Słuszny hotel, ale na prawdę tylko dla niewymagających. Typowy hotel arabski, jak architekturą, jakością wyposażenia i kuchnią. Należy do niego piękna, czysta i utrzymywana plaża.
Zakwaterowanie
Hotel jest chyba jednym z najstarszych w Hurghadzie, zbudowany w stylu arabskim, to przyszło nam najpierw trochę śmieszne, ale później zrozumieliśmy dlaczego tak jest i oceniliśmy wąksie uliczki, gdzie w południe nie ma słońca a w pokoju jest więc przyjemnie chłodno. W pokojach znajduje się klimatyzacja a na prośbę można otrzymać lodówkę ? darmowo. Nie zapewniają łóżeczek dziecięcych. Zaletą jest także to, że nie obchodzi ich, co przynosicie z sobą do hotelu, ochroniarz przy wejściu tylko z uśmiechem pozdrowi i pilnuje tylko tego, by nikt obcy nie przedostał się do hotelu. Między hotelem a plażą jest utrzymywany obrod (w Hurghadzie wyjątkowy) i dwie ptaszarnie z ptakami ekzotycznymi.
Wyżywienie
Pożywienie odpowiada niższej kategorii hotelu. Śniadania ? prosty bufet, codziennie identyczna oferta. Nasze dzieci śniadały całe dwa tygodznie rogaliki z marmoladą. Wyroby z mleka chyba nie znają. Kolace były już lepsze, trochę brakowało kolorowości. Zmieniały się ziemniaki i ryż z makaronami, wołowe i mioso z kurczaka. Ryby były też w ofercie, ale miały dużo ości i były bardzo tłuste. Zawsze była sałatka z jarzyn, jeden rodzaj cista (różne kolory budyni, ale smak ten sam) i jeden rodzaj owoców.
Hotel nie polecam tym, którzy jadą do hotelu z powodu jedzenia. Oferta kuchni zaspokoi, ale nie oferuje żadne wielkie kulinarne przeżycie. Jeśli nie jest wiatr, Kolaja podawana jest przy basenie.
Obsługa w hotelu
Odpowiada kategorii, o porządek troszczy się grupa nastolatków, którzy chociaż poskładają wam z ręczników kwiat lotosa, nawet nie jest dla nich probleme wyjść na dach po kwiaty różowe, ale pod łóżkiem nie zamiotą. Wymagania klientów perosnel spełnia aż z nieegipcką szybkością. Hotel nie oferuje żadnych programów animacyjnych.
Plaża
Plaża utrzymywana, strzeżona, parasole i leżaki darmowo. Bar na plaży cenowo dostępny, do dyspozycji także hamaki i "łóżka", pełne poduszek, gdzie chowaliśmy się przed południowym słońcem. Wrażenie psuje to, że blisko znajduje się port a niekiedy czuć zapach z motoru. Rafy koralowe pełne rybek zaczynają cca 3m od brzegu.
Ogólne wrażenie
Ze względu na to, jak wszyscy odradzali nas od ** hotelu egipckiego pochodzenia, byliśmy w końcu przyjemnie zaskoczeni. Chyba było to dane tym, że mamy dwa małe dziecka ? całkiem żywych ? a kiedy coś zrobili w hotelu, nikomu to nie przeszkadzało.
Z hygieny kuchni i ostatnich miejsc mieliśmy trochę obawy, ale ze względu na to, że ani jednego z nas w ciągu 14 dni nie dotyczyła ?zemstva faraona?, czyli biegunka, to hotel jest chyba tylko stary a nie źle utrzymywany.