Przejdź do... | Przejdź do głównego menu

Wycieczka spod choinki

Bony na wycieczki to coraz bardziej popularny prezent, jaki robią sobie Polacy. To również podarki, które fundują swoim pracownikom firmy. Średnia wartość kupowanego bonu pozwala w pełni wykorzystać go na wrześniowe wakacje z wyżywieniem w Bułgarii lub styczniowy wyjazd w Alpy włoskie z wyżywieniem i karnetem w cenie.

Od stycznia do końca listopada 2016 sprzedaż bonów podarunkowych Travelplanet.pl zwiększyła się o ponad 7 proc. w stosunku do podobnego okresu w 2015 roku. 28 proc. bonów (biorąc pod uwagę ich wartość) zakupiły osoby fizyczne, reszta to firmy. Znacznie bardziej, bo o blisko 20 proc. zwiększył się średnia wartość kupowanego bonu – z ok 800 zł do ok. 1000 zł

Bon o wartości ok. 1000 zł w bieżącej ofercie Travelplanet.pl w całości pokrywa rezerwację wrześniowego wylotu z dwoma posiłkami na tydzień do Bułgarii lub na Maltę albo marcowego wypoczynku w Hiszpanii w podobnym standardzie.

Za bon o wartości ok 1000 zł można pojechać na narty do apartamentów z karnetem w cenie do Austrii (PillerseeTal, Kossen – marzec), Włoch (Val di Sole, Madesimo – styczeń, marzec) a dokładając 200 – 300 zł można spędzić tydzień na nartach z karnetem w cenie i wyżywieniem (śniadania i obiadokolacje) we Włoszech (AndaloPaganella, styczeń) lub w Świeradowie Zdroju (styczeń, marzec).

Skąd rosnące powodzenie bonów podarunkowych, które przeznaczamy na zagraniczne wojaże? Odpowiedź przynoszą wyniki sondażu Agencji Badania Rynku i Opinii SW Research przeprowadzone wspólnie z Travelplanet.pl w lipcu 2016 (metodą wywiadów on-line CAWI, 1021 ankiet z reprezentatywną grupa Polaków od 18 roku życia). Wynika z nich że w wypadku kłopotów finansowych niechętnie skreślamy z listy wydatków wakacje (zaledwie 9 proc. badanych) za to w wypadku przypływu dodatkowej wolnej gotówki najchętniej wydalibyśmy ją na wypoczynek (ponad 26 proc.).

Nie ma jakichś wyjątkowych kierunków, które są finansowane z bonów podarunkowych, te zakupy nie odbiegają od ogólnych preferencji. Z wielką dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że królową przyszłego sezonu letniego zostanie Grecja, a na narty polscy turyści najchętniej będą wyjeżdżać do włoskich kurortów.

Czy podobał Ci się ten artykuł?

Możesz ten artykuł udostępnić znajomym.

Czy podobał Ci się ten artykuł?

Możesz ten artykuł udostępnić znajomym.