Zdravets Ocena: 4/5 Bułgaria, Złote Piaski, Złote Piaski
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
Cztery gwiazdki? Pytanie tylko za co. Bród, smród, syf a jako wisienkę na torcie spotkać możemy tam także karaluchy. Napoje- rozcieńczone. Pokoje-zasyfione. Panie sprzątające- „sprzatajce”, bo ich pracy nie można nazwać jakim kolwiek porządkiem. Dbanie o turystów? O tym mogą Państwo pomarzyć. Cały pobyt spałam na własnych dwóch kocach by nie stykać się z tamtejszymi materacami łóżek. Dlaczego? Mocz, wymiociny... czy ktokolwiek zasługuje na takie warunki? Woda w toaletach oprócz zabójczego ciśnienia leci tylko i wyłącznie mroźna, a chyba nie o takiej kąpieli marzą przyjezdni... Relaks ? Nie w tym hotelu. Śpiąc musiałam uważać czy dzisiejszej nocy nie spędzę w towarzystwie robali. Cały hotel ciągnie za szkody, drobne zabrudzenia, pytanie tylko co robią z tymi środkami bo na pewno nie mają one wkładu w naprawy czy remonty. Jednego dnia zepsuło nam się wieczko od spłuczki. Po 4 dniach doczekaliśmy się na jej ponowne przyklejenie- w odwrotna stronę za co później nas obwiniono. Klimatyzacja działa lub nie a gdy już zdecyduje się uruchomić w całym pokoju unosi się odór padliny i stęchlizny. Tak to wina filtrów, które trzeba wymieniać o czym niestety hotel Zdravets nie wie lub nie chce wiedzieć. Jedzenie... gdyby nie frytki i pieczywo przeżyłabym 10 dni glodowki. Praktycznie nic od owoców po warzywa, ziemniaki czy mięso nie było zjadliwe. Gdybym widziała te warunki przed wyjazdem, nigdy w życiu nie wybrałabym tego hotelu.
Pozdrawiam, Wiktoria.
Cztery gwiazdki? Pytanie tylko za co. Bród, smród, syf a jako wisienkę na torcie spotkać możemy tam także karaluchy. Napoje- rozcieńczone. Pokoje-zasyfione. Panie sprzątające- „sprzatajce”, bo ich pracy nie można nazwać jakim kolwiek porządkiem. Dbanie o turystów? O tym mogą Państwo pomarzyć. Cały pobyt spałam na własnych dwóch kocach by nie stykać się z tamtejszymi materacami łóżek. Dlaczego? Mocz, wymiociny... czy ktokolwiek zasługuje na takie warunki? Woda w toaletach oprócz zabójczego ciśnienia leci tylko i wyłącznie mroźna, a chyba nie o takiej kąpieli marzą przyjezdni... Relaks ? Nie w tym hotelu. Śpiąc musiałam uważać czy dzisiejszej nocy nie spędzę w towarzystwie robali. Cały hotel ciągnie za szkody, drobne zabrudzenia, pytanie tylko co robią z tymi środkami bo na pewno nie mają one wkładu w naprawy czy remonty. Jednego dnia zepsuło nam się wieczko od spłuczki. Po 4 dniach doczekaliśmy się na jej ponowne przyklejenie- w odwrotna stronę za co później nas obwiniono. Klimatyzacja działa lub nie a gdy już zdecyduje się uruchomić w całym pokoju unosi się odór padliny i stęchlizny. Tak to wina filtrów, które trzeba wymieniać o czym niestety hotel Zdravets nie wie lub nie chce wiedzieć. Jedzenie... gdyby nie frytki i pieczywo przeżyłabym 10 dni glodowki. Praktycznie nic od owoców po warzywa, ziemniaki czy mięso nie było zjadliwe. Gdybym widziała te warunki przed wyjazdem, nigdy w życiu nie wybrałabym tego hotelu.
Pozdrawiam, Wiktoria.
Anonim
Niezweryfikowana opinia Opinia utworzona 3 lub więcej lat temu
Pobyt w hotelu był wyjątkowo nieprzyjemny, od kłótni z obsługa przez brak w dostawie prądu po okropne jedzenie i warunki. Nikomu nie polecam
Pobyt w hotelu był wyjątkowo nieprzyjemny, od kłótni z obsługa przez brak w dostawie prądu po okropne jedzenie i warunki. Nikomu nie polecam