Bardzo fajne wakacje, ale pozory mylą - jeszcze przed połową czerwca pole namiotowe było pełne :)
Zakwaterowanie
Mieszkaliśmy w domku mobilnym o szczęśliwym standardzie. Ze zdjęć biura wynika, że dom wyglądał na starszy, tylko z parasolem na tarasie. Jednak na miejscu dotarliśmy do pięknego i stosunkowo nowego domu, wyposażonego ekonomicznie ale funkcjonalnie. Było też bardzo ładnie posprzątane a taras był całkowicie zadaszony i ogrodzony (z furtką) - tak super dla właścicieli psów i małych dzieci. Jedynym minusem były małe łóżka, chyba jestem stary i wygodny, ale 65 cm szerokości to naprawdę za mało. Otoczenie obozu jest ładne, schludne i bardzo starannie utrzymane z dojrzałymi drzewami. Niestety nigdzie nie ma chodników, więc samochody i ludzie ciągle spotykają się na wąskich drogach, co jest trochę nieprzyjemne dla obu stron.
Wyżywienie
Ja gotowałem, więc kuchnia zasługuje na gwiazdkę Michelin
Obsługa w hotelu
W obozie były programy animacyjne (w cenie), ale z nich nie korzystaliśmy. Z naszą pięcioletnią córką chodziliśmy głównie do parku linowego, gdzie cena 14 i 16 euro w zależności od stopnia trudności trasy jest bardzo korzystna, a przeszkody są naprawdę świetne. Na terenie kempingu są też trzy baseny (nieczynne po południu), czyste, zadbane z leżakami lub miejscem na rozłożenie ręczników. Jedyny drobny zarzut, jaki mam, to brak klasycznego placu zabaw dla dzieci. Dla najmłodszych jest plac zabaw, ale dla dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym są to w większości tylko płatne atrakcje. Jednak na plaży niedaleko kempingu znajduje się zarówno plac zabaw dla dzieci, jak i siłownia plenerowa, którą często odwiedzaliśmy (zwłaszcza sąsiedni bar :)).
Plaża
Plaża tuż przy kempingu, zadbana i czysta. Ale w morzu było dużo glonów, a wraz z większym napływem ludzi straciło swoją słynną adriatycką przejrzystość i zrobiło się jak błoto w naszej wiosce :( Byliśmy w miejscowości 3 lata temu po sezonie covidowym i morze było naprawdę pięknie czysto, w tym roku widać generalnie pogarszającą się jakość wody. Ale słoność była w sam raz. Ale codziennie chodziliśmy na ustronną plażę ok. 7 km od obozu, gdzie byliśmy sami, a morze było naprawdę pięknie czysty, jak należy do Adriatyku.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate