Super zakwaterowanie, gdzie prawie wszystko jest w niewielkiej odległości od hotelu (kolejka na Petřín, Most Karola, obserwatorium astronomiczne, teatr narodowy, dom tańca...).
Zakwaterowanie
Mieszkanie rodzinne z kuchnią. Byliśmy rozczarowani. Małe pokoje (to nie miałoby znaczenia), na dwóch piętrach. Na dole podwójne łóżko, telewizor, aneks kuchenny. W górę spiralnymi schodami. Na piętrze dwa łóżka i łazienka z toaletą i wanną. KUCHNIA BEZ WSZYSTKIEGO WYPOSAŻENIA, nie było nawet kubka (i tak nie było w czym zagotować wody na kawę..), sztućców i łyżek też nie było, więc jedzenie, które przynieśliśmy, jedliśmy plastikowym widelcem kupionym naprzeciwko Wietnamczyka .
Wyżywienie
Doskonałe śniadanie, duży wybór jedzenia, nawet jajecznica na zamówienie. Pani czasem przychodziła z kuchni, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku, albo dołożyć, czego brakuje. Miało się wrażenie spokojnego śniadania, kiedy nikt nie stoi „za twoimi plecami i nie sprawdza, ile jesz i czy dziecko zabrało ze sobą nadgryzioną bułkę”. Kolacja w restauracji też była w porządku, pani od razu zaproponowała, żeby podzieliła jedzenie dla dzieci na dwa talerze. Jedzenie smaczne.
Obsługa w hotelu
Wszyscy pracownicy bardzo mili, mili.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate