Imperial Green Ocena: 3/5 Chorwacja, Vodice, Vodice
Iveta B.
Zweryfikowana opinia Data pobytu 24.8. - 31.8.2024 Oceniono: Wrzesień 2024
Kiedy przyjechaliśmy, w recepcji panował całkowity chaos. Recepcjoniści, zapewne brygadziści, nie wiedzieli, jak odpowiednio zareagować na wyposażenie większej liczby przyjeżdżających urlopowiczów. Czystość i wymiana ręczników codziennie, na dobrym poziomie. W kawiarni codziennie o tej samej porze duży tłok ludzi. Stare wyposażenie, nieszczelne krzesła na tarasie, jadalnia bez klimatyzacji.
Kiedy przyjechaliśmy, w recepcji panował całkowity chaos. Recepcjoniści, zapewne brygadziści, nie wiedzieli, jak odpowiednio zareagować na wyposażenie większej liczby przyjeżdżających urlopowiczów. Czystość i wymiana ręczników codziennie, na dobrym poziomie. W kawiarni codziennie o tej samej porze duży tłok ludzi. Stare wyposażenie, nieszczelne krzesła na tarasie, jadalnia bez klimatyzacji.
Zakwaterowanie
małe, skromnie urządzone pokoje, następnego dnia naprawiono zepsuty telewizor, hałaśliwy przenośny klimatyzator i ciągły zapach ścieków unoszący się po pokoju.
Wyżywienie
śniadanie codziennie to samo, raz zdarzyło się, że wróciliśmy ze śmierdzącymi parkami. Brakowało owoców. Obiady były na lepszym poziomie, dania urozmaicone, można było wybierać spośród 6 hl. posiłki. Brakowało napoju, możliwe były jedynie dodatkowe dolewki, które kupowało niewiele osób. Cenowo napoje w każdej restauracji były już wyraźnie droższe niż rok temu.
Obsługa w hotelu
brakowało programu animacyjnego. Na przykład ćwiczenia na basenie, joga, siedzenie przy muzyce itp. Myślę, że jest wiele sposobów na zapełnienie wieczorów.
Plaża
mały, dość zatłoczony, brudny i głośny. zbyt zabudowany, pozostawiając niewiele miejsca na przyzwoicie szeroką plażę. (Skutery, łódki, muzyka ze stoisk.) Wejście do wody było również możliwe na boso. Były tam małe kamienie. Czystość plaży była słaba.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate
Anonim
Zweryfikowana opinia Data pobytu 17.8. - 24.8.2024 Oceniono: Wrzesień 2024
NIGDY, NIGDY, NIGDY więcej. Całkowicie komunistyczny panoptykon. W hotelu rzekomo znajduje się winda, która nie działa od co najmniej ROKU. Na recepcji kłamią, że mogą przyjechać następnego dnia naprawić windę. Sprzątaczki i konserwatorzy po prostu się śmiali, że winda nie działa od kilku miesięcy i jeszcze długo nie będzie działać. może nigdy więcej. zakwaterowano nas na ostatnim piętrze z małym dzieckiem i wózkiem, który kilka razy dziennie musieliśmy wnosić po schodach. Absolutna niechęć w recepcji do próśb o zmianę pokoju na niższe piętro. po kilku apelacjach recepcja skierowała nas do delegata. delegat powiedział nam, że nie ma z tym nic wspólnego i że powinniśmy się tym zająć sami na przyjęciu. To tyle, jeśli chodzi o pracę delegata, który nie robił nic więcej poza oferowaniem wycieczek.
NIGDY, NIGDY, NIGDY więcej. Całkowicie komunistyczny panoptykon. W hotelu rzekomo znajduje się winda, która nie działa od co najmniej ROKU. Na recepcji kłamią, że mogą przyjechać następnego dnia naprawić windę. Sprzątaczki i konserwatorzy po prostu się śmiali, że winda nie działa od kilku miesięcy i jeszcze długo nie będzie działać. może nigdy więcej. zakwaterowano nas na ostatnim piętrze z małym dzieckiem i wózkiem, który kilka razy dziennie musieliśmy wnosić po schodach. Absolutna niechęć w recepcji do próśb o zmianę pokoju na niższe piętro. po kilku apelacjach recepcja skierowała nas do delegata. delegat powiedział nam, że nie ma z tym nic wspólnego i że powinniśmy się tym zająć sami na przyjęciu. To tyle, jeśli chodzi o pracę delegata, który nie robił nic więcej poza oferowaniem wycieczek.
Zakwaterowanie
Pokój jest stosunkowo odnowiony, nowe wyposażenie i zaplecze sanitarne. wielkość pokoju OK. Klimatyzacja - wyłącznie klimatyzacja mobilna, którą można jedynie włączyć lub wyłączyć bez możliwości regulacji. po włączeniu wydawał tak głośny dźwięk, że w zasadzie nie nadawał się do użytku. wąż wylotowy ciepłego powietrza został oderwany i połowa ciepłego powietrza wpadała, a połowa wychodziła. kondensacja z klimatyzatora spłynęła na dywan. + Problemy z windą, patrz wyżej.
Wyżywienie
zespół kilku hoteli (budynek główny + kilka budynków gospodarczych), czyli dosłownie tysiące osób w jednej małej jadalni, gdzie ludzie z talerzem w ręku czekają w kolejce po jedzenie, czasem nawet pół godziny!!!! pojemność restauracji jest absolutnie niewystarczająca, to znaczy nie ma mowy o spokojnych śniadaniach i kolacjach. problemem jest znalezienie miejsca do siedzenia, gdzie dosłownie gdy ktoś wyjdzie, trzeba od razu zająć stolik, potem poczekać 20 minut, aż zostanie sprzątnięty, albo trzeba go sprzątnąć samemu po pozostałych gościach. czystość restauracji 0 punktów (pewnego ranka między stolikami w restauracji znajdowały się odchody. Po ostrzeżeniu pracowników, że jest to dość obrzydliwe i że powinni to posprzątać, odpowiedzieli ponownie urażeni, że nie są firmą sprzątającą i odchody pozostały tam przez całe śniadanie...) jedzenie było od początku dodatkiem, później już nawet nie dopełniano i resztki zjadano... na śniadaniu nie ma owoców, ani nic słodkiego do kawy. Jeśli chodzi o obiad, nie mogło zabraknąć ryb i owoców morza. co do mięsa to nie dało się go zjeść, wszystko było bardzo twarde, nie dało się go nawet pokroić.
Obsługa w hotelu
2 baseny, jeden z hotelowych, gdzie leżaki były bezpłatne, wszystkie leżaki były zajęte od rana. drugi basen, na którym znajdowały się leżaki za opłatą. między hotelami odbywała się dyskoteka, która grała codziennie aż do północy. ale wyraźnie nuciła. Delegat powiedział, że radzi chodzić codziennie do północy na spacer po mieście, jeśli nie chce słuchać muzyki (co pierwszego dnia wziąłem w ramach żartu...) oczywiście muzyka była ryczę też w restauracji podczas kolacji....
Plaża
przestrzeń do czołgania się jest w porządku, ładna z wystarczającą ilością miejsca, a także z miejscami w cieniu. mnóstwo bufetów i atrakcji.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate