Zakwaterowanie
Poczułem się jak w zamku. Dlatego nie szczędzono tam miejsca. Meble tapicerowane/i doskonale/siedzące w każdym fragmencie korytarza, wszędzie czysto, uczta dla oczu. Przestronny pokój z dużym tarasem. Ciekawe było rozwiązanie pomieszczeń, w których tarasy nie są ze sobą połączone i przez to całkowicie prywatne. Meble w pokoju są antyczne, materac jest nowy. Cały kurort jest tak rozległy, że nie sposób w ciągu tygodnia zwiedzić wszystkiego, co ma do zaoferowania. Wszędzie te kolorowe krzewy i kwiaty. Ogrodnicy po prostu wibrowali i podlewali. Po prostu kochałem...
Wyżywienie
Jadalnia przestronna zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Czystość, wybór wszystkiego, chociaż w porównaniu z zeszłorocznym pobytem w hotelu Melia zawsze wychodziliśmy z nadzieniem. Pomocni młodzi ludzie, którzy opiekowali się stołówką, byli zawsze uśmiechnięci. Jedyny facet, który robił placki i smażone mięso, wyglądał na znudzonego.
Obsługa w hotelu
Zwróciliśmy się do recepcji z prośbą o wymianę baterii w łazience, ponieważ była tylko ciepła. Hydraulik był tam w ciągu godziny i dokonał wymiany. Jedynym poważnym problemem dla nas jest bariera językowa. Zgodzę się również co do moich rąk i nóg. Ale to taki problem dla KC itp., żeby drukować informacje w języku czeskim. Wystarczy zgodzić się z zarządem. Była tam jedna trzecia Czechów, po Polakach i Bułgarach. Nigdzie ani słowa po czesku. Czy jesteśmy gorszym narodem? Instrukcje z CK są w porządku, ale w ośrodku nie ma nawet listu.
Plaża
Plaża była idealna, morze też, ale aquapark dla mojej wnuczki był priorytetem. Świetne baseny z ciepłą wodą. Wszędzie dużo miejsca. Z Hotelu Pelikán dla seniorów można było dojść w 13 minut. Dzieciom to nie przeszkadzało, my, starzy ludzie, musieliśmy sobie z tym poradzić.
Ta recenzja została automatycznie przetłumaczona za pomocą Google Translate