser.
Obsługa w hotelu
Nie mogę na nic narzekać, świetnie wysprzątane, wszędzie jest chyba z milion pracowników, którzy ciągle coś sprzątają, polerują... Ogrody piękne, zadbane i czyste. Recepcja była w porządku, myślę, że hotel jest prowadzony przez Rosjan, albo mają jakieś związki z nimi, bo trochę ich wyróżniali, ale w minimalnym stopniu, dużo jest tu Francuzów, którzy działali nam na nerwy, bo byli głośni i pewni siebie. Trzeba wspomnieć o wspaniałym poziomie animacji, naprawdę świetne, sami profesjonaliści, nie widziałam żadnego nudnego programu, poza wyborami miss i mistera, ale to trwało tylko chwilkę i zaraz było znów coś ciekawego. Przy scenie poza zwykłymi krzesłami jest też miejsce do palenia fajek wodnych - bezpłatne, siedzi się na niskich skórzanych siedzeniach, popija i popala - nawet dzieci próbują, i przy tym ogląda się programy. W hotelu można zrobić zakupy, jest kilka ładnych i czystych stoisk, sprzedawcy nie są nachalni - w hotel obok jest tak samo. W Hurgadzie to jest bardzo denerwujące, więc zakupowicze mają tu spokój.
Plaża
Wspaniała, spokojna, zawsze wolne lezaki i parawany, chyba przez wiatr, którego praktycznie nie było, morze spokojne, cieplutkie i czyste. Można było wypożyczyć rowerek wodny, windsurfing, kanoe. Kawałek dalej po prawej stronie, można było zobaczyć wspaniały podwodny świat, kto lubi snurkować, ten może skorzystać, przy sąsiednim hotelu jest wspaniała rafa, tam nie byliśmy, bo był akurat przypływ i mogło byc dośc niebezpiecznie, ale nawet dla normalnych ludzi były przepiękne rybki, ryby, był nawet mały rekin, karmilśmy je z ręki, były wszystkich mozliwych kolorów i rodzajów, naprawdę super. Jeśli ktoś chce się przechadzać w wodzie między rybkami a koralamito radzę zabrać buty do wody, bo zdarzają się też jeżowce. Z drugiej strony w sztucznej zatoczce jest też wspaniały dla dzieci delikatniutki piasek. Przy hotelu jest też miejsce, w które nie dało się chodzić ze względu na gorącą wodę, ale było tam płytko. Fajnie jest pożyczyć sobie kajak albo rowerek wodny, podpłynąć do rafy, wyjść, pooglądać sobie wszystko z bliska i wrócić. Przeszkadzało mi trochę to, że na plaży nie było baru - był kawałek dalej przy basenie, ale w lecie naprawdę panują tam upały i nawet ten kawałek wydaje się być daleko. Leżeliśmy w ogrodzie na trawce między basenem a plażą, tam nam było najlepiej.
Ogólne wrażenie
Piękne wakacje, mam ochotę znowu tam pojechać, mimo że co roku jeździmy gdzieś indziej, ale to jest pewne a gdzieś indziej boję się, że może nie być tak fajnie. Dla malutkich dzieci hotel był wspaniały, ale nie wiem czy zabrałabym je ze sobą, bo niektóre dzieci spędzały wczasy pod kroplówką w szpitalu, cierpiąc na zemstę Faraona. Zdaniem rezydentki w lecie to dopada praktycznie każdego, na początku warto kupić Antinal i brać go zaraz jak tylko czuje się jakieś zmiany. Zęby mylismy w mineralnej wodzie, braliśmy tabletki "na wszelki wypadek" a i tak zemsta nas dopadła. Na wycieczki lepiej wybrać się w pierwszych dniach, bo potem już się biega do WC. Polecam wycieczkę dżipem na pustynię, było super - piaszczyste wydmy, jazda na wielbłądach, wioska beduińska, zachód słońca na Saharze, potem płynęliśmy łodzią podwodną - naprawdę warto, jest bezpiecznie, łódź jest klimatyzowana i przyjemna. Gorąco polecam ten hotel. Rewelacyjne wczasy!