Club Simena Ocena: 3/5 Cypr, Cypr Północny, Karsiyaka
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
Hotel 3* z infrastrukturą przystosowana dla dzieci starszych, brak brodzika dla najmłodszych, ten dostępny, był za głęboki dla moich dwóch córek 2,5 i 4,5 roku. Bungalow (poolview) - ok, standard wielkość, sprzątanie - bez zastrzeżeń, jedyny minus, to klima, która w nocy traciła wydajność (nie wiadomo dla czego).
obsługa hotelu - średnia, pomoc raczej trzeba było delikatnie wymuszać, standardy raczej obowiązujące jak w pensjonacie. Obsługa kelnerska - super. Sklep na przeciw, w pełni wyposażony, brak infrastruktury - wózkiem dzięciecym daleko się nie zajedzie. Brak poboczy, droga mocno uczęszczana. Na plażę woził menadzer, codziennie o ok 10.00. Nasz główny środek transportu to lokalne busiki, niedrogie, dostępne co kilka minut, jeździły bezpośrednio do Kyreni - główna lokalna atrakcja. Śniadania słabe, obiady - OK (głównie kurczak w różnych formach), kolacje podobne do obiadów, brak owoców. codziennie niewielka patera melona, na bieżąco uzupełniana do pewnego momentu. Ostatni goście mogli się nie załapać, Wycieczka na max. 7 dni, dla osób preferujący stacjonarny wypoczynek, bez luksusów, i przepychu, ale bardzo sympatycznie, a nawet kameralnie. Ja uważam wakacje za udane.
Hotel 3* z infrastrukturą przystosowana dla dzieci starszych, brak brodzika dla najmłodszych, ten dostępny, był za głęboki dla moich dwóch córek 2,5 i 4,5 roku. Bungalow (poolview) - ok, standard wielkość, sprzątanie - bez zastrzeżeń, jedyny minus, to klima, która w nocy traciła wydajność (nie wiadomo dla czego).
obsługa hotelu - średnia, pomoc raczej trzeba było delikatnie wymuszać, standardy raczej obowiązujące jak w pensjonacie. Obsługa kelnerska - super. Sklep na przeciw, w pełni wyposażony, brak infrastruktury - wózkiem dzięciecym daleko się nie zajedzie. Brak poboczy, droga mocno uczęszczana. Na plażę woził menadzer, codziennie o ok 10.00. Nasz główny środek transportu to lokalne busiki, niedrogie, dostępne co kilka minut, jeździły bezpośrednio do Kyreni - główna lokalna atrakcja. Śniadania słabe, obiady - OK (głównie kurczak w różnych formach), kolacje podobne do obiadów, brak owoców. codziennie niewielka patera melona, na bieżąco uzupełniana do pewnego momentu. Ostatni goście mogli się nie załapać, Wycieczka na max. 7 dni, dla osób preferujący stacjonarny wypoczynek, bez luksusów, i przepychu, ale bardzo sympatycznie, a nawet kameralnie. Ja uważam wakacje za udane.
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
Niewielki hotel położony w małej miejscowości (daleko do centrum i plaży), bardzo miła i pomocna obsługa, uprzejmy pan menadżer zawozi busem/samochodem na pobliska plażę. Cudowny widok na otaczające góry. Pokoje codziennie sprzątane. Na przeciwko znajduje się dobrze zaopatrzony sklep. Przy hotelu jest przystanek busów, gdzie co chwilę podjeżdża bus w kierunku Girne (Kyrenia). Jedzenie trochę monotonne, ale dobre, brakuje owoców. Ogólnie hotel godny polecenia :-)
Niewielki hotel położony w małej miejscowości (daleko do centrum i plaży), bardzo miła i pomocna obsługa, uprzejmy pan menadżer zawozi busem/samochodem na pobliska plażę. Cudowny widok na otaczające góry. Pokoje codziennie sprzątane. Na przeciwko znajduje się dobrze zaopatrzony sklep. Przy hotelu jest przystanek busów, gdzie co chwilę podjeżdża bus w kierunku Girne (Kyrenia). Jedzenie trochę monotonne, ale dobre, brakuje owoców. Ogólnie hotel godny polecenia :-)