Kyjov: Znaleźliśmy dla Ciebie 1 hotel

Informacje dotyczące weryfikacji opinii
Sortuj według

Kyjovský Pivovar Ocena: 3/5 Czechy, Południowe Morawy, Kyjov

Ocena 3,4 / 5

Kyjovský Pivovar opinie

Dobry (oceniony przez 7 osób)

Zakwaterowanie 3,3 / 5

Wyżywienie 3,8 / 5

Okolica 3,1 / 5

Cena 3,5 / 5

Własny browar hotelowy Kosmetyki piwowarskie Winiarskie trasy rowerowe Piwne wellness

David B.

Ocena 2,3 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 3.8. - 6.8.2023 Oceniono: Sierpień 2023

Poniżej średniej pobytu

Poniżej średniej pobytu

Zakwaterowanie 2,0 / 5

Wyżywienie 2,0 / 5

Okolica 3,0 / 5

Cena 2,0 / 5

Zakwaterowanie
Poniżej średniej. Zasłony zniszczone, wysuwane do 3/4 okna. Udekoruj formę. Pleśń pod prysznicem. Itp.

Wyżywienie
Restauracja jest ładna. Toalety bardzo ładnie utrzymane. Browar i piwo bardzo dobre.Jedzenie - zwracane kilka razy. Obsługa nawet nie pyta, kiedy zwrócisz prawie cały talerz, czy wszystko jest w porządku lub czy ci smakowało. Na przykład na obiad lub śniadanie.

Obsługa w hotelu
Sprzątanie jest regularne, ale prawdopodobnie nie dokładne. Trzeba powiedzieć, że sprzęt jest starszej daty. Recepcja jest niesolona, nietłusta, nic dodatkowego. Nawet nie pytają, czy spakujesz dzień wcześniej, jeśli wszystko jest w porządku. Brak zainteresowania.

Plaża
Ok

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate

Hana P.

Ocena 2,8 / 5

Zweryfikowana opinia Data pobytu 28.7. - 31.7.2023 Oceniono: Sierpień 2023

Wakacje były całkiem fajne. Tyle że obiecana kąpiel nie była na drożdżach (drożdży zabrakło), a na koniec ziołowa (i tak było przyjemnie). Chciałem zapłacić za masaż, niestety żadna z trzech masażystek nie była dostępna. Jeśli chodzi o jedzenie, to nie było źle, chociaż codziennie wybieraliśmy około ośmiu dań z jednej oferty (trochę przypominało to ofertę ze Slevomatu). Następnym razem wybrałbym tylko śniadanie. Podobało nam się zwiedzanie browaru z sympatycznym mistrzem piwowarskim, który potrafił wszystko przedstawić w humorystyczny sposób, dzięki czemu na pewno nie nudziliśmy się. Recepcjonistki były przyjemne, pomocne i miłe. Mieliśmy pożyczone rowery, byłem trochę rozczarowany, że mogłem pożyczyć kask i że rowery nie miały błotników. Piwo było dobre, próbowaliśmy też kwaśnego ALE Mata Hari. Oczywiście przywieźliśmy go też do domu :)

Wakacje były całkiem fajne. Tyle że obiecana kąpiel nie była na drożdżach (drożdży zabrakło), a na koniec ziołowa (i tak było przyjemnie). Chciałem zapłacić za masaż, niestety żadna z trzech masażystek nie była dostępna. Jeśli chodzi o jedzenie, to nie było źle, chociaż codziennie wybieraliśmy około ośmiu dań z jednej oferty (trochę przypominało to ofertę ze Slevomatu). Następnym razem wybrałbym tylko śniadanie. Podobało nam się zwiedzanie browaru z sympatycznym mistrzem piwowarskim, który potrafił wszystko przedstawić w humorystyczny sposób, dzięki czemu na pewno nie nudziliśmy się. Recepcjonistki były przyjemne, pomocne i miłe. Mieliśmy pożyczone rowery, byłem trochę rozczarowany, że mogłem pożyczyć kask i że rowery nie miały błotników. Piwo było dobre, próbowaliśmy też kwaśnego ALE Mata Hari. Oczywiście przywieźliśmy go też do domu :)

Zakwaterowanie 3,3 / 5

Wyżywienie 2,5 / 5

Okolica 2,5 / 5

Cena 3,0 / 5

Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate