Ogólne wrażenie pogorszyła zła pogoda, co nie zmienia faktu, że jakość hotelu była zgodna z naszymi oczekiwaniami. Dziwię się, że częścią nazwy hotelu jest słowo SPA, bo tutaj SPA nie ma. Wizyta w tym „SPA” przypominała raczej spacer po piwnicy grozy z jednym zaniedbanym ycuzzi.
Zakwaterowanie
Wyposażenie pokoju zdecydowanie wymagałoby modernizacji, tapeta się odkleja, dywan był brudny, meble też były na krawędzi życia i woleliśmy nie korzystać z łóżeczka dziecięcego. Podwójne łóżko składało się z 2 łóżek, na których znajdował się 1 brudny materac i 1 inny cienki materac o mniejszym rozmiarze. Jakoś tego nie rozumiałem, najwyraźniej taniej było kupić cienki materac i położyć go na starym, brudnym. Jeśli chodzi o klimatyzację, to mieliśmy szczęście, że podczas naszego pobytu było tam maksymalnie 27 stopni, bo w pokoju z małym dzieckiem nie sprawdziłaby się. Klimatyzacja to nie klimatyzacja, tylko klimatyzacja. Sprzątanie było w porządku, z wyjątkiem 1 dnia, kiedy sprzątaczka najwyraźniej źle spała, zawsze było sprzątane.
Wyżywienie
Jest w czym wybierać, ale po 2-3 dniach ma się wrażenie, że nadal jest tak samo, przy obiedzie i obiedzie zawsze zmieniano 1-2 dania. Jakość też pozostawia wiele do życzenia, często niedoprawione i zimne dania w stylu jadłodajni. Pochwaliłbym zupy, prawie zawsze były doskonałe. Na pochwałę zasługuje również pani, która przygotowała pizzę, często nas ratowała. Podczas pobytu przysługuje Ci 1 kolacja we włoskiej restauracji ala carte. Ma jednak kilka haczyków, restauracja włoska to tak naprawdę restauracja rybna z grillem i miejsce trzeba zarezerwować dzień wcześniej w godzinach 9:00 - 10:00, z tym, że jak przyjdziesz o 9:00, powiedzą informujesz, że wszystkie miejsca są zajęte i przyjechałeś o 8:30.
Obsługa w hotelu
Spodziewaliśmy się więcej, spa nas zawiodło, a także plac zabaw dla dzieci, który mógł zapobiec złej sytuacji pogodowej. Personel: tu chodzi o ludzi, odbiór jest czasem miły, czasem denerwujący. Animatorzy są wspaniali i zawsze w pozytywnym nastroju, nawet zastąpili pracę ratownika, gdy koleżanka złamała kolano przy wyjściu z basenu. Pan niosący walizki jest bardzo pomocny, pomógł nam we wszystkim, gdy nasz synek zachorował w czasie naszego pobytu, zawiózł nas do najbliższej apteki, która jest oddalona o około 5 km.
Plaża
Plaża z leżakami i parasolami tuż przy hotelu, ale to wszystko, co chciałbym podkreślić. Brudny piasek, wszędzie niedopałki papierosów. Przy wejściu do morza kamienie i zużyte glony. Krótko mówiąc, nic, co można sobie wyobrazić dla rodziny z 2-letnim dzieckiem. Poszliśmy na plażę sąsiedniego hotelu, gdzie jakość piasku i wejście do morza były na lepszym poziomie.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate